Plustek OpticFilm 8100 vs Plustek OpticFilm 8200i SE

[marpula]

Cześć.

Mam pytanie, czy warto dopłacać jeśli robię i będę robił, tylko mały obrazek czarnobiały?


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk Pro

[Vitlich]

8100, 8200 ma IR do usuwania śmieci ze skanów, ale nie można go używać do czarno-białych filmów, więc płacisz dosłownie za nic, jeśli chcesz używać koloru. A żeby było śmieszniej, to w testach na filmscanner.de wyszło, że 8100 ma nieco większą realną rozdzielczość, niż droższy 8200.

[oKuba]

więc płacisz dosłownie za nic, jeśli chcesz używać koloru

A raczej jesli chcesz uzywac skanera do filmow cz-b. chyba, ze uzywasz tez takich wolanych w C41 jak np. XP2

[J.A.]

Vitlich, a jak wyszło w tych testach porównanie z innymi skanerami do filmów?

[marpula]

Tylko cz-b.
A chce skanować, bo ostatnio miałem pożar i straciłem trzy segregatory negatywów .
Nie do wszystkich ujęć zrobiłem odbitki (wydawało się, że będzie na to czas).

Kupię 8100 … bo koloru nigdy nie robiłem i nie zrobię.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro

[Vitlich]

A raczej jesli chcesz uzywac skanera do filmow cz-b.

tak, pomyliłem się.

Vitlich, a jak wyszło w tych testach porównanie z innymi skanerami do filmów?

Jeśli dobrze pamiętam, bo porównywali bardzo wiele skanerów, to znaczy też te nieprodukowane:
płaskie typu epson są najgorsze,
potem są plusteki, jako też jedne z najgorszych, ale głównie z powodu ergonomii i szybkości skanowania. Jeśli chodzi o rezultaty, to są przeciętne, ale też raczej poniżej średniej.
Potem reflecta, która ma lepsze osiągi, ale większe problemy techniczne (nierówne podświetlenia skanów się zdarzają)
No i potem to praktycznie tylko już nieprodukowane skanery, minolta, nikon.

Dla mnie nie było dyskusji - zdaję sobie sprawę, że coolscan jest bardzo dobry, ale stary, i nie chciało mi się nawet zastanawiać nad potencjalnymi problemami z kompatybilnością czy naprawą. No i to już konkretny wydatek.
Reflecta jest generalnie nieco droższa od plusteka, ale ma problemy techniczne - więc odpada.
Sądzę, że plustek jest najlepszym wyborem, jeśli chodzi o stosunek możliwości do zagrożeń, że tak to ujmę. No i to jeden z tańszych skanerów dedykowanych do filmu.

Z drugiej strony odkąd mam ciemnię, to praktycznie nie robię skanów, nie chce mi się.

[Vitlich]

Aha, też mi się przypomniało, że z jakichś powodów parametry skanera miały dużo większe znaczenie przy slajdach niż negatywach, tak twierdzili w tych testach. I zdaje się, że plustek ze slajdami sobie radził gorzej, ale z negatywami nie odstawał aż tak znacząco od tych z czołówki (chociaż trochę odstawał, jasne)

[oKuba]

Vitlich, nie wiem o jakiej stronie z testami piszesz, ale mam wrazenie, ze o filmscanner.info. Te ich wszystkie testy koncza sie taka sama kwintensencja ze efekt kazdego skanera poprawi zakup licencji SilverFasta, najlepiej tej najdrozszej. To nie zadne obiektywne testy a raczej tylko przykrywka do sklepu, ktory tez odwiedzilem, gdyz akurat mam blisko. Teraz omijam z daleka.

[Vitlich]

oKuba, dokładnie, nie mogłem sobie przypomnieć nazwy strony. Też miałem wrażenie, że trochę przesadzają z wciskaniem swojej oferty, to prawda. Natomiast nie da sie ukryć, że to jedyna strona jaką znalazłem, gdzie tyle różnych skanerów porządnie porównali - zrobili testy na rozdzielczość, dmax... Po prostu trzeba filtrować informacje, jak zawsze zresztą

[marpula]

… Sądzę, że plustek jest najlepszym wyborem, jeśli chodzi o stosunek możliwości do zagrożeń, że tak to ujmę. No i to jeden z tańszych skanerów dedykowanych do filmu…

A mógłbym Cię prosić o udostępnienie jakiegoś skanu przy max. rozdzielczości, coś w cz-b … jeśli oczywiście istnieje taka możliwość?


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk Pro

[Danielaug]

Pozwolę sobie wtrącić się w dyskusję. Używam nienajnowszego (delikatnie mówiąc) Plustek Opticfilm 7300. Dołączam kilka zdjęć w rozdzielczości skanowania 3000DPi (oczywiście teoretycznie bo przy ustawieniu na max 7200DPi podobno max rozdzielczość wynosi 2900DPI :) )
Myślę że w Plustek 8100 czy 8200 słabiej nie będzie.

[marpula]

Super. Dzięki za pomoc.
Myśle, że 8100 będzie dobrym dla mnie wyborem, nie mam zamiaru skanów drukować a do przeglądania na tablecie, powyższe prezentują się bardzo dobrze.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk Pro

[technik219]

Sz. Koledzy i Koleżanki, mam pytanie: po co są Wam potrzebne takie kosmiczne rozdzielczości skanerów rzędu 7-8 tysięcy pikseli? Obraz na materiale klasycznym (srebrowym czy barwnym a nawet monochromatycznym) składa się z ziaren - jeden z Kolegów napisał kiedyś na tym forum genialną myśl: w obrazie cyfrowym szum jest błędem, ale tworzy obraz analogowy. Czyżbyście zamierzali skanować przestrzenie między ziarenkami srebra lub barwników? Praktycznie granicą użytecznej rozdzielczości skanera do materiałów srebrowych i większości barwnych jest 8 megapikseli z klatki małoobrazkowej. I chyba tak jest - amatorskie skanery do negatywów małoobrazkowych mają rzeczywistą/optyczną rozdzielczość najwyżej 3, może 4 tys. pikseli na krótszym boku. Reszta to odpowiednie algorytmy interpolacji. Nie bądźcie fetyszystami

[oKuba]

po co są Wam potrzebne takie kosmiczne rozdzielczości skanerów rzędu 7-8 tysięcy pikseli?

Nie znam takiego amatorskiego skanera, nie wspominajac juz o omawianym tutaj przedziale cenowym, ktory uzyskiwal by taka efektywna rozdzielczosc.

Po co? Zasadniczym celem jest zapewne dazenie do uzyskania optymalnego odzwierciedlenia negatywu czy slajdu. Reszta to juz reklamowe chwyty producentow sprzetu. A odrobina fetyszu nigdy nie zaszkodzi. Sa gorsze nalogi

[PPaweł]

Optymalny to niekoniecznie znaczy "najwyższa dostępna rozdzielczość". Bo jeżeli poskanuje się, jak słusznie zauważył Technik, dokładne kształty ziaren emulsji, to wyjdzie z tego jedna wielka kasza, która może się rozsypać przy dalszej cyfrowej obróbce.