Trochę przemyśleń

Czyli Korex po godzinach w ciemni ;)

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
ku6i
VIP
Posty: 409
Rejestracja: 02 mar 2007, 14:21

Trochę przemyśleń

Post autor: ku6i »

Spójrzmy na to forum.
Piszemy o Fotografii, o tym, jak jest ważna, czasem wręcz z lekką pogardą traktujemy posiadaczy cyfry odsądzając ich od czci i wiary jacy to onaniści sprzętowi. Pogardzamy ich wyścigiem na megapiksele, szumy i autofokusy. A czy tymczasem nie jesteśmy dokładnie tacy sami? Czy aby nie jesteśmy podobni w naszych narkotycznych rozmowach o zapachu wywoływacza? Który wywoływacz bardziej drobnoziarnisty, a który obiektyw ma lepsze powłoki, czy lepszy Start czy Yashica? Czy w tym dążeniu do uzyskania jak idealnego kawałka celuloidu i odbitki nie zapomnieliśmy o istocie tego wszystkiego? O Fotografii?
Może to zabrzmi nieco jak uparte dorabianie ideologii, trudno. Wystarczy popatrzeć na stosunek liczby tematów w działach technicznych do pozostałych.

Miało być ogólnie a kolejny raz zaleciało fotograficznym Dżihadem. Chyba znów przedawkowałem Iczka.
Guldan
-#
Posty: 82
Rejestracja: 14 cze 2008, 12:26
Lokalizacja: Poznan
Kontakt:

Post autor: Guldan »

bardzo sluszne spostrzezenie ale ja juz przyzwyczailem sie zeby to forum przegladac tylko i wylacznie jako forum techniczne. brakuje mi wiedzy dotyczacej fotografii tradycyjnej, korzystam z ksiazek ale czasem trzeba tez powchlaniac przemyslenia innych. i do tego sluzy mi to forum, zeby lapac technike.

o fotografii jako takiej wole rozmawiac w normalnych kontaktach miedzyludzkich, w sensie nie internetowych.
when we have each other we have everything

http://jacekolszewski.viewbook.com/
Awatar użytkownika
Jerzy
-# jr admin
Posty: 1353
Rejestracja: 26 lut 2007, 20:23
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Jerzy »

Hmm a może prawdziwi fotografowie nie mają czasu na rozważania, które tu prowadzimy? ;)
I'm Winston Wolf. I solve problems.

http://foto.ujerzego.pl
Awatar użytkownika
Henry
-#
Posty: 1040
Rejestracja: 24 sty 2008, 19:00
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: Henry »

Ja tam nie ukrywam że jestem fotorzemieślnikiem - lubię fotografować bo to fajne hobby i sprawia mi wiele radości. A zdjęcia... i tak idą do szuflady...
Poza tym o stronie technicznej trzeba rozmawiać. Jak sie wkurzam w ciemni robiąc odbitkę 18x24cm z FP4 bo dobija mnie ziarno, to chcę wiedzieć czy coś zepsułem z wywołaniem czy po prostu za dużo oczekuję...

No i teraz zimą prawie nie fotografuję więc o czym gadać - tylko o poprawianiu techniki. Owszem - można pooglądać albumy ulubionych fotografów. Ja na przykład chętnie oglądam zdjęcia Karla Blossfeldt'a. Tylko że i tak nie będę go naśladował - jak pójdę na łąkę to będę fotografował to co mi się spodoba, a nie to co ktoś inny by sfotografował, albo co komuś innemu by się spodobało (no chyba że robię zdjęcie z myślą o mojej żonie). Więc nawet o fotografii czy też Fotografii nie ma co rozmawiać (a już na pewno na trzeźwo ;-) ).
darius_Er
-#
Posty: 103
Rejestracja: 20 kwie 2007, 13:53
Lokalizacja: Cieszyn

Post autor: darius_Er »

jak ktos lubi robic zdjecia, to nie tylko dlatego zeby wylansowac sie nowym aparatem (ewentualnie poderwac jakas dziewoję) czy posluchac, skadinad milego klapu lustra, ale tez po to zeby miec zdjecia, ktroe sie podobaja.

Stad te rozmowy; to naturalne, ze czlowiek dazy to tego zeby miec / robic lepiej. 8-)

Tylko ze niektorzy gadaja za duzo o pikselach a za malo o FOTOGRAFI.

A tutaj rewelacyjny skadinad tekst marketingowy (wczesniej sie zastanawialm , czy oni wogole maja taki dział ) jednej firmy foto, ale mysle ze dotyczy on calej fotografi:

Obrazek

I tłumaczenie, nie moje:

Jesteś Pentaksjaninem. Lojalnym, zagorzałym fanem. Zawsze, wszędzie, nosiłeś ze sobą swojego K1000, niechętnie odkładałeś go tylko, jak od czasu do czasu brałeś prysznic. Teraz, na dobranoc, opowiadasz dzieciakom o starych, dobrych czasach, kiedy aparat, nazywany po prostu “Pentax“, był najlepiej sprzedającą się lustrzanką na świecie. Nie spędzasz niezliczonych godzin na oglądaniu pikseli. Po prostu robisz zdjęcia. Czasami strasznie Cię kusi, żeby do nieznajmego w windzie powiedzieć, ot tak: “Najlepszym obiektywem wszech czasów jest Pentax 31/1.8″ - ty jednak wolisz używać swojego sprzętu, niż o nim gadać. Pentax rozumie, że to fotograf, a nie aparat robi zdjęcia. Nasze nowe cyfrowe lustrzanki to efekt słuchania naszych fanów i dawania narzędzi prawdziwym miłośnikom fotografii. One już zdążyły zdobyć wielu fanów, więc nasuwa się pytanie: należy im się miejsce wśród takich zapaleńców, jak my?
Hej! Jesteśmy Pentaksiarzami, nie fotograficznymi snobami. Witajcie w klubie.
Awatar użytkownika
slawoj
-#
Posty: 1313
Rejestracja: 30 wrz 2007, 18:53
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: slawoj »

Fotografia cyfrowa, to po prostu kolejny etap fotografii.
A czy ktoś ją polubi, to już jest jego sprawa.
Tomaszka
-#
Posty: 70
Rejestracja: 03 lis 2008, 16:45
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Tomaszka »

Nalezy oddzielic onanizm sprzetowy od dazenia doskonalosci ;-) Dla mnie czym innym jest dyskusja o zachowaniu mterialu swiatloczulego x w wywolywaczu y a czym innym temat z cyklu: "Kupilem sobie blablabla i jest zajebisty."
Trzeba wziasc pod uwage ze tego typu wytryski tworczosci sa w wiekszosci chwaleniem sie gruboscia portfela, chociaz niektorych rodzielczosc obiektywu wyzsza o kilka linii na milimetr zdaje sie podniecac. Wywolywacz nawet najdrozszy zawsze bedzie stanowil jedynie czesc ceny aparatu czy obiektywu i mozna sobie na niego pozwolic. Rozumiem profesjonalistow czy zaawansowanych amatorow wymieniajacych uwagi dotyczace sprzetu, ale nikt mnie nie przkona ze ci panowie przesiaduja na forach i non stop o tym pisza. Poza tym nawet Mirem 1B ktorego obrzucono w necie kilkoma pociagami gowna mozna wykonac fajne technicznie i estetycznie zdjecie.
Po necie krazy duzo ludzi. Kiedys natknolem sie na posty "pana optyka z Krakowa", ktory jest takim wybitnym fachowcem ze z gory wie ze kazdy obiektyw na allegro to bubel albo uszkodzony. Ciekawe w takim razie gdzie mozna kupic te dobre ? Pewnie u niego :-D
Osobiście zawsze dochodze do jakiegos punktu w ktorym uwazam osiagane wyniki za zupelnie wystarczajace. I moje graty mi to obecnie umozliwiaja. Zebym zmienil sprzet musiala by mi sie tafic naprawde jaks super okazja ktora po prostu bylo by glupio przepuscic. A wydalem na wszystko mniej niz inny ktos na cyfrowa lustrzanke z kitowym obiektywem :-)

@darius_Er
Swoja droga to nawet uczciwa reklama. Jakos nie moge sobie przypomniec zeby ktorys z poznanych przeze mnie posiadaczy Pentaksa uzywal argumentow w stylu "ale ja mam Pentaxa" "moj sprzet jest lepszy i drozszy" Chociaz pewnie wyjatek by sie znalazl ;-)
powered by
Obrazek

Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
efes
-#
Posty: 73
Rejestracja: 02 lip 2008, 18:44
Lokalizacja: Kraków / Wrocław

Post autor: efes »

Tomaszka pisze:Nalezy oddzielic onanizm sprzetowy od dazenia doskonalosci ;-) Dla mnie czym innym jest dyskusja o zachowaniu mterialu swiatloczulego x w wywolywaczu y a czym innym temat z cyklu: "Kupilem sobie blablabla i jest zajebisty."
Wyjąłeś mi to spod palców. Zdecydowanie tak. Tutaj forumowicze chcą dopracować swoje umiejętności wywoływania, czy odbijania, aby to co zrobili naciśnięciem spustu migawki nie zostało zmarnowane w ciemni. Porównywanie Starta i Flexareta i dyskutowanie "który lepszy" to w temacie aparatów tradycyjnych coś nieuniknionego. Zazwyczaj najważniejsze są kwestie ergonomii (nie wiem czy tak to mogę nazwać) puszki, tak aby można było zrobić LEPSZE, a nie bardziej dopieszczone, słodkie i wyraziste zdjęcie. Mam tu na myśli np kwestie jasności matówki.

Ja chciałbym się was zapytać, jak to jest, że co najmniej 90% świata korzysta z cyfry, a stylizacja (mniej lub bardziej udana) na retro, czy tez samo fotografowanie w BW jest... trendy? Czyżby fotografia tradycyjna w ludziach nadal żyła?
Czytam i polecam:
Krytyka fotograficzna
darius_Er
-#
Posty: 103
Rejestracja: 20 kwie 2007, 13:53
Lokalizacja: Cieszyn

Post autor: darius_Er »

efes pisze:Czyżby fotografia tradycyjna w ludziach nadal żyła?
Fotografia tradycynja ma swoj urok; BW zdjecia maja kontrast, . A cyfra jest sterylna (co tez jest plusem) lub plastikowa...
Tomaszka
-#
Posty: 70
Rejestracja: 03 lis 2008, 16:45
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Tomaszka »

Mysle ze anlog moze sie nawet uniesmiertelnic.
Obecnie fotografia analogowa zajmuja sie glownie artysci i amatorzy. Fotografia analogowa jest w pewnych kregach dosc chwytliwym hobby. A roznego rodzaju nie mainstreamowe subkultury wciaz sie rozwijaja. Mozna byc analogowcem nawet za 100zl miesiecznie i mniej. Wiec argument finansowy za smiercia analogow jest niepowazny. Ludzie nie zawsze wybieraja owczy ped, spoleczenstwa staja sie coraz bardziej otwarte na innosc wiec o kontynuatorow nie bedzie trudno. Sprzet. Sprzet moze i jest produkowany w niewielkich ilosciach ale za to wysokej jakosci a co za tym idzie niskiej awaryjnosci. Niestety ale znakomita wiekszosc foto-komputerow ze te 2 -3 dekady nie bedzie dzialac.
Poza tym w dalszej przyszlosci w zalewie cyfrowej techniki kiedy cholerna kuchenka bedzie sama decydowala kiedy kotlet jest odpowiednio usmazony samodzielne wykonanie zdjecia bez pomocy pieprzonego komputera bedzie czyms elitarnym. A elitarnosc przyciaga silniej niz neodymowy magnes.
Mozecie sobie wyobrazic za 100lat nadzianego goscia (ktory nigdy nie spal pod namiotem a siusiu u mnie zrobic tylko do sedesu) ktory placi gruba kase za analogowe czarno biale zdjecia ze slubu? Ja tak. Ludzkosc, a przynajmniej ta podobno ucywilizowana czesc zafascynowala sie cyfra bo to wygodna nowosc. Ale w koncu cyfrowe zdjecia beda zwyczajnie nudne poniewaz beda wszedzie.
Nawet jezeli wszystko to co nas otacza obroci sie w gruzy i tak analogi beda mialy pole do popisu. Dosc czesto nie potrzebuja nawet zasilania :-) Nie wsponiajac juz o komputerach, wyswietlaczach, oprogramowaniu itp. A materialy swiatloczule mozna na upatrego produkowac w garazu. W koncu ta przygoda z malowaniem swiatlem zaczela sie w czasach kiedy nieczystosci wylewano za okno :-)
Nie sadze zeby fotografia wrocila pod strzechy, ale zapewne wciaz bedzie obecna.
powered by
Obrazek

Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
ku6i
VIP
Posty: 409
Rejestracja: 02 mar 2007, 14:21

Post autor: ku6i »

Dżihad, dżihad, dżihad. I znów wracamy do punktu wyjścia.
Awatar użytkownika
vidman
-#
Posty: 244
Rejestracja: 28 lut 2007, 22:33
Lokalizacja: Zamość
Kontakt:

Post autor: vidman »

A może po prostu na tym polega nasza - w większości mocno amatorska - fotografia. Czystej wody hobby które ma nam dostarczać przyjemności, odmiany od pracy/szkoły/czegokolwiekjeszcze. I stąd bierze się drążenie zagadznień technicznych, czasem ciekawość, czasem poszukiwanie jakiegoś konkretnego efektu, a innym razem po prostu "bo tak!"
A jak się coś robi bo lubi to zazwyczaj jest pokusa dorabiania sobie do tego takiej czy innej ideologii. I co? Jak komuś tak wygodnie i przyjemnie, to czemu nie?
Ja wolę czarnobiałego analoga bo po prostu lubię się w tym "babrać", czasem się coś śmisznie spierniczy, innym razem coś wyjdzie nieoczekiwanie ciekawie; a wszystko przechodzi przez moje ręce. Ot, fajnie tak.
I object to all this sex on the television. I mean! I keep falling off!

"the ribbon"
Copyright © 2007 Peter Robinson, http://www.monopix.co.uk/index.shtml
Tomaszka
-#
Posty: 70
Rejestracja: 03 lis 2008, 16:45
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Tomaszka »

powered by
Obrazek

Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
rbit9n
-# jr admin
Posty: 5566
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:18
Lokalizacja: Rajsze
Kontakt:

Post autor: rbit9n »

żenuła. nie to co koszulki pt KLISZE PRZECHOWUJE SIĘ http://www.aparaty.tradycyjne.net/forum ... 63&b=0&g=1 :mrgreen:
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore


zemsta toxycznego fotomutanta flickr
darius_Er
-#
Posty: 103
Rejestracja: 20 kwie 2007, 13:53
Lokalizacja: Cieszyn

Post autor: darius_Er »

rbit9n pisze:żenuła. nie to co koszulki pt KLISZE PRZECHOWUJE SIĘ http://www.aparaty.tradycyjne.net/forum ... 63&b=0&g=1 :mrgreen:
tego to ja nie czaje zdeczko :-/
ODPOWIEDZ