Pchać się w baryt czy też nie?

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o własnoręcznych doświadczeniach z wykonywaniem powiększeń

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

ArturN
-#
Posty: 211
Rejestracja: 30 paź 2010, 18:45
Lokalizacja: P-ń

Pchać się w baryt czy też nie?

Post autor: ArturN »

Skończył mi się papier. A mam jeszcze tyle zdjęć do odbicia...
Zdecydowałem się na zmiennokontrastowy - przyda się.
Teraz pytanie zasadnicze - baryt czy plastik?
Do tej pory robiłem plastik Fomy - nie ukrywam, że jest kiepsko.
Myślałem nad czymś lepszym. Na początku chciałem wziąć plastik, ale coś mnie ciągnie w stronę barytu. Jednakże, pojęcia nie mam jak go wysuszyć? Natrafiłem na szczątkowe informacje, ale żadnego typowego "poradnika" nie mogę znaleść.
Więc - pchać się w nieznane (czyli baryty - próbować suszenia) czy zostać przy plastiku? Czy baryt to gra warta świeczki?
Awatar użytkownika
figureliusz
-#
Posty: 821
Rejestracja: 18 gru 2008, 15:44
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: figureliusz »

baryt
info o suszeniu znajdziesz tu na forum
ArturN
-#
Posty: 211
Rejestracja: 30 paź 2010, 18:45
Lokalizacja: P-ń

Post autor: ArturN »

Człowieku! Trzy dni już przeglądam temat po temacie i nic nie mogę znaleźć. Poratowałbyś jakimś linkiem?
Awatar użytkownika
figureliusz
-#
Posty: 821
Rejestracja: 18 gru 2008, 15:44
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: figureliusz »

po wpisaniu w wyszukiwarkę korexową "suszenie" otrzymujemy:

viewtopic.php?t=306&postdays=0&postorde ... ie&start=0

Po przemyśleniu - idź w plastik.

/edit
http://forum.fotopolis.pl/viewtopic.php?f=1&t=12510
Ostatnio zmieniony 02 sty 2011, 11:13 przez figureliusz, łącznie zmieniany 1 raz.
Leszeg
-#
Posty: 163
Rejestracja: 10 cze 2007, 09:54
Lokalizacja: Sandomierz
Kontakt:

Re: Pchać się w baryt czy też nie?

Post autor: Leszeg »

ArturN pisze:Do tej pory robiłem plastik Fomy - nie ukrywam, że jest kiepsko.
Problemem zapewne nie jest podłoże papieru , ale niedociągnięcia warsztatowe. Jesli plastik wychodzi Ci kiepsko , to z barytem te z może być podobnie. Czy wtedy bedzie Ci się chciało klieć na szybie kiepskie odbitki?
Awatar użytkownika
Jerzy
-# jr admin
Posty: 1353
Rejestracja: 26 lut 2007, 20:23
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Jerzy »

Pełna racja. Może spróbuj określić, czemu Ci idzie kiepsko? Moje odbitki na plastiku i na barycie są praktycznie nieodróżnialne wzrokowo - dotykowo już tak (papier!)

Pozdrawiam!
I'm Winston Wolf. I solve problems.

http://foto.ujerzego.pl
ArturN
-#
Posty: 211
Rejestracja: 30 paź 2010, 18:45
Lokalizacja: P-ń

Post autor: ArturN »

Leszeg, zapewniam Ciebie, że z warsztatem nie ma problemu.
rybka
-#
Posty: 256
Rejestracja: 19 sie 2009, 21:13
Lokalizacja: dublin

Post autor: rybka »

Witam i za Leszeg i Jerzy - tak tak tak .


Edyt , bo literowka ...
Ostatnio zmieniony 02 sty 2011, 13:39 przez rybka, łącznie zmieniany 1 raz.
Leszeg
-#
Posty: 163
Rejestracja: 10 cze 2007, 09:54
Lokalizacja: Sandomierz
Kontakt:

Post autor: Leszeg »

ArturN pisze:Leszeg, zapewniam Ciebie, że z warsztatem nie ma problemu.
Plastik Fomy wychodzi Ci kiepsko. Z postu nie wynika byś do tej pory pracował na innych materiałach czyli wnioskować można z tego , że nie robiłeś jeszcze na takich papierach , które wychodziłyby niekiepsko.... Każdy może popełniać błędy, ważne by umieć je szybko zidentyfikować i naprawić.
Przed laty w trakcie pracy w ciemni przyszedł do mnie kolega, akurat naświetliłem i wywołałem niezłą odbitkę. On mi przyniósł wtedy Rodagona do przetestowania , a ja wyciągnąłem butelkę whisky. Po pewnym czasie wróciłem do ciemni, zamieniłem Anareta na Rodagona i wykonałem drugie powiększenie tej samej klatki – było o niebo lepsze… Choć początkowo nie byłem pewien czy to efekt whisky czy nowego obiektywu , to na wszelki wypadek Rodagon na stałe zagościł w mojej ciemni … Wniosek – zawsze można coś zmienić na lepsze. ;-)
Joan
-#
Posty: 313
Rejestracja: 26 sty 2009, 15:40
Lokalizacja: zDolny Śląsk

Post autor: Joan »

Leszeg pisze: Choć początkowo nie byłem pewien czy to efekt whisky czy nowego obiektywu , to na wszelki wypadek Rodagon na stałe zagościł w mojej ciemni
No i błąd !! Whisky także powinno było na stałe zagościć w Twojej ciemni :-)
Leszeg
-#
Posty: 163
Rejestracja: 10 cze 2007, 09:54
Lokalizacja: Sandomierz
Kontakt:

Post autor: Leszeg »

Joan pisze: Whisky także powinno było na stałe zagościć w Twojej ciemni :-)
Myśl niezła , ale co by było gdyby przyszła mi chęć spędzić w ciemni kilka dni z rzędu? Fachowo , to się nazywa ciąg alkoholowy ;-)
filozof97
-#
Posty: 367
Rejestracja: 13 lis 2010, 23:30
Lokalizacja: Siemiatycze

Post autor: filozof97 »

ja z fomy przeszedłem na ilforda- jest o niebo lepiej.
Mam mgIV- błyszczący- wołam w Tetenalu Warmtone, obiektyw Janpol Color
I jest dobrze.
tyle, że cierpię na brak normalnego skanera
Awatar użytkownika
miasto.mania
-#
Posty: 32
Rejestracja: 23 lut 2010, 21:05
Lokalizacja: kraków
Kontakt:

Post autor: miasto.mania »

filozof97 pisze:ja z fomy przeszedłem na ilforda- jest o niebo lepiej.
Mam mgIV- błyszczący
mg to jest "deluxe", fomaspeed można porównywać do ilford express.
natomiast co do barytu to słyszałam, że ilford ma grubszy karton, ale gorszą emulsję, a foma odwrotnie :)

pchać w baryt warto się. (co za składnia ;) suszenie nie jest jakoś bardzo męczące. raz się nauczysz i masz spokój. a naprawdę warto.
Leszeg
-#
Posty: 163
Rejestracja: 10 cze 2007, 09:54
Lokalizacja: Sandomierz
Kontakt:

Post autor: Leszeg »

miasto.mania pisze:pchać w baryt warto się. (co za składnia ;) suszenie nie jest jakoś bardzo męczące. raz się nauczysz i masz spokój. a naprawdę warto.
W tym przypadku warto. Tym bardziej , że plastik "de luxe" wychodzi drożej niż na przykład bardzo dobry baryt Tetenala. Różnica w cenie wystarczy na rolke papierowej taśmy i kilka piw, które mogą umilić cza spędzony na klejeniu ;-)
Awatar użytkownika
Minolciarz1979
-#
Posty: 548
Rejestracja: 16 lis 2009, 11:08
Lokalizacja: Legnica

Potwierdzam opinię o barycie Tetenala

Post autor: Minolciarz1979 »

REWELACJA - piekne pozytywy, sam papier gruby, po prostu czuć zdjęcie w dłoni. Format 18x24 100 sztuk u producenta w cenie 160 zł - śmieszna cena.
ODPOWIEDZ