Witajcie. Mam mały problem z ustawieniem matówki w Bronce ETRS. Otóż kupiłem matówkę do tlr mniej więcej tej samej grubości co w Bronce (do 0,1 mm), doszlifowałem pod wymiar wpakowałem w ramkę i mam mały problem z ostrzeniem. Na razie co prawda próbowałem "na sucho" - nie chcę marnować filmu - to jednak kosztuje.
Ale do rzeczy:
Dopasowałem ostrość dla obiektywu 150 wyjmując po jednej najgrubszej podkładce spod podstawek matówki. Skorygowałem tym samym front focus, który przy ostrzeniu z 1,5 metra wynosił ok 3 cm. Teraz w czasie ostrzenia znacznik na obiektywie idealnie trafia w indeksy.
Problem jest taki, że na obiektywie 75 mm mam teraz back-focus od ok 1 cm przy ostrzeniu z 0,6 m nawet do 20 cm i więcej (!) przy ostrzeniu z 3 m.
Czy myślicie, że zastosowanie drugiej matówki z podklejonymi na brzegach podkładkami do użytku z 75 mm to dobry pomysł, czy tylko półśrodek? jakieś inne sugestie, mając na uwadze, że nie mam ani czasu, ani ochoty ani pieniędzy, żeby oddawać aparat do serwisu?
Ustawienie matówki Bronica ETRS
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Dziś niestety nie bardzo mam się okazję pobawić ale jutro będę wszystko sprawdzał. Moja oryginalna matówka z Broni jest niestety strasznie porysowana i bez mikrorastra (tylko klin) więc kupiłem to co kupiłem... w sumie grubość matówki nie powinna być problemem bo obraz powstaje i tak na jej spodzie. Na górze jest tylko fresnel.
Tak sobie myślę że któryś z obiektywów musi być rozjustowany. Nie myślałem że będą aż takie różnice... BTW na ile można wierzyć oznaczeniom odległości na obiektywie? Wiem, że z ruskimi bywało różnie ale w Zenzanonowskim chyba można ufać
Tak sobie myślę że któryś z obiektywów musi być rozjustowany. Nie myślałem że będą aż takie różnice... BTW na ile można wierzyć oznaczeniom odległości na obiektywie? Wiem, że z ruskimi bywało różnie ale w Zenzanonowskim chyba można ufać
oznaczenia skali metrycznej na moim Z 40mm nieco przekłamują. najlepiej widać to gdy ustawiam ostrość na nieskończoność. gdybym chciał polegać na oznaczeniach musiałbym wykonywać korektę lekko na minus, aby obraz widziany na rastrze pokrywał się z oznaczeniem nieskończoności. zresztą i tak zawsze ustawiam na oko. jednak przy ostrzeniu na nieskończoność po dojechaniu pierścieniem do oporu muszę lekko odbić w prawo aby wyostrzyć. nie wiem czy jest to wina złego fabrycznego ustawienia, czy może coś innego. obiektyw mam "z drugiej ręki" i szczerze mówiąc wcale mi to nie przeszkadza. 75mm i 150mm pokazują nieskończoność w miarę dokładnie.
właśnie podobnie miałem z moją 75. podkleiłem pod drugą matówkę paski taśmy izolacyjnej i teraz przy ostrzeniu idealnie trafia się w indeksy i nieskończoność też jest na miejscu. zobaczymy jak to będzie wyglądało na filmie, ale przy "testach z miarą" trafiam w punkt. tylko przy zmianie obiektywu muszę zmienić również matówkęnord pisze:jednak przy ostrzeniu na nieskończoność po dojechaniu pierścieniem do oporu muszę lekko odbić w prawo aby wyostrzyć.
"Nie przywiązuj wagi do czci i zniewagi".