Skaner do 1000pln?

Statywy, światłomierze, skanery.. i wszystko czego jeszcze możemy używac

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
d.prowadzisz
-#
Posty: 118
Rejestracja: 15 cze 2009, 18:59
Lokalizacja: Kraków

Skaner do 1000pln?

Post autor: d.prowadzisz »

  • Reflecta Crystalscan 7200
  • Epson Perfection V500
  • Plustec Opticfilm 7400
Może jakieś inne skanery do małego obrazka w kwocie do 1000pln?
Co polecacie?
Awatar użytkownika
przemur
-#
Posty: 498
Rejestracja: 26 mar 2010, 18:11
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Skaner do 1000pln?

Post autor: przemur »

d.prowadzisz pisze:
  • Reflecta Crystalscan 7200
  • Epson Perfection V500
  • Plustec Opticfilm 7400
Może jakieś inne skanery do małego obrazka w kwocie do 1000pln?
Co polecacie?
Jesli maly obrazek, do tego pewnie glownie cz-b, to chyba Plustek 7400. http://www.filmscanner.info/en/PlustekO ... m7400.html

Ew. moze uda Ci sie wypatrzec jakas Minolte 5400, starszego Coolscana, Canona FS-4000, etc. Przy odrobinie szczescia zmiescisz sie w takim budzecie.
Awatar użytkownika
d.prowadzisz
-#
Posty: 118
Rejestracja: 15 cze 2009, 18:59
Lokalizacja: Kraków

Post autor: d.prowadzisz »

Dzięki. Niestety Minolty to tylko Ebay. W Polsce 5400 cieszą się taką estymą, że po przekroczeniu granicy nagle 20 letni skaner kosztuje 1500pln ;)
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

Jak masz okazję kupić Plustka poniżej 1000 zł, to bierz, jeśli nie zajechany. Z najwyższej rodzielczości zapewne i tak nie będziesz korzystał, ale nie jest to zły sprzęt.
Lux mea lex
Awatar użytkownika
morotegari
-#
Posty: 452
Rejestracja: 20 kwie 2008, 15:07
Lokalizacja: Legnica

Post autor: morotegari »

W okolicach 600-1000 zł kupisz Nikona Coolscan III (LS-30). Jakość zdjęć bardzo dobra, system ICE, ale można go podpiąć jedynie poprzez SCSI (a więc właściwie tylko na komputerach stacjonarnych). Działa na Win XP i 7 z Vuescanem, z Silverfastem nie sprawdzałem.
Można też trafić taniej "uszkodzone"- najczęściej z winy zestarzenia smaru na prowadnicach, który zakleja mechanizm. Wystarczy przesmarować go na nowo smarem teflonowym, przy okazji przeczyścić optykę i skaner śmiga jak nowy :-)
Awatar użytkownika
nord
-#
Posty: 1587
Rejestracja: 04 mar 2009, 21:24
Lokalizacja: faceci są z marsa
Kontakt:

Post autor: nord »

natomiast ja, żeby namieszać :-> polecę ci epsona V500 lub 600. nie dość, ze masz możliwość skanowania małego :roll: to w przypadku, gdybyś nieco się rozwinął i przesiadł na średniaka, będzie jak znalazł. swego czasu używałem nikona coolscana V, tutaj

viewtopic.php?t=5732

jest małe porównanie do V600. wiem, że niewiele ma to wspólnego z solidnym obiektywnym testem, no ale.
ostrygad
-#
Posty: 314
Rejestracja: 13 lis 2009, 16:49
Lokalizacja: Krosno
Kontakt:

Post autor: ostrygad »

...jakiś rok temu kupiłem na allegro Minolte 5400 w ładnym stanie , zestaw sklepowy - cena 1200zł. Poszukaj bo naprawdę warto. Niestety różnica między skanerami płaskimi a dedykowanymi z AF jest ogromna i moim zdaniem znacznie przewyższa te kilka stówek które należy dopłacić (zwłaszcza jeśli tak jak Ty, zbroisz się w dalmierze z bardzo dobrą optyką). Foto z summicrona czy z jupitera, na skanerze płaskim będzie w zasadzie nie do odróżnienia...frajda zaczyna się na dedykowanym z AF.

Poza tym, zastanów się do czego Ci skany - czy tylko do publikacji w sieci , czy do robienia wydruków.

Ps. swego czasu jak cierpiałem na nadmiar, zrobiłem taki mini test. Może będzie przydatny. Skanowanie metodą Alkosa.

http://thosetendermoments.com/testy-skanery/
Awatar użytkownika
nord
-#
Posty: 1587
Rejestracja: 04 mar 2009, 21:24
Lokalizacja: faceci są z marsa
Kontakt:

Post autor: nord »

ostrygad pisze:Niestety różnica między skanerami płaskimi a dedykowanymi z AF jest ogromna i moim zdaniem znacznie przewyższa te kilka stówek które należy dopłacić
mam prośbę, wytłumacz proszę w czym rzecz. długo korzystałem ze skanera dedykowanego dla małego obrazka (nikon coolscan Ved) i byłem bardzo zadowolony z rezultatów, ale tylko do momentu dopóki nie zacząłem skanować epsonem V600. nie żebym stwierdził jakąś "ogromną" różnicę, ale V600 generował lepsze skany niż Ved. myślę, że nie ma sensu powielać obiegowych opinii, przeczytanych na jakichś forach, lub zasłyszanych przy piwie. trza samemu spróbować :->
ostrygad
-#
Posty: 314
Rejestracja: 13 lis 2009, 16:49
Lokalizacja: Krosno
Kontakt:

Post autor: ostrygad »

...nord nie będę się w tłumaczeniach rozpisywał, zerknij do linka w którym umieściłem drobny test. Przez ręce przewinęły mi się tylko v4490, v4990, v500, v700, Minolta 5400 (nikona nigdy nie miałem) i w kwestii skanowania małego, Minolta dawała jak dla mnie najlepsze rezultaty. Robiłem również wydruki tych samych klatek na skanerach które mi się przewinęły...znowu Minolta.

Nie powielam obiegowych opinii , tylko własne.
Awatar użytkownika
nord
-#
Posty: 1587
Rejestracja: 04 mar 2009, 21:24
Lokalizacja: faceci są z marsa
Kontakt:

Post autor: nord »

hymm .. nie wiem jakiej kondycji miałeś rzeczone skanery i w jaki sposób skanowaleś i nie zrozum mnie źle, nie mniej skany np. w rundzie3 z epsonów V700 i V500 wyglądają jakbyś źle ustawił parametry skanowania. tutaj masz przykład
Obrazek
do porównania V600 i VED. softy w obu przypadkach firmowe i na ustawieniach domyślnych.

a tak na marginesie. gdybym otrzymał obraz tak "plaski" jak w przypadku minolty z rundy 3 byłbym po prostu... rozczarowany.
ostrygad
-#
Posty: 314
Rejestracja: 13 lis 2009, 16:49
Lokalizacja: Krosno
Kontakt:

Post autor: ostrygad »

...ładne :) weź pod uwagę proszę, że nie przez przypadek napisałem, że skanowane metodą Alkosa z pentax forum. Z grubsza chodzi o to, że ja skanuję aby otrzymany plik był jak najbardziej "czysty". Znaczy to aby ingerencja oprogramowania skanera była jak najmniejsza. Umożliwiają to chociażby programy pokroju SilverFast czy Vuescan (którego używam). Skanując w opcji raw, otrzymuję 16bitowy absolutnie jak wspomniałeś "płaski" plik tiff, z którym mogę wyczyniać cuda w programach służących do cyfrowej edycji fotografii. Zmierzam do tego, że nie interesuje mnie poprawny skan na starcie, ale skan umożliwiający mi maksymalne wykorzystanie potencjału klatki. Idąc dalej tym tropem, zdjęcia z mojego testu absolutnie wymagają dalszej obróbki i taki też był cel skanowania ich w trybie raw, oraz pokazania ile dany skaner może wycisnąć z klatki przy wyłączonych softowych wspomagaczach.
Awatar użytkownika
nord
-#
Posty: 1587
Rejestracja: 04 mar 2009, 21:24
Lokalizacja: faceci są z marsa
Kontakt:

Post autor: nord »

jeżeli skanujesz z zamiarem dalszej edycji, o co takie halo? z każdego zamieszczonego przez Ciebie pliku można drogą edycji np w PS CS3 otrzymać dobry "skan" i wówczas o możliwościach skanera mowy być nie może. pojęcie " najbardziej czysty skan" można definiować na wiele sposobów, dla mnie osobiście ten zwrot oznacza maksymalnie najlepszej jakości skan otrzymany bez konieczności inwazyjnej korekty w tzw. zewnętrznych edytorach obrazu. oczywiście co człowiek to opinia i nie widzę jakiegoś problemu w Twojej metodzie. jeżeli taką wybrałeś i daje dla Ciebie najlepsze efekty - super.

pozdrawiam serdecznie.
Awatar użytkownika
miron19j
-#
Posty: 86
Rejestracja: 01 lut 2010, 10:42
Lokalizacja: Warszawa - Praga
Kontakt:

Post autor: miron19j »

ostrygad pisze:... Skanując w opcji raw, otrzymuję 16bitowy absolutnie jak wspomniałeś "płaski" plik tiff, z którym mogę wyczyniać cuda w programach służących do cyfrowej edycji fotografii.
ja przepraszam, że się wtrącę, ale czegoś nie rozumiem.
Robić mały obrazek na filmie, skanować go, tylko po to, żeby potem obrabiać go w PSie? To dlaczego od razu nie zrobić go cyfrą? Będzie szybciej, prościej i uzyska się taki sam efekt.
Dla mnie fotografowanie analogiem ma sens, gdy poprzez dobór pary negatyw-wywoływacz uzyskuję zamierzony efekt, a softu używam tylko do usunięcia plamek, ew. do skadrowania i poprawy kontrastu.
ostrygad
-#
Posty: 314
Rejestracja: 13 lis 2009, 16:49
Lokalizacja: Krosno
Kontakt:

Post autor: ostrygad »

...nord,a to przepraszam. Z góry założyłem, że skoro wkładamy (my, forumowicze) dużo wysiłku w jak najlepsze i zamierzone efekty w trakcie fotografowania / wywoływania , to podobnie będzie z procesem skanowania.

Aby uprościć , może należało by podzielić użytkowników na takich którzy skanują za pomocą jednego kliknięcia, oraz takich, którzy temat drążą.
nord pisze:jeżeli skanujesz z zamiarem dalszej edycji, o co takie halo?
Zapytałeś to odpowiedziałem. Jakie halo?
nord pisze: z każdego zamieszczonego przez Ciebie pliku można drogą edycji np w PS CS3 otrzymać dobry "skan" i wówczas o możliwościach skanera mowy być nie może.
Jest dokładnie odwrotnie. Tylko w ten sposób ocenisz gęstość optyczną/ostrość/rozdzielczość generowaną przez konkretne urządzenie, w sposób "namacalny" a nie w tabelce na stronie producenta. Poza tym uwierz, że z załączonym przez Ciebie przykładem można drogą edycji zrobić bardzo niewiele. Z moimi , nie tylko dobre skany jak to ująłeś, ale co dusza zapragnie.
nord pisze:pojęcie " najbardziej czysty skan" można definiować na wiele sposobów, dla mnie osobiście ten zwrot oznacza maksymalnie najlepszej jakości skan otrzymany bez konieczności inwazyjnej korekty w tzw. zewnętrznych edytorach obrazu.


Być może mój błąd. Być może wedle stosowanej metody skanowania do raw, bardziej trafnym określeniem było by "najbardziej surowy skan".
Odnośnie zewnętrznych edytorów obrazu oraz inwazyjnej korekty, naprawdę myślisz , że jak puścisz materiał przez soft epsona czy jakikolwiek inny na ustawieniach domyślnych, to otrzymasz obraz bez inwazyjnej korekty ? ;)

[ Dodano: Wto 18 Wrz, 2012 ]
miron19j pisze:czegoś nie rozumiem


Masz rację.
miron19j pisze:Robić mały obrazek na filmie, skanować go, tylko po to, żeby potem obrabiać go w PSie?
Zasadniczo pobieżnie skanuję dla wydruków - taką mam koncepcję. Poza tym staram się prowadzić bloga.
miron19j pisze:To dlaczego od razu nie zrobić go cyfrą? Będzie szybciej, prościej i uzyska się taki sam efekt.
Nie uzyska się. Mam lustrzankę cyfrową na C, z jedną cyferką z przodu i efekt nie jest ten sam.
miron19j pisze:Dla mnie fotografowanie analogiem ma sens, gdy poprzez dobór pary negatyw-wywoływacz uzyskuję zamierzony efekt, a softu używam tylko do usunięcia plamek, ew. do skadrowania i poprawy kontrastu.
Dobrze robisz. Generalnie jak się powinno postępować ze skanami, chociaż ja nie kadruję na poziomie softu ino za pomocą wizjera w aparacie. Czy to znaczy, że jesteś gorszy ?
Awatar użytkownika
przemur
-#
Posty: 498
Rejestracja: 26 mar 2010, 18:11
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: przemur »

Rozumiem potrzebebe minimalnie zmodyfikowanych negatywow (u mnie proces oparty jest o 'RAW'-y z VueScana), ale robienie porownania na takich plikach jest moim zdaniem pozbawione wiekszego sensu.

nord pisze:softy w obu przypadkach firmowe i na ustawieniach domyślnych
Jesli taki obraz dawala V-tka, to cos z nia bylo nie tak. Strzelalbym ze moze optyka, moze AF...

Wracajac do dyskusji - pprocz dramatycznej roznicy w ostrosci, dedykowany skaner daje tez duzo lepsza gestosc optyczna. To sie przydaje zwlaszcza podczas skanowania slajdow.

Nie chce mi sie szukac teraz jakichs konkretnych porownan, ale skan malego obrazka z Minolty 5400 ma podobna ilosc szczegolow jak skan sredniego formatu na V700 (nawet po zastosowaniu agresywnego wyostrzania).

Z innej beczki - porownywalem powiekszenia cz-b niektorych moich prac (rzedu 15-16x) ze skanami z rzeczonej dedykowanej Minolty, i ciagle powiekszenie dawalo wyraznie wiecej detali. Wiec pole do rozwoju skanerow jest :->
ODPOWIEDZ