Focomat IIa

[Dyletant]

Poszukuję wkładek do powiększalnika Focomat IIa lub informacji ( rysunki, wymiary) . Posiadam wkładkę 56x56 mm.

[Dyletant]

Na żadnym portalu nie znalazłem ani danych technicznych ani oferty sprzedaży a chciałbym skompletować powiększalnik. Myslę, że posiadając wymiary bez problemu dorobię brakujące wkładki.

[Dyletant]

Nie dowierzam, jestem jedynym w Polsce posiadaczem powiększalnika Focomat IIa ? Nikt nic ?

[J.A.]

Myślisz, że wszyscy analogowcy są na Korexie? Niektórzy nawet nie wiedzą o jego istnieniu.

[PPaweł]

W sumie jak masz jedną wkładkę, to chyba inne będą podobne, tylko z inną dziurą, nie?

[Dyletant]

W sumie jak masz jedną wkładkę, to chyba inne będą podobne, tylko z inną dziurą, nie?

0
Nie uwierzysz ale własnie o tą dziurę chodzi. Wkładka ma tzw dzyndzel, który ją umiejscowuje w odpowiednim miejscu. zatem istotne jest nie to, że coś ma 35x24 czy 6x9 ale miejsce owej dziury. A odnośnie J.A - jestem realistą optymistą. Dlatego szukając osoby, która pomogłaby mi przywrócić do życia mojego Kieva, pokrętnymi ścieżkami dotarłem do źródła. Forum to jak mi się wydaje miejsce spotkań nie tylko zawodowych fotografów ale też pasjonatów, którzy niekoniecznie są profesjonalistami.

[PPaweł]

A nie miałaby ta dziura środka w tym samym miejscu, tylko rozmiar inny?

[Dyletant]

Gdybym znał odpowiedź to nie zawracałbym nikomu głowy. Właśnie tego chciałbym się dowiedzieć bo wyciąć dziurę w kawałku blachy to pikuś.

[J.A.]

Dyletant, weź że pokaż to co masz. fotografowie o obrazach rozmawiają, opisy na na grupę literacką proszę.

[Dyletant]

Zastanawiam się jak to możliwe, że pośród rzeszy ( nie chodzi mi o III Rzeszę) wybitnych, przynajmniej w ich mniemaniu znawców, nie znalazł się żaden, który doradziłby chłopu z Małopolski jak obsługiwać urządzenie z połowy XX wieku. Na co was stać oprócz sarkazmu ?

[J.A.]

Dyletant, Wyślij mi to co masz, na mój koszt. wykonam Ci odpowiednią wkładkę. Na Twój koszt.
Wydaje Ci się, że ludzie mają w głowach rysunki techniczne wszystkich części jakie można spotkać w ciemni?
Tak, focomatów jest mało, być może na koreksie nie ma nikogo z takim powiększalnikiem, a może jest, ale nie wie o co Ci chodzi.
A sarkastyczny - mało przyjemnie, to jesteś Ty.

[Dyletant]

J.A Może masz trochę racji ale to nie sarkazm lecz poczucie bezsilnosci. Wydawało mi się, że choć niewątpliwie nie jest to przedmiot codziennego uzytku, to jednak nie jest to osobliwość w tym gronie. Ale poszukując informacji w archiwum odszukałem bodaj jedną wzmianke i to w czasie przeszłym gdy ktoś zamienił Focomata IIa na inny powiększalnik. Biję się w pierś, po prostu sądziłem, że jestem okazem niedouczonego amatora fotografii. Postaram się w miarę czytelnie rozrysować to co mam czyli owo 56x56. Mam oryginalne papiery do tegoż ale nigdzie nie ma wzmianki jak maja wyglądać płytki do innych formatów, Jako cyfrowy analfabeta postaram się wykorzystać młodszeroczniki w moim rodzie i na PW podrzucić dane.

[jac123]

Hm, a nie jest tak, że na IIA podobnie jak na IIC do formatu 6x9 nie potrzebujesz wkładki, tylko korzystasz bezpośrednio z karetki? Dopiero na mniejsze formaty są wkładki/maski.
IIa nie jest popularny, już bardziej znany jest IIc.

[jac123]

O takich maskach mowa?

[sweetek]

Ja mam IIa i mam chyba wszystkie wkładki. Ten bolec nie jest niezbędny. Daj maila to ci wysle rysunki wkładek.