Po wielu wątkach odgrzał bym temat w aktualnym kontekście....
Nie ma Kodaka 3200, Fuji 1600 i jeszcze jakiś innych.
Jest Delta o nazwie 3200 i rzeczywistej czułości bez "push" podobno ok 1000, jeden z najdroższych negatywów
Są Kodaki T-Max I TRix 400, cenowo całkiem przystępne.
Pytanie jest takie: jeśli sobie założyć cel np 1600, stosunek jakość/cena wskazuje ma ciągnięcie TMax-a czy kupowanie Delty?
Wybaczcie, nie kupię wszystkiego i nie przetestuję w pięciu wywoływaczach.
Mam świadomość, pytanie ma odcienie:
mały obrazek, gdzie zakładamy i strzelamy traktując film jako uniwersalny, i średni gdzie bardziej możemy zmieniać, więc inna filozofia używania filmu
Jakościowo-artystyczna, czyli jest zgoda i a nawet chęć na ziarno, albo jej nie ma.
Wysokoczułe filmy A.D. 2013
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Wysokoczułe filmy A.D. 2013
Mam i ja RB67, F4S, F90X, cyfrę też i szklarnię
http://www.flickr.com/photos/jacekpl/
http://www.flickr.com/photos/jacekpl/
- ModusOperandi
- -#
- Posty: 665
- Rejestracja: 12 gru 2010, 08:35
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
- ModusOperandi
- -#
- Posty: 665
- Rejestracja: 12 gru 2010, 08:35
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
- Minolciarz1979
- -#
- Posty: 548
- Rejestracja: 16 lis 2009, 11:08
- Lokalizacja: Legnica
a może pójść inną drogą?
Np. kupić na próbe wywojkę Accufine czy Ethol UFG i do tego odpowiedni negatyw? Wtedy mamy wysokie czułości bez forsowania ponoć a ziarno jak z nega ISO100. Pamiętam, że ktoś z tego forum testował kombinację Accufine i Tri-x 400@1000.