Płukanie końcowe w Mirasolu a mega rysa.

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o procesie wywoływania negatywów czarno-białych

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

martian1
-#
Posty: 25
Rejestracja: 19 mar 2010, 00:14
Lokalizacja: Toruń

Płukanie końcowe w Mirasolu a mega rysa.

Post autor: martian1 »

Witam, witam,
na forum jestem od roku ale do tej pory jeszcze się nie udzielalem... chyba. Tak czy inaczej - mam na imie Mateusz, milo mi :). Mam do Was pytanko. Na wstępie powiem, że do tej pory wywołałem samodzielnie może z 6 filmów. Ostatnio zacząłem używać Mirasola jako kąpiel końcowa bo woda, o ile wcześniej nie zostawiała specjalnie śladów, to teraz pozostawia mnóstwo wyschniętych kropel.

No więc cofamy się w czasie - jest wczoraj wieczorem :). Wywołałem sławnego Fomapana 100 w R09, wypłukałem kranówką, zalałem fomafixem na jakieś 5-6 minut, następnie płucze. Płuczę najpierw w koreksie potem wyjmuje film z rolki i plywa sobie w zlewie troche czasu. Obejrzalem blone - jest git, zadnych niedowołań, niedoutrwaleń i brak rys - wybornie. Zlewam wiec wode, przeplukuje i wlewam ponownie wode zeby przyrzadzic Mirasolową kąpiel. Roztwor zgrubsza wedlug zalecen (1+400). Wsadzam film pluczę z minutę wyjmuje, a w kąpieli plywaja kawalki emulsji... Oczywiscie tak sie trafilo (a jakze) ze na najlepszej klatce mam wielgachną grubą i prosciutką rysę (?). No wlasnie nie wiem czy to rysa bo po utrwaleniu jej nie bylo a po kąpieli w mirasolu nagle jest. Obchodzilem sie z filmem jak z jajkiem i wedlug mnie nie bylo mowy abym sam to zarysowal. Musialbym chyba przejechać czyms cienkiem metalowym lub mocno paznokciem zeby zrobic taką mocną, grubą, prostą rysę (wiem jak miękka jest emulsja zaraz po wywołaniu). Pierwszy raz zdarzylo mi się cos takiego.

Pytanie brzmi - czy to mozliwe aby dluga na 3cm rysa biegnąca przez moje najlepsze zdjecie z rolki byla spowodowana moim niedopatrzeniem i porysowaniem o coś? Czy może powstalo to na zasadzie jakiejs reakcji, pękniecią błony czy czegoś w tym rodzaju? Chciałbym się przed tym uchronić w przyszłości więc pytam. Wydaję mi się jednak troche... glupie, zeby przez samą kąpiel w mirasolu powstalo cos takiego.

A i jeszcze jedno pytanie czysto z ciekawości. Czy ostatecznie płuczecie film wyciągając go z rolki koreksu czy wykonujecie wszystkie czynności razem z rolką i wyjmujecie dopiero przed wywieszeniem (schnięciem)?



Z góry dzięki za pomoc
Mateusz
Ostatnio zmieniony 03 mar 2011, 13:06 przez martian1, łącznie zmieniany 4 razy.
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

W żadnym wypadku nie rozwijaj filmu ze szpuli koreksu. Na tej szpuli, na której go wywołujesz i utrwalasz, płucz film do końca i wszystkie zabiegi z nim wykonuj na szpuli. Takie swobodne pływanie filmu w zlewie zawsze prowadzi do uszkodzeń emulsji. Zarysować potrafi końcówka filmu, która ma tendencję do zwijania się. Ze szpuli zdejmuj dopiero jak rozwieszasz do suszenia, nigdy wcześniej. Wiem, że nie można się powstrzymać przed podejrzeniem kawałka filmu po utrwaleniu (wyszedł czy nie?), ale tylko jeden zwój, żeby za bardzo nie manipulować nim przy ponownym włożeniem w rowki szpuli.
Lux mea lex
Awatar użytkownika
rbit9n
-# jr admin
Posty: 5561
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:18
Lokalizacja: Rajsze
Kontakt:

Post autor: rbit9n »

witaj!

trochę nie rozumiem procedury wyciągania filmu ze szpuli do kąpieli w mirasolu. możliwe, że to własnie w tym momencie powstała rysa, o której piszesz. bezpieczniej będzie na przyszłość, wyciągać film ze szpuli koreksu, po wszystkich kąpielach, kiedy negatyw gotowy jest do suszenia.

inna sprawa, że na fomapanach zdarzają się usterki w emulsji.

o, kolega technik219 mnie ubiegł, ale to znaczy że forum jest jednogłośne.
Ostatnio zmieniony 03 mar 2011, 14:08 przez rbit9n, łącznie zmieniany 1 raz.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore


zemsta toxycznego fotomutanta flickr
junkers_ju-87
-#
Posty: 534
Rejestracja: 25 lut 2010, 21:41
Lokalizacja: Świnoujście

Post autor: junkers_ju-87 »

Nie wiem w jaki sposób płuczesz negatyw , czy to idzie kranówka prosto z kranu ?
masz jakiś filtr na instalacji wodnej w domu ?

Jeśli płuczesz kranówką to musisz wiedzieć że ,
Woda która idzie z sieci , wpływając do budynku , bywa często wtórnie zanieczyszczana przepływając zwłaszcza przez odcinki ze stali ocynkowanej.
Wystarczy ż że masz kilka kształtek ze stali ocynkowanej i już po roku zaczyna ona korodować , emitując do wody fragmenty rdzy i to sa nieraz naprawdę ostre mikro elementy.
Do tego elementy kranu też są źródłem twardych zanieczyszczeń
np. perlator , często wykonany z siatki miedzianej o niskiej jakości , na której odkładają się twarde elementy wapnia.
Jak ci się taki fragmencik kamienia oderwie i ze strumieniem uderzy w emulsje
to ją łatwo tnie.

najlepiej by było jak byś do płukania stosował przykręcony do kranu poprzez filtr sznurkowy , wąż z tworzywa sztucznego
ju_87
martian1
-#
Posty: 25
Rejestracja: 19 mar 2010, 00:14
Lokalizacja: Toruń

Post autor: martian1 »

Dzięki za odpowiedź!

Do tej pory filmy wywoływałem rzadko (co na szczęście powoli się zmienia). Całą metodę wyjmowania filmu z koreksu w tym momencie gdzieś podpatrzyłem i teraz nawet nie potrafię powiedzieć gdzie. Dobrze wiedzieć, ze tak robic nie nalezy. Kiedys zapewne doszedlbym do tego sam - dzięki Wam wiem o tym juz teraz :).

Do plukania uzywam wody prosto z kranu ale zawsze staralem sie nie lac jej bezposrednio na film wlasnie w obawie przed jakimis śmieciami. Wnioskuję w takim razie, że prawdopodobnie to ostra końcówka filmu wijąca się w zlewie tak pięknie zarysowała mi film. No cóż mądry Polak po szkodzie... a rysa w takim miejscu, ze może uda mi się to podciagnac pod celowy zabieg artystyczny :).

Jeszcze raz dzięki. Dzisiaj wywołuję kolejny film, juz bogaty w nowe doswiadczenia :)

Pozdrawiam
Mateusz
Ostatnio zmieniony 03 mar 2011, 16:50 przez martian1, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
figureliusz
-#
Posty: 821
Rejestracja: 18 gru 2008, 15:44
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: figureliusz »

Na kilku ostatnich negatywach po wyschnięciu dostrzegłem podłużną ryskę na całej długości.
Przetarłem kawałkiem miękkiej szmatki i znikła.
Czyli zostaje zaciek po kranówie.
Wniosek: do ostatniego płukania będę używać co najmniej długo przegotowanej wody, albo destylowanej.
Awatar użytkownika
nord
-#
Posty: 1587
Rejestracja: 04 mar 2009, 21:24
Lokalizacja: faceci są z marsa
Kontakt:

Post autor: nord »

używając Mirasolu, pędzonego na wodzie destylowanej ;-) co jakiś czas dostrzegałem na negatywach plamki po zaschniętych kroplach.. w końcu nie wytrzymałem i przelałem zawartość czarnej butelki do menzurki.. Wówczas wszystko zrozumiałem .. płyn zmiękczacza był mętnawy, nabierając jego niewielką ilość do strzykawki nie dostrzegałem tego... ale żeby rysy.. ??? albo jak pisali moi szanowni przepiścy .. winą możesz obarczyć siebie za niezrozumiałe wyjmowanie ze szpul koreksu negatywu do płukania ... albo może warto zaglądnąć do aparatu.. być może jakiś twardy paproszek wszedł pomiędzy negatyw a elementy korpusu..
Awatar użytkownika
schabu
-#
Posty: 161
Rejestracja: 10 maja 2010, 10:45
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: schabu »

ostatniej kąpieli z mirasolem nie robię na szpuli, tylko do koreksu z tą kąpielą "wrzucam" film ze szpuli. jest to zalecenie Jobo, ponieważ mirasol etc. źle wpływa na mechanizm lifta. w którymś z tych artykułów było to opisane:
http://www.jobo.com/jobo_service_analog/jq/

to raczej jako ciekawostka, tego tematu raczej nie dotyczy.

prosta rysa przy luźnym płukaniu raczej by się nie zrobiła IMO. albo końcówka filmu narobiła szkody, ale paproch w aparacie czy kasecie.
blog!
----------
Na której strefie chcesz dostać porannego tosta?
martian1
-#
Posty: 25
Rejestracja: 19 mar 2010, 00:14
Lokalizacja: Toruń

Post autor: martian1 »

Tak jak napisalem wczesniej, po utrwaleniu rysy nie bylo wiec powstala podczas kąpieli zmiekszajacej. Aparacik i kasetka więc odpada. Ehh czlowiek sie dopiero uczy. Teraz wiem, ze trzymanie filmu na szpuli zaoszczędziłoby mi wielu problemow.

Dzisiaj wołałem tylko odbitki i doszedl kolejny problem... w rozrobionym jakis czas temu fenalu wytrącił się biały osad. Składowałem toto ledwie kilka tygodni w absolutnej ciemności w 2 butelkach (temp okolo 20 stopni) i takie cuś? Myslalem, ze bedzie trwalsze. Próbowalem mieszac ale cos topornie to sie rozpuszczalo... ale wołać wołał. Nie miałem wyjscia więc w takim robiłem :). Nie będę jednak offtopować i prosić o radę w tym zakresie - może coś wyszperam w zasobach forum. Cieszę sie, żę mozna liczyć na waszą pomoc :).


Pozdrawiam
Mateusz
Awatar użytkownika
norbss
-#
Posty: 92
Rejestracja: 03 kwie 2008, 21:34
Lokalizacja: rzeszów
Kontakt:

Post autor: norbss »

schabu pisze: źle wpływa na mechanizm lifta. w którymś z tych artykułów było to opisane:
Raz sam to zrobiłem :mrgreen: Nawet nie wiedziałem ze nie zalecają.
Piana się robi i tyle. Można moczyć w koreksie tylko trzeba wlać i wylać ręcznie. Myślę że na mechanizm nie wpływa.
Ostatnio zmieniony 04 mar 2011, 11:47 przez norbss, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
schabu
-#
Posty: 161
Rejestracja: 10 maja 2010, 10:45
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: schabu »

podobno wpływa w ten sposób, że jest gorsze tarcie po zębatkach, ponieważ woda się ich nie trzyma. pozdrawiam kolegę z okolicy :)
blog!
----------
Na której strefie chcesz dostać porannego tosta?
Awatar użytkownika
norbss
-#
Posty: 92
Rejestracja: 03 kwie 2008, 21:34
Lokalizacja: rzeszów
Kontakt:

Post autor: norbss »

schabu pisze:podobno wpływa w ten sposób, że jest gorsze tarcie po zębatkach, ponieważ woda się ich nie trzyma. pozdrawiam kolegę z okolicy :)
Tak czy siak już tego więcej nie zrobię bo z pianą muszę walczyć ;-) . Pozdrawiam również.
junkers_ju-87
-#
Posty: 534
Rejestracja: 25 lut 2010, 21:41
Lokalizacja: Świnoujście

Post autor: junkers_ju-87 »

figureliusz pisze:Na kilku ostatnich negatywach po wyschnięciu dostrzegłem podłużną ryskę na całej długości.
Przetarłem kawałkiem miękkiej szmatki i znikła.
Czyli zostaje zaciek po kranówie.
Wniosek: do ostatniego płukania będę używać co najmniej długo przegotowanej wody, albo destylowanej.
A ja bym ci polecił ADOFLO ADOXA
ju_87
junkers_ju-87
-#
Posty: 534
Rejestracja: 25 lut 2010, 21:41
Lokalizacja: Świnoujście

Post autor: junkers_ju-87 »

martian1 pisze:Dzięki za odpowiedź!

a rysa w takim miejscu, ze może uda mi się to podciagnac pod celowy zabieg artystyczny :).

To masz teraz dobry materiał do treningu retuszu na negatywie.
ju_87
ODPOWIEDZ