Jajecznica - smażenie akutacyjne

Czyli Korex po godzinach w ciemni ;)

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
suchar
-#
Posty: 63
Rejestracja: 15 wrz 2007, 09:29
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Jajecznica - smażenie akutacyjne

Post autor: suchar »

Dziś w trakcie robienia jajecznicy wpadłem na pomysł, by spojrzeć na proces smażenia fotograficznie, innymi słowy: usmażyć jajecznicę akutacyjnie. Przyjmując, że smażenie trwa około 2 minut, wyglądałoby to tak:

-rozbijam jajka na patelnię
-zostawiam nieruszane przez pierwszą minutę
-po minucie kilka "przewrotek", by płynne miało się szansę bardziej usmażyć
-zostawiam patelnię w spokoju na kolejną minutę

Następnie przerywam proces wyłączając kuchenkę i po kilku minutach utrwalam za pomocą HCl. Płukanie następuje już "wewnątrz mnie".

I jak, myślicie, że się uda?

:-D

Wrzuciłem ten tekst na swojego bloga http://portretulicy.blogspot.com
piotr
-#
Posty: 132
Rejestracja: 06 kwie 2008, 13:32
Lokalizacja: Warszawa Falenica

Post autor: piotr »

Utrwalanie raczej za pomocą NaCl ... no chyba, że lubisz kwaśną jajecznicę ...
Leszeg
-#
Posty: 163
Rejestracja: 10 cze 2007, 09:54
Lokalizacja: Sandomierz
Kontakt:

Post autor: Leszeg »

Chyba to było utrwalanie "żołądkowe" :-) Ale fekt końcowy będzie mocno sepiowany...
Awatar użytkownika
suchar
-#
Posty: 63
Rejestracja: 15 wrz 2007, 09:29
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: suchar »

Żołądkowe, żołądkowe ;-) Co do tej sepii, to na razie mówimy o samym wywoływaniu. Efekt na papierze to wyższa szkoła jazdy...

Zapomniałem dodać, że NaCl służy do doprawienia procesu w trakcie mieszania ;-)
ODPOWIEDZ