TEST - Hasselblad 500 c/m VS Bronica SQ-a

Aparaty tradycyjne - Informacje i problemy z Waszym sprzętem. Bez względu na format - zapraszamy

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
Marianov.
-#
Posty: 169
Rejestracja: 28 paź 2009, 09:36
Lokalizacja: Ełk

TEST - Hasselblad 500 c/m VS Bronica SQ-a

Post autor: Marianov. »

Witam,
Korzystając z możliwości zrobiłem małe porównanie tych dwóch aparatów, zapraszam do lektury:
http://dailyworkprints.blogspot.com/201 ... lblad.html

Co o tym myślicie? Czekam na opinie.
Awatar użytkownika
pasiasty
-#
Posty: 217
Rejestracja: 23 lis 2011, 15:57
Lokalizacja: Praha
Kontakt:

Post autor: pasiasty »

Kryteria (format klatki 6x6, modułowa budowa, migawka centralna w obiektywie, podobny okres produkcji, jakość wykonania) spełniałby chyba jeszcze Rolleiflex 6008 - ale różnic w jakości obrazu nie spodziewałbym się, ponieważ obiektywy do niego robił, jak to HB, Zeiss. Jako bonus jest autofokus i pomiar światła bezpośrednio w korpusie, ma to jednak swoją cenę (3-5 razy drożej od Broniki).

Do broniki SQ są dostępne dwa pierścienie makro - 18 i 36mm, z tym, że jest ich na rynku dość mało i są raczej drogie (aktualnie poszukuję...)

Zenzanony, zwłaszcza starsze, czyli S, cierpią czasami na niedociąganie migawki, jeżeli jest ona naciągana przy nastawieniu ostrości w pobliżu minimalnej odległości ogniskowania. Wyginają im się takie wajchy, które przenoszą ruch wewnątrz obiektywu.

'blata można zabrać nie tylko na drugi koniec świata ale i z powodzeniem na Księżyc, sprawdza się tam doskonale (ale prawda, nie z serii 500).
|| Cezary Żemis <cezary.zemis@gmail.com>
|| http://cezaryzemis.name/
|| ph. +48 794 337 097 | +420 605 560 885
Awatar użytkownika
Marianov.
-#
Posty: 169
Rejestracja: 28 paź 2009, 09:36
Lokalizacja: Ełk

Post autor: Marianov. »

Rzeczywiście masz rację ale też nie do końca - 6008 to znacznie nowszy aparat, wszedł w 2002 a to dwie dekady do przodu w stosunku do Broniki, nie mówiąc już o 500. Za to SLX i inne lustrzanki serii 6000 się w te kryteria wpasowują, o tym zapomniałem. Jeśli miałbym się do nich odnieść to myślę że zdjeciowo wypadłbyby bardzo podobnie ale odpadłyby ze względu na "naprawialność" :). Nie mam doświadczenia z tymi aparatami ale podejrzewam ze wiele rzeczy do nich nie jest już dostępnych. Generalnie ja się panicznie boję zbyt skomplikowanych aparatów:) Sie naczytałem w nece dużo historii np o niemożliwym do dostania obwodzie pomiaru światła do SL66E (który kiedyś śnił mi się po nocach) , o starszych Bronikach których nikt nie chce serwsować, o uszkodzonych Contaxach których żaden serwis nie podejmuje sie naprawy itd itp. Owszem pewnie da się gdzieś ale - wysyłać aparat na drugi koniec świata po to żeby otrzymać rachunek który przypomina cenę którą zapłaciło się za aparat...
Trochę szkoda zainwestowac (jakby nie patrzeć spore pieniądze) w coś co w jednej chwili samo z siebie może zmienić się w kupkę złomu.
Jedyny aparat z droższych w który nie bał bym się zainwestować to chyba 2,8 GX i jego klony

Co do tubek makro bo bronki to mam i używałem obie - w tekście chodziło mi o to ze do hassia nie ma 18mm tylko 16mm - niby 2mm zrobiło się troche zamieszania z ustawieniem.

A no rzeczywiście z tym księżycem:)
Awatar użytkownika
Jerzy
-# jr admin
Posty: 1353
Rejestracja: 26 lut 2007, 20:23
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Jerzy »

Marianov. pisze:Contaxach których żaden serwis nie podejmuje sie naprawy
Miejskie legendy. Moje bez problemu są naprawiane / odświeżane (CLA)... Ale rozumiem Twoje obawy, też nie chcę mieć drogich przycisków do papieru :)
I'm Winston Wolf. I solve problems.

http://foto.ujerzego.pl
Awatar użytkownika
ModusOperandi
-#
Posty: 665
Rejestracja: 12 gru 2010, 08:35
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: ModusOperandi »

Fajny tekst. Tak się zastanawiam - czy można by to tego testu dorzucić jeszcze 'wynalazek' Kiev88 lub któryś z jego klonów? Sprawa użytkowania to jedno a jakość obrazka to drugie. Zależy w większej większości od obiektywu - jeżeli tylko czasy są poprawnie trzymane przez cały okres eksploatacji.
Zasadniczo to ona słuszna jest... ta koncepcja...
Awatar użytkownika
Marianov.
-#
Posty: 169
Rejestracja: 28 paź 2009, 09:36
Lokalizacja: Ełk

Post autor: Marianov. »

Jerzy, nieprecyzyjnie się wyraziłem - nie chodziło mi o Contaxy ogółem. Piję tu konkretnie do T2 - szukałem tego aparatu ale natknęłem się na parę egzemplarzy tanio bo "nie działa ta i ta funkcja ale żaden serwis nie chce przyjąć do naprawy". Skutecznie mnie to wleczyło.

ModusOperandi , myślę że przy kievie pokazałoby się trochę różnic - bardziej miękko przy pełnej dziurze i w bokeh mógłby być trochę bardziej "zakręcony"(mogłoby być różnie bo przy stanardzie mamy tu sporo szkieł - arsat, wołna, vega i biometar przy 88cm). Co nie zmienia faktu że zdjęcia rówież byłby przyjemne. Gdybym porównywał tylko obiektywy wszystko byłoby ok. Tutaj jednak mówię bardziej o systemach jako całości i kiev odpadłby w przedbiegach z powodu paru istotnych rzeczy. Nie twierdzę że jest to zły aparat ale jeśli miałbym z całą odpowiedzialnością wybierać sprzęt na dłuższy czas to, za przeproszeniem - niiiiiieeeeeee, nie Kiev :mrgreen:
Awatar użytkownika
jac123
-#
Posty: 1712
Rejestracja: 11 maja 2008, 20:53
Lokalizacja: Polska

Post autor: jac123 »

Marianov. pisze:Rzeczywiście masz rację ale też nie do końca - 6008 to znacznie nowszy aparat, wszedł w 2002 a to dwie dekady do przodu w stosunku do Broniki, nie mówiąc już o 500. Za to SLX i inne lustrzanki serii 6000 się w te kryteria wpasowują, o tym zapomniałem. Jeśli miałbym się do nich odnieść to myślę że zdjeciowo wypadłbyby bardzo podobnie ale odpadłyby ze względu na "naprawialność" :). Nie mam doświadczenia z tymi aparatami ale podejrzewam ze wiele rzeczy do nich nie jest już dostępnych. Generalnie ja się panicznie boję zbyt skomplikowanych aparatów:) Sie naczytałem w nece dużo historii np o niemożliwym do dostania obwodzie pomiaru światła do SL66E (który kiedyś śnił mi się po nocach) , o starszych Bronikach których nikt nie chce serwsować, o uszkodzonych Contaxach których żaden serwis nie podejmuje sie naprawy itd itp. Owszem pewnie da się gdzieś ale - wysyłać aparat na drugi koniec świata po to żeby otrzymać rachunek który przypomina cenę którą zapłaciło się za aparat...
Trochę szkoda zainwestowac (jakby nie patrzeć spore pieniądze) w coś co w jednej chwili samo z siebie może zmienić się w kupkę złomu.
...
Panowie nie do końca tak ... Pierwszy pojawił się Rollei SLX w 1973 r., 6008 pojawił się w 1988 r. (a nie 2002 r.), później był jeszcze Integral. Oczywiście mowa tu nie o AF, który jest chyba najnowszy. Mam/miałem różne modele. Szczególnych problemów z nimi nie ma. Co prawda nie jest to aparat do amazońskiej dżungli czy na I linię frontu. Oprócz 3 rodzajów pomiaru w korpusie (pomijam wersję z AF, który jest dość drogi) mamy np. przewijanie filmu (a więc zdjęcia seryjne) oraz kilka innych elektronicznych funkcji , mniej lub bardziej potrzebnych - zależy co kto lubi. Cała ta elektronika i wszystko co z nią związane dają wg mnie ową przewagę nad Haslem, bo jakość zdjęć (obiektywów) jest rzeczywiście podobna.
rybka
-#
Posty: 256
Rejestracja: 19 sie 2009, 21:13
Lokalizacja: dublin

Post autor: rybka »

Tu jeszcze jedna uwaga ; do Psixa /Kieva mozna znalezc optyke robiona przez ''sznajdera'' . To oznacza Xenotar'a 2,8/80 , Tele- xenara 150 , Angulona 3,5/60 i tak dalej . Sam trzymalem w rekach Xenotara i Angulona i napisze tak - nie odbiegaja od Zeissow Haskowych ( a mam ci ja i Zeissy ) . Poza tym Arsat ma calkiem niezle opinie ( jako zmodyfikowany Kiev ) , no i ponoc naprawiaja go gwarancyjnie ... ale to juz pytanie do uzyszkodnikow . Porownanie IMO fajne , ale nie ma to jak pouzywac samemu . Niestety . Pozdrawiam .
Awatar użytkownika
ModusOperandi
-#
Posty: 665
Rejestracja: 12 gru 2010, 08:35
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: ModusOperandi »

Dlatego pomyślałem właśnie o tym - dlaczego by nie przyrównać obecnych, czyli powiedzmy 'nowych' kamer tego typu. Mam dwie takie kamery, obie to kopie Kiev'a 88. Obie mają zmienioną migawkę (materiał - ale nadal szczelina), MLU, bagnet P6. Do obu można bezproblemowo zapinać Sonnar'a. Obie mają wyczernione wnętrza.
Jeden z nich po dwóch latach użytkowania mi się zaciął. Naprawa kosztowała prawie 1000 PLN, ale objęła zużyte/uszkodzone części oraz potrzebne regulacje.
Drugiego wyślę na dniach na podobny serwis.
Po serwisie kamera chodzi pięknie.

Co prawda nie mam porównania do 'brońci', bo nigdy nie miałem okazji korzystać. Z Hasselbladem zrobiłem jedną rolkę, więc długie obcowanie to to nie było. HB bym się pokusił kupić. Może kiedyś...
:->
Zasadniczo to ona słuszna jest... ta koncepcja...
Awatar użytkownika
ulv
-#
Posty: 262
Rejestracja: 13 lut 2009, 18:17
Lokalizacja: Kraśnik/Lublin
Kontakt:

Post autor: ulv »

1000PLN za naprawę <szok />. Za to można prawie kupić korpus nowego Araxa-CM-MLU. Nie wiem ile używałeś go, ale zacięcie się po dwóch latach nawet intensywnego amatorskiego używania to jakoś szybko mi się wydaje.
Trzydziestosześciostrzałowy Contax RX / Piętnastostrzałowa Fujica GS645 / Dwunastostrzałowa Bronica SQ-B / Jednostrzałowy Motylek 45
www.stegierski.com
szable
-#
Posty: 532
Rejestracja: 29 maja 2009, 21:47
Lokalizacja: Świnoujście
Kontakt:

Post autor: szable »

tam na jednej fotografii jest Pentax 6x7, ciekawi mnie jakby wyszły szkła Pentaxa np 105/2.8 do tych szkieł standardowych Hassela czy Bronki ? Czy są porównywalne?
Fajny test , dużo "społecznej" pracy - gratuluję zapału.
Awatar użytkownika
ModusOperandi
-#
Posty: 665
Rejestracja: 12 gru 2010, 08:35
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: ModusOperandi »

Rocznie robie okolo 70 rolek. Po zakupie nie wysylalem na serwisowanie/regulacje, bo nie mialem ku temu powodow. Nie wiem jak dlugo poprzedni wlasciciel go uzywal. Teraz dopiero bede mogl ocenic jak bezawaryjny jest to sprzet.
Zasadniczo to ona słuszna jest... ta koncepcja...
Awatar użytkownika
pasiasty
-#
Posty: 217
Rejestracja: 23 lis 2011, 15:57
Lokalizacja: Praha
Kontakt:

Post autor: pasiasty »

ModusOperandi pisze:Rocznie robie okolo 70 rolek.
1 1/3 rolki tygodniowo. Sprzęt tej klasy, ale produkcji zachodniej, był przeznaczony do fotografowania kilku czy parunastu rolek dziennie, codziennie, przez 10-20 lat. Inaczej by się nie zwrócił... Czyli nie luksusowe BMW, tylko autobus komunikacji miejskiej - przejedzie milion kilometrów i jest jeszcze dość nowy :)
|| Cezary Żemis <cezary.zemis@gmail.com>
|| http://cezaryzemis.name/
|| ph. +48 794 337 097 | +420 605 560 885
rybka
-#
Posty: 256
Rejestracja: 19 sie 2009, 21:13
Lokalizacja: dublin

Post autor: rybka »

Psix teoretycznie takze ... praktycznie byly sprzetem codziennego uzycia w PRL . Poza tym ... kto z nas pochwalic sie moze kupnem nowego Haska , czy Broni - te sprzety pracowaly na siebie intensywnie latami nim dostaly sie w nasze rece .
Tj. - ja kupilem sobie Psixa TL nowego w dawnym DDR . Ale to byl wyjatek . I moge napisac z czystym sumieniem , ze przez 10 lat nie dotknal go zaden serwis ( a sredna mailem rolke dziennie ) . I z tego co wiem , dziala do dzisiaj w rekach mojego kumpla . Inna sprawa , ze raczej dbam o moje zabawki ...
Pzd.
Awatar użytkownika
ulv
-#
Posty: 262
Rejestracja: 13 lut 2009, 18:17
Lokalizacja: Kraśnik/Lublin
Kontakt:

Post autor: ulv »

Dlatego warto szukać SQ-B. Oczywiście zakup jej wiąże się z kompromisem, bo aparat ten nie współpracuje z pryzmatem z pomiarem, ani, tym bardziej, nie ma pomiaru OTL światła błyskowego (ktoś go używa?). Jednak to (i jego dość późna premiera, bo w 1996 roku) sprawiło, że używali go głównie amatorzy i dość łatwo znaleźć zadbane egzemplarze. Mój na przykład był nabyty kompletny w stanie pudełkowym (i nie tylko dlatego, że wraz z pudełkiem ;-)) i pochodził z 2003 roku...
Trzydziestosześciostrzałowy Contax RX / Piętnastostrzałowa Fujica GS645 / Dwunastostrzałowa Bronica SQ-B / Jednostrzałowy Motylek 45
www.stegierski.com
ODPOWIEDZ