c-41 czy wołać samemu?

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o procesie wywoływania negatywów czarno-białych

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

yaki
-#
Posty: 47
Rejestracja: 14 lis 2012, 12:56
Lokalizacja: bydgoszcz

c-41 czy wołać samemu?

Post autor: yaki »

co sadzicie wolac samemu czy kupowc filmy do c41, dlaczego i jak lepiej?
rozumiem ze chodzi o maksymalna kontrole nad procesem dltego pewnie lepiej samemu, a moze te roznice nie sa tak istotne i wtedy c41,
ja i tak skanuje klisze i subtelna korekte moge robic potem w sofcie?

co myślicie?


pozdr]

yaki[/b]
Ostatnio zmieniony 01 lut 2013, 23:01 przez yaki, łącznie zmieniany 1 raz.
Yaki
yaki
-#
Posty: 47
Rejestracja: 14 lis 2012, 12:56
Lokalizacja: bydgoszcz

Post autor: yaki »

ale ja wole plastyke analoga, a w sofcie delikatnie np podostrzam, czy lekko kontrast podbijam,

[ Dodano: Sob 02 Lut, 2013 ]
dlaczego samemu?

[ Dodano: Sob 02 Lut, 2013 ]
tu : http://www.flickr.com/photos/chwast/set ... 619218653/


zrobilem w labie c41 na ilfordzie, byloby lepiej samemu?
Yaki
Awatar użytkownika
pasiasty
-#
Posty: 217
Rejestracja: 23 lis 2011, 15:57
Lokalizacja: Praha
Kontakt:

Post autor: pasiasty »

cenną zaletą C-41, zarówno w przypadku kolorowych jak chromogenicznych materiałów, jest możliwość użycia Digital ICE w przypadku skanowania

czarno-biało-analogowi puryści niezbyt cenią sobie materiały chromogeniczne, ale w czasach, gdy używało się filmów profesjonalnie, standaryzacja procesu C-41 była uważana za poważną zaletę w porównaniu z podejściem eksperymentatorskim przy filmach klasycznych

wadą wywoływania w labie jest wyższa cena i czas - po dopracowaniu procesu łatwo w domu mieć zeskanowane zdjęcia sprzed dwóch godzin, w labie, jeśli już w jakimś będzie to możliwe, każą sobie słono za ekspres płacić
|| Cezary Żemis <cezary.zemis@gmail.com>
|| http://cezaryzemis.name/
|| ph. +48 794 337 097 | +420 605 560 885
JaZ99
-#
Posty: 858
Rejestracja: 02 gru 2008, 15:57
Lokalizacja: Wroclaw
Kontakt:

Post autor: JaZ99 »

yaki pisze:zrobilem w labie c41 na ilfordzie, byloby lepiej samemu?
Zależy od Twoich wymagań. Jak dla mnie na przykład, zdjęcie jest strasznie zanieczyszczone i przeostrzone. Co nie znaczy, że gdybyś zrobił sam, to od razu miałbyś lepiej.
pasiasty pisze:cenną zaletą C-41, zarówno w przypadku kolorowych jak chromogenicznych materiałów, jest możliwość użycia Digital ICE w przypadku skanowania
Nie przesadzajmy. Jeśli skanujesz stare materiały, to owszem. Ale jeśli świeże, wywołane samodzielnie, to po co się męczyć z ICE?

Tu masz przykład samodzielnego wywołania i zeskanowania bez ICE:
Obrazek
The joy of football by JaZ99wro, on Flickr
Awatar użytkownika
Mirosław
-#
Posty: 438
Rejestracja: 09 paź 2011, 19:43
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Post autor: Mirosław »

yaki pisze:co sadzicie wolac samemu
Zrobiłem wyliczenie kosztów wywoływacza barwnego C-41 pod wzgledem zużycia chemikali surowych na......250ml bo tyle wlewam do swojego procesora na 1 lub na 2 filmy, wyszło mi 0.70pln.....no..... i tak to.
Uzależniony od fotociemni .
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10068
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

Ile?
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
Mirosław
-#
Posty: 438
Rejestracja: 09 paź 2011, 19:43
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Post autor: Mirosław »

0.70pln za 250ml wywoływacza barwnego,bez zużycia prądu przez procesor. :-)
Uzależniony od fotociemni .
Awatar użytkownika
rbit9n
-# jr admin
Posty: 5566
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:18
Lokalizacja: Rajsze
Kontakt:

Post autor: rbit9n »

siedemdziesiąt groszy? a jak doliczysz do tego blix i stabilizator, to ile wyjdzie razem na film?
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore


zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Awatar użytkownika
Mirosław
-#
Posty: 438
Rejestracja: 09 paź 2011, 19:43
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Post autor: Mirosław »

Jakieś koszty jeszcze to będą , zrobiłem tylko narazie na wywoływacz.
Uzależniony od fotociemni .
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10068
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

W czym wywołujesz? W zestawie fabrycznym, czy składasz sam. Bo jako żywo przy 5 litrowym zestawie tetenala tego się zrobić nie da, nawet za 2,75 zł.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
Mirosław
-#
Posty: 438
Rejestracja: 09 paź 2011, 19:43
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Post autor: Mirosław »

Składam sam, tyle ile mam filmów do wywołania to tyle chemii szukuje, po wywołaniu wylewam.
Uzależniony od fotociemni .
JaZ99
-#
Posty: 858
Rejestracja: 02 gru 2008, 15:57
Lokalizacja: Wroclaw
Kontakt:

Post autor: JaZ99 »

Za 2,75 nie, ale za 2,85 już tak.

Tetenal 5L kosztuje u producenta 250,31 zł

Da się go podzielić na 11 części po 450 ml, co jest wystarczające dla niektórych koreksów (np. Jobo 1520, tylko dla filmów 120). W każdej części można wywołać 8 filmów (przetestowane - pewnie da się więcej, ale krzywe już za bardzo się rozjeżdżają). Czyli cały kit wystarcza na 11*8=88 filmów.

Jak ktoś robi mały obrazek lub miesza mały ze średnim, to sorry, ale trzeba podzielić na 10 części po 500 ml, co daje 3,13 zł za film.


Przy wołaniu maszynowym chemię trzeba używać raz, wychodzi więc drożej.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10068
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

JaZ99 pisze:Za 2,75 nie, ale za 2,85 już tak.
Dla tego napisałem 2,75. ;-) Tyle, że Twoja technika, to jest taka, której nie stosuję nawet przy czarnobieli. Zawsze używam świeżych roztworów. Nigdy nie wywołuję po dwa razy. Nie mówiąc już o 4 razach.
Na marginesie chciałbym zobaczyć stripa wywołanego w czterokrotnie odgrzewanej zupie.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
JaZ99
-#
Posty: 858
Rejestracja: 02 gru 2008, 15:57
Lokalizacja: Wroclaw
Kontakt:

Post autor: JaZ99 »

J.A. pisze:Zawsze używam świeżych roztworów.
Przy maszynowym wołaniu nie masz wyjścia, przy ręcznym to byłoby marnotrawstwo.
J.A. pisze:Na marginesie chciałbym zobaczyć stripa wywołanego w czterokrotnie odgrzewanej zupie.
Nie mam stripów, poza tym nie lubię C-41, wolę E-6, sprawia znacznie mniej problemów. 4 razy z 1 chemii to żaden wyczyn. Planuję zrobić eksperyment z piątym użyciem chemii E-6 wraz z porównaniem krzywych charakterystycznych. Ciekawe, co wyjdzie....
ODPOWIEDZ