Skaner

[mumin3k]

Witam,
Towarzysze Pomożecie?
Często fotgrafuję samoloty, co znaczy, że często ściągam "cel" ze znacznej odległości. Ostatnio zastanawiałem się, nad zakupem skanera, coby trochę zmniejszyć koszty. Ze względu na to, że często zdjęcie fajnie by było sporo powiększyć interesuje mnie jak największą rozdzielczość, budżet wynosi 150-200 zl celuje w strzep uzywany.
Jeśli nie ten dział to sory.
Pozdrawiam mumin3k.

[nord]

przydałoby się jeszcze jedno zero po tym 200 i wówczas można by się sprzeczać który skaner lepszy, a tak to chyba pójdę już spać

[mumin3k]

A czego moge sie spodziewacza 200 ?

[kuzyn353]

Braku ostrości, rozdzielczości, tonalności, odwzorowania kolorów, prędkości skanowania, przyjemności obsługi? Strzelam tylko ;)

[enthropia]

W tej kwocie to ciężko.
Jeśli tylko mały obrazek to można próbować szukać stareńkich Nikonów typu LS-10, LS-20, LS-30 czy LS-1000 lub LS-2000.
Ale coraz mniej już tego na rynku.

[mumin3k]

A mial ktos stycznosc z canonem 4400F? Zbiera dosc niezle opinie

[Linhof]

Za Kolegami wyżej,
Wydasz kasę (te 200 - 300 zł), zobaczych rezultaty i tak wydasz kolejną kase na skanowanie na zewnątrz. Mówię z własnego doświadczenia. Zacząłem od budżetu 600 zł no i się anauczyłem za tą kwotę, że rozdzielczość to zupełnie nieznaczący prametr scanera. Często wydaje się, że to gęstość optyczna ma znaczenie, a tak naprawdę to dopiero zakres D min D max coś mówi o urządzeniu. Innymi słowy ustawianie rozdzieczości powyżej 4800 dpi "pompuje" plik informacjami bez znaczenia (jak struktura ziarna filmu) bez żadnej poprawy ilości informacji :zdjęciowej". Zakres gęstości optycznej mówi o zakresie tonalności, jaką dany scaner jest w stanie "zobaczyć". Jeśli zakres gęstości jest mały, to pewne tony w zdjęciu nie zostana wogóle odwzorowane na skanie. A tak się właśnie dzieje przy tanich skanerach. Szkoda czasu, wysiłku i pieniędzy.