Voigtlander Bergheil czy Rolleicord/flex

Aparaty tradycyjne - Informacje i problemy z Waszym sprzętem. Bez względu na format - zapraszamy

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

flip265
-#
Posty: 39
Rejestracja: 12 lut 2014, 21:25
Lokalizacja: Warszawa

Voigtlander Bergheil czy Rolleicord/flex

Post autor: flip265 »

Mam taki dylemat, fotografowałem trochę Moskwą 5 jednak pomyślałem o zainwestowaniu w coś z wyższej półki średniego (co do Bergheila to myślę o rolkasecie z wersją 6x9). Mniej-więcej orientuję się w rozmaitych zaletach tych aparatów, ale wolę się jeszcze Was poradzić. Najczęściej fotografuję pejzaże, coś z architektury- ogółem podróż. Z góry dzięki za odpowiedzi i przemyślenia :)
junkers_ju-87
-#
Posty: 534
Rejestracja: 25 lut 2010, 21:41
Lokalizacja: Świnoujście

Re: Voigtlander Bergheil czy Rolleicord/flex

Post autor: junkers_ju-87 »

filip265 pisze:Mam taki dylemat, fotografowałem trochę Moskwą 5 jednak pomyślałem o zainwestowaniu w coś z wyższej półki średniego (co do Bergheila to myślę o rolkasecie z wersją 6x9). Mniej-więcej orientuję się w rozmaitych zaletach tych aparatów, ale wolę się jeszcze Was poradzić. Najczęściej fotografuję pejzaże, coś z architektury- ogółem podróż. Z góry dzięki za odpowiedzi i przemyślenia :)
Skoro interesują cię pejzaże i architektura to bym brał Voigtlandera.
Jednak możliwość przesuwania obiektywu w tym przypadku bardziej wskazuje
na aparat miechowy .
ju_87
Awatar użytkownika
Basil
-#
Posty: 594
Rejestracja: 15 maja 2011, 12:00
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Basil »

No Moskwa 5 też jest mieszkowcem :)
A ile chcesz wydać na ten sprzęt filip265?
Inspiration exists,but it has to find you working - Pablo Picasso
flip265
-#
Posty: 39
Rejestracja: 12 lut 2014, 21:25
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: flip265 »

Jakieś ~500 czy 600 zł, zastanawia mnie jeszcze sprawa szitek- sprawa czysto teoretyczna- przykładowo wyjazd na tydzień, zabieram bergheila, kasetki etc. I tu pytanie, czy tyle ile mam zamiar wykonać zdjęć, tyle muszę mieć kaset czy są sposoby na przechowanie już naświetlonych błonek? Pomijając wywoływanie gdzieś poza domową ciemnią...
ODPOWIEDZ