Pierwszy raz
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Pierwszy raz
Jak w temacie. Drugi raz mam w ręku analoga już własnego wylicytowanego alledrogo N F65, koreks, powiększalnik krokus 35 sl i duperele od znajomego. Wybrałem:
1. wyw- Hydrofen
2. utrw- Fomafix P41 5l
3. neg-Ilford Pan 100 135/36 ( myślę nad 400? także) 5-6 sztuk
4. pap- Foma Speed Glossy 100 szt 10/15(C N S.. co te literki znaczą?- gradacje? ale piszą że kolory oznaczają gradację a o literach nie- to chyba standardową gradację na początek jakąś)
I teraz mam pytanie. Raczej jechałem po kosztach bo wyjdzie około 130-160 zł mi za cały zestaw. Czy to dobrze? Czy może któreś z elementów należałoby kupić z wyższej półki? W ogóle to może trochę głupie co napiszę ale zależy mi aby zdjęcia wyszły tak by było widać bardzo dobrze że samoróby a nie jakieś laby, a zdj z kliszy kojarzy mi się z ziarnem.
1. wyw- Hydrofen
2. utrw- Fomafix P41 5l
3. neg-Ilford Pan 100 135/36 ( myślę nad 400? także) 5-6 sztuk
4. pap- Foma Speed Glossy 100 szt 10/15(C N S.. co te literki znaczą?- gradacje? ale piszą że kolory oznaczają gradację a o literach nie- to chyba standardową gradację na początek jakąś)
I teraz mam pytanie. Raczej jechałem po kosztach bo wyjdzie około 130-160 zł mi za cały zestaw. Czy to dobrze? Czy może któreś z elementów należałoby kupić z wyższej półki? W ogóle to może trochę głupie co napiszę ale zależy mi aby zdjęcia wyszły tak by było widać bardzo dobrze że samoróby a nie jakieś laby, a zdj z kliszy kojarzy mi się z ziarnem.
Papiery FOMA kontrast, gradacja:zajcef pisze:C N S.. co te literki znaczą?- gradacje?
(S) soft
(N) normal
(Sp) special
(C) hard
Zamiast Hydrofenu kup coś lepszego, np. ID-11 (na litr), gdyż ceny tych obu są bardzo zbliżone.
A lepiej ILFORD PAN wymoczyć w ID-11 (stock), gdyż możesz go sobie forsować.
Zapomniałeś o wywoływaczu do papieru (pozytywowym) oraz butelka octu spożywczego do sporządzenia przerywacza (proporcje: 1cz. ocet 10% + 4cz. wody).
Jeśli chodzi o papiery to pierwsze odbitki zacznij od papieru miękkiego, chyba że lubisz mega kontrasty. Ja swoje pierwsze dwa negatywy troszkę przewołałem (tzn robiłem też PAN 100 w ID-11 wg zaleceń producenta ). Następnym razem odrobinę skrócę ten czas bo negatyw wyszedł zbyt gęsty. Wywołałem go na papierze foma normalnej gradacji i kontrasty było potężne. Wyglądało to prawie jak odbitka ksero. Na miękkim papierze było o wiele lepiej. Miękki papier pozwoli też na dłuższe naświetlanie pod powiększalnikiem co tez ułatwia kontrolę nad odbitką. Papieru specjalnego jeszcze nie próbowałem więc głosu nie zabieram.powodzenia. Polecam ci książkę "Fotografia - Technika i technologia-Tadeusz Cyprian. Stare wydawnictwo ale bardzo , bardzo pouczające.
Mam nadzieję, że użytkownicy forum nie będą źli za kolejny odgrzebany przeze mnie temat :/
Ale tak pomyślałem, że zapytam. Jako negatyw służy mi ilford pan 100. Wołam go z Fomadonie lqn - zgodnie z zaleceniami ulotki. Papier mam twardy Fomy. Odbitki moczę w Dokumolu Tetenala. Efekty są dobre, ale ciągle i wciąż wychodzi mi dość przepalone niebo. Rozumiem kontrast fomy, wcześniej wołałem na normalnym papierze i niebo także było przepalone. Czy to moja wina przy robieniu zdjęcia? Źle dobieram przysłonę itp? Czy też wina leży po stronie papieru, a może po stronie chemii? Jeśli ktoś może mi coś poradzić, to będę dozgonnie wdzięczny ;]
pozdrawiam serdecznie
Ale tak pomyślałem, że zapytam. Jako negatyw służy mi ilford pan 100. Wołam go z Fomadonie lqn - zgodnie z zaleceniami ulotki. Papier mam twardy Fomy. Odbitki moczę w Dokumolu Tetenala. Efekty są dobre, ale ciągle i wciąż wychodzi mi dość przepalone niebo. Rozumiem kontrast fomy, wcześniej wołałem na normalnym papierze i niebo także było przepalone. Czy to moja wina przy robieniu zdjęcia? Źle dobieram przysłonę itp? Czy też wina leży po stronie papieru, a może po stronie chemii? Jeśli ktoś może mi coś poradzić, to będę dozgonnie wdzięczny ;]
pozdrawiam serdecznie
zmniejsz przesłonę np do 16 i dostosuj czas, to tak na początek, spadnie kontrast i powinny się pojawić szczegóły na niebie a na dłuższą metę to się szukuje zabawa z filtrami, przesłanianiem etc.
proponuje też zmienić papier na zmiennokontrastowy. Sam mam za sobą tylko skromne zabawy z powiększalnikiem więc podzielę się tym co na razie zrozumiałem na ten temat
viewtopic.php?t=103
viewtopic.php?t=2579
http://www.korex.net.pl/artykuly/wykony ... oad-3.html
http://www.korex.net.pl/artykuly/abc-fi ... nload.html
proponuje też zmienić papier na zmiennokontrastowy. Sam mam za sobą tylko skromne zabawy z powiększalnikiem więc podzielę się tym co na razie zrozumiałem na ten temat
viewtopic.php?t=103
viewtopic.php?t=2579
http://www.korex.net.pl/artykuly/wykony ... oad-3.html
http://www.korex.net.pl/artykuly/abc-fi ... nload.html
to ja zabiłem Laurę Palmer...
A jak robisz zdjęcia aparatem, to zmiana przesłony na mniejszą i odpowiednie wydłużenie czasu coś zmieni w naświetlanej scenie? Raczej nie.Gringo997 pisze:zmniejsz przesłonę np do 16 i dostosuj czas, to tak na początek, spadnie kontrast
Saradok, sprawdź dla jakiego czasu pojawiają się szczegóły na niebie - bedziesz wiedział jak dopalić niebo robiąc całą odbitkę.
Pozdrawiam!
Mogę wiedzieć skąd bierzecie te informacje? Własne doświadczenia? Książki? Już nie raz spotkałem się na forum ze słowami typu 'żeby uzyskać ziarno to wywojka taka' 'dla dużego kontrastu wywojka siaka'negatyw normalny, papier twardy,wywoływacz kontrastowy, to nic dziwnego ze Ci się scena nie mieści. jak normalny negatyw i papier twardy to wywojka musi być miękka, a jak dokumol to weź papier specjal albo nawet miękki.
Szukałem jakiegoś opisu działania mojej chemii, w sensie właśnie kontrastowości itp i internet skrywa je przede mną.
Dziękuję za już uzyskaną pomoc ;]
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez Saradok, łącznie zmieniany 1 raz.
książki, praktyka, fora internetowe, itp.Saradok pisze:Mogę wiedzieć skąd bierzecie te informacje?
z książek to te wymienione przez Czarka (nie wszystkie rzecz jasna): http://dybowski.pl/hobby/ofotografii.php?p=3&c=1
fora to wiadomo, KOREX i APARATY TRADYCYJNE, http://photo.net/community/ , http://www.apug.org/forums/home.php ,
no i warto czytać strony producentów.
a praktyka... przyjdzie prędzej czy później.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Ciii... Nie zdradzaj największych ciemniowych sekretów, niech ludzie myślą że to magia :)logika.
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez Jerzy, łącznie zmieniany 1 raz.
Dla mnie to magia, ale chyba źle się wyraziłem. Szanowny weesee twierdzi, że to wszystko jest logiczne. Zapewne ma racje, lecz skąd wypływa Twa mądrości o wspaniały weesee ? :D
Bo zgodzę się - fakt, że papier jest normalny można wyczytać na opakowaniu, zapewne podobnie jest z negatywem, albo trzeba trochę poszukać. Ale skąd wziąć informacje o wywojce. Bo tak czytam tutejsze Wasze wywody na temat chemii wszelakiej i czuję się niczym dziesięcioletni chłopczyk pytający ciągle 'a dlaczego?'
Bo zgodzę się - fakt, że papier jest normalny można wyczytać na opakowaniu, zapewne podobnie jest z negatywem, albo trzeba trochę poszukać. Ale skąd wziąć informacje o wywojce. Bo tak czytam tutejsze Wasze wywody na temat chemii wszelakiej i czuję się niczym dziesięcioletni chłopczyk pytający ciągle 'a dlaczego?'
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez Saradok, łącznie zmieniany 1 raz.
Saradok, drogi Kolego, zerknij na skromny opis dokumolu na stronie TETENAL Polsza http://www.tetenal.com.pl/go/_info/?id=642 i już wiesz, że to kontrastowa wywołajka.Saradok pisze:Ale skąd wziąć informacje o wywojce.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Co do strony, to zaraz po napisaniu mojej wiadomości odwiedziłem ją i dowiedziałem się tego, więc ta jak już pan pisał:
Jedyna książka (niestety) jaką miałem w rękach, o fotografii, to książka poświęcona ciemni i sprzętowi, jaki winien się w niej znajdować..po lekturę sięgnę chętnie, jeśli ją gdzieś znajdę. Jeszcze raz dziękuję i proszę mi wybaczyć te trywialne pytania.
pozdrawiam
Na prawdę warto ;]rbit9n pisze:no i warto czytać strony producentów.
Jedyna książka (niestety) jaką miałem w rękach, o fotografii, to książka poświęcona ciemni i sprzętowi, jaki winien się w niej znajdować..po lekturę sięgnę chętnie, jeśli ją gdzieś znajdę. Jeszcze raz dziękuję i proszę mi wybaczyć te trywialne pytania.
pozdrawiam