Kopia stykowa
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Kopia stykowa
Muszę zrobić styk z negatywu 10x15 cm.
Nie mam żadnego dedykowanego ku temu sprzętu, naświetlarki, kopioramki czy czego tam się używa/ło.
Do dyspozycji jest powiększalnik cz-b z filtrami MG (jako źródło światła).
Negatyw jest w b.dobrym stanie, przechowywany w pergaminowej koszulce,czysty, płaski bez specjalnych uszkodzeń itd.
Czy zamiast szyby dociskającej negatyw do papieru mogę użyć mlecznej plexi takiej jak się używa w kasetonach reklamowych?
Nie mam żadnego dedykowanego ku temu sprzętu, naświetlarki, kopioramki czy czego tam się używa/ło.
Do dyspozycji jest powiększalnik cz-b z filtrami MG (jako źródło światła).
Negatyw jest w b.dobrym stanie, przechowywany w pergaminowej koszulce,czysty, płaski bez specjalnych uszkodzeń itd.
Czy zamiast szyby dociskającej negatyw do papieru mogę użyć mlecznej plexi takiej jak się używa w kasetonach reklamowych?
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Kopia stykowa
Aż dziwne, że kolega przy formułowaniu pytania nie widzi problemu w materiale wybitnie rozpraszającym światło :D
TEORETYCZNIE da się, praktycznie słaba stykówka będzie (tak zwana "ostrość" dostanie po rajtach)
TEORETYCZNIE da się, praktycznie słaba stykówka będzie (tak zwana "ostrość" dostanie po rajtach)
Kopia stykowa
Gdyby nie widział, to by nie pytał, tylko poszedł do ciemni i się zdziwił. Dlatego pytam praktyków. Moje doświadczenie ze stykówkami skończyło się na lampce biurkowej i szybce w latach 70-tych.
No właśnie nie widzę. Bo niby czemu skoro emulsje się stykają?
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Kopia stykowa
Emulsje się stykają, ale nie tak jak szyba do szyby. Zarówno emulsja papieru jak i wywołanego filmu ma pewną wymierną grubość. Kryształy/ziarna srebra tworzące obraz są rozmieszczone przestrzennie. Jeśli chodzi o emulsję papieru, to zachodzi w niej zjawisko rozproszenia światła. I to wszystko powoduje nieostrości. Jednakże w kopiarkach stykowych nie stosowano światła skierowanego, tylko pomiędzy żarówkami a szybą, na której układało się negatyw stosowano matówkę. A odbitki były ostre. Tzn. nie dało się zauważyć jakiejś nieostrości tego co powinno być ostre. Ze wspomnień E. Hartwiga pamiętam, że przed pójściem do szkoły pomagał ojcu w zakładzie. Miał narzuconą normę naświetlenia iluś-tam kopii. A naświetlanie odbywało się kopioramach, źródłem światła była ustawiona w pewnym oddaleniu lampa naftowa. Hartwig dodaje, że była to dosyć uciążliwa robota, bo żeby zapewnić równomierne naświetlenie całej odbitki należało kopioramę z papierem umiejętnie obracać. Gdyby zdjęcia z zakładu starego Hartwiga były nieostre, to nie zdobyłby renomy najlepszego zakładu w mieście.
Lux mea lex
Kopia stykowa
IMHO teoretycznie.
Dla tego chciałem użyć mlecznej plexi.
No nic jutro sam sprawdzę.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Kopia stykowa
Cierpliwości.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Kopia stykowa
Moim zdaniem, mleczna bezziarnista plexa da tyle samo co mieszacz zamiast kondensora, mniejszy kontrast
God Is A Girl
Kopia stykowa
Swojego czasu odrestaurowałem kopiarkę Agfy. Na dole skrzynki miała 5 żarówek, a pomiędzy żarówkami i szybą z dociskiem szufladki, w które wkładało się pergaminy czy co tam kto miał - żeby zaaplikować równomierne światło. Dlaczego miałoby to być przyczyną nieostrości? Nie wiem.
Kopia stykowa
może nie wyraziłem się precyzyjnie, chodziło mi o to, że mleczna plexi przyłożona bezpośrednio na negatyw spowoduje, że obraz na granicy czerń-biel nie będzie miał ostrego przejścia, tylko utworzy się jakby mini gradient, spowodowany padaniem światła pod różnymi kątami (o taką "nieostrość" mi chodziło)
Kopia stykowa
pewnie, że zwykła szyba jest wystarczająca. Oby nie miała wad w szkle i była czysta :)
Kopia stykowa
z tą mlecznością to według mnie chodzi tylko o równomierny rozkład światła, ale jeśli powiększalnik jest OK to powinno być dobrze ze zwykłą szybą. Ewentualnie zamiast powiększalnika może być mleczna żarówka. Tak robił Weston. Co prawda używał kopioramki, ale jedyna różnica to dobry docisk i ewentualnie ramka. Na Youtubie jest taki filmik Edward Weston The photographer. Mniej więcej od 20-tej minuty widać jak to robił. Polecam
Kopia stykowa
Do dobrego dociskania można wykorzystać np. ściski (klamry) dla majsterkowiczów. (np. wolcraft z castoramy)