Pokrywa Jobo serii 15xx - odłamane dwa plastikowe ząbki

[miki11]

Podczas manualnej zabawy w ciemni przy otwieraniu koreksu upadła mi pokrywa Jobo (rozdzieliła się czerwona uszczelka od właściwej pokrywy), skutkiem czego odłamały się dwa sąsiednie ząbki (jak na zdjęciu). Czy ktoś z Kolegów ma jakieś doświadczenia z klejeniem tego tworzywa? Krawędź jest tu cienka, a sam odłamany element dość długi. I będzie pracował pod obciążeniem sprężystym podczas zakładania pokrywy na koreks.

Powstają dwa pytania:

a. jak to wpłynie na szczelność względem płynów i światła (czy w ogóle to naprawiać, czy używać dalej, jak gdyby nigdy nic),
b. czym i jak to prawidłowo przykleić, odłamane elementy mam, oba pasują do pokrywy, nie ma innych ubytków plastiku.

[J.A.]

sprawdź, czy będzie ciekło.
Z jednym wyłamany nie cieknie. Obstawiam, że w tym przypadku też nic wielkiego się nie stanie.

[Tomasz.]

Sprawdź czy cieknie, jeśli nie, to nie kleiłbym tego. Jeśli będzie przeciekać to spróbuj jakimś cyjanoakrylem, ale w takim wypadku raczej nastawiałbym się na dokupienie pokrywy...
Na ebay nie raz widziałem, że sprzedawali koreksy z wyłamanym zębem (zazwyczaj jednym) i podobno nie ciekły.

[darekdp1]

Mam taką jedną pokrywkę, kupioną na OLX. Jeden wyłamany ząbek, który sprzedawca usiłował przykleić. Niestety pozostawały resztki kleju. Pomimo moich wysiłków regeneracyjnych, połączenie nie jest do końca szczelne. Nieraz się uda zapiąć i nie cieknie, ale trzeba testować.

[J.A.]

darekdp1, to nie problem ząbków. Szczelność jest utrzymywana na stożkowym połączeniu.

[miki11]

to nie problem ząbków. Szczelność jest utrzymywana na stożkowym połączeniu

Też tak sądzę.Te ząbki odpowiadają raczej za równomierne rozłożenie nacisku uszczelki podczas zakładania pokrywy na koreks.

[miki11]

Mam taką jedną pokrywkę, kupioną na OLX. Jeden wyłamany ząbek, który sprzedawca usiłował przykleić. Niestety pozostawały resztki kleju. Pomimo moich wysiłków regeneracyjnych, połączenie nie jest do końca szczelne. Nieraz się uda zapiąć i nie cieknie, ale trzeba testować.

Możesz spróbować "ogolić" resztki kleju z punktu klejenia. Nie wiemy, jaki klej zastosowano. Jeżeli to jakiś tani klon Cyjanopan'a to raczej cienko widzę. Zastanawiam się nad rozpuszczalnikiem właściwym dla tworzywa, z którego została wykonana pokrywa (i ząbki). Gdyby trafić na właściwy rozpuszczalnik, można przygotować najlepszy klej na to połączenie.

[darekdp1]

Szczelność zależy od gładzi wnęki, do której wchodzi korpus. Problem w tym, że trudno usunąć resztki kleju i nie poniszczyć przylgni.

[miki11]

trudno usunąć resztki kleju i nie poniszczyć przylgni...

Drobny papier ścierny na jakimś odpowiednio zaokrąglonym "kopycie" powinien rozwiązać temat.

[miki11]

Wreszcie miałem odrobinę czasu, aby to jeszcze raz dokładnie obejrzeć. Zrobiłem udaną próbę szczelności z wodą i zdecydowałem na razie nic nie ruszać. Dwa ząbki do małego woreczka strunowego i w szufladę z takimi "ciekawostkami" fotograficznymi. Dziękuję wszystkim za dyskusje.