Jaki najlepszy obiektyw do powiększlanika miałeś/używałeś?

Obiektywy do aparatów i powiększalników.

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Jasiek Matacz
-#
Posty: 397
Rejestracja: 16 maja 2008, 10:17
Lokalizacja: Staszów

Jaki najlepszy obiektyw do powiększlanika miałeś/używałeś?

Post autor: Jasiek Matacz »

Hej,
Tak z czystej ciekawości, tyle razy czytałem o Meagon`ach, Rodagon`ach czy Componon`ach jakieś mega opinie. Stąd proponuje może niech każdy zainteresowany napisze szkło które uważa za najlepsze(ew. w każdej ogniskowej w której ma upatrzone takie typy) ze wszystkich, takie swoje naj które ma/miał/używał/itp.?
Dobra, ja zacznę, porównanie mam małe ale dla mnie to Rodenstock Rodagon 50/2.8 a tuż za nim "Vivitar 6 elements 50/2.8" nie wiem co to za diabeł ale daje piękny obraz a do tego ma powłoki jak Takumary. ;-)
sweetek
-#
Posty: 481
Rejestracja: 08 kwie 2011, 20:45
Lokalizacja: lublin

Post autor: sweetek »

obiektywy są robione do konkretnych celów, ja lubię do architektury i krajobrazu Apo-rodagony, a do portretu, czy zamglonego krajobrazu, czasem nocnych zdjęć Focotara.
ajsikel
-#
Posty: 312
Rejestracja: 01 gru 2008, 01:30
Kontakt:

Post autor: ajsikel »

najlepszy to taki na jakiego cie stac i masz pod reką w ciemni.
i sprawdza sie.
https://www.instagram.com/zone_lll/
lity bromoleje czarne białe i takie inne ...
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10034
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

sweetek pisze:obiektywy są robione do konkretnych celów, ja lubię do architektury i krajobrazu Apo-rodagony, a do portretu, czy zamglonego krajobrazu, czasem nocnych zdjęć Focotara.
Powiększalnikowe? Moim bardzo skromnym zdaniem. Nie.
Zdjęciowe tak. chcemy uzyskać jakiś konkretny efekt. A powiększamy uzyskany efekt, bez wprowadzania dodatkowych atrakcji.
Jakoś sobie nie wyobrażam mieć 5 obiektywów do powiększalnika o jednej ogniskowej.
Pod powiększalnikiem sa inne metody "psucia" obrazu.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
rbit9n
-# jr admin
Posty: 5561
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:18
Lokalizacja: Rajsze
Kontakt:

Post autor: rbit9n »

ja używam neonona 2,8/50 i el-nikkora 5,6/80. nie wiem czy to dobre, czy nie, ale jak dostałem (za darmo! poważnie!) neonona, postanowiłem go porównać z anaretem-S 2,8/50. chyba to już wklejałem, ale wkleję jeszcze raz.

neonon:

Obrazek

Obrazek


anaret-S:

Obrazek

Obrazek
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore


zemsta toxycznego fotomutanta flickr
D.M.M.
-#
Posty: 209
Rejestracja: 30 paź 2010, 07:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: D.M.M. »

sweetek pisze:obiektywy są robione do konkretnych celów, ja lubię do architektury i krajobrazu Apo-rodagony, a do portretu, czy zamglonego krajobrazu, czasem nocnych zdjęć Focotara.
[ironia]No tak, a do makro to pewnie Nikkora/Rodenstocka 40/4, żeby mieć większe zbliżenie ...[/ironia]
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

rbit9n pisze:postanowiłem go porównać z anaretem-S
O! wcale nieźle wypadł. Więc jeśli Meogon jest zauważalnie lepszy od Anareta, to tym samym nie będzie ustępował pola Durstowi.
Zdjęcie z Dursta jest bardziej kontrastowe niż z Anareta. Wydaje mi się przy tym niedoświetlone. Czy to błąd obróbki, czy może inna gradacja papieru? A może sam obiektyw podnosi kontrast? W każdym razie podniesiony kontrast obrazu zwiększa wrażenie ostrości.
A w ogóle wszystkie te testy są o kant stołu potłuc. W końcu do czego służy obiektyw, do testowania? Wszędzie czytam o ostrości, ostrość odmieniana jest przez wszystkie przypadki... A to tylko jeden z parametrów oceny obrazu fotograficznego. Ważny, ale nie najważniejszy. Żyletkowa ostrość czyni zdjęcie zbyt sterylnym, jakby zbyt mechanicznym, zbyt technicznym obiektem, a nie artystycznym. Dobrze jest jak jest, ale jeśli nie jest tak doskonała, a zdjęcie mimo tego jest dobre to i tak się obroni. To cyfra wymusiła tę pogoń za ostrością, cyfra wymusiła doskonałość odwzorowania i cyfra zdyskwalifikowała ziarnistość określając ją "szumem" czyli błędem. Wcześniej prasa wymusiła wysoki kontrast. Popatrzcie na stare zdjęcia powstałe w czasach, gdy nie przejmowano się tak bardzo ostrością. Przyjrzyjcie się zdjęciu D. Lange przedstawiającemu matkę z dziećmi. Ono jest ewidentnie nieostre. A mimo tego stało się ikoną.
Wracając do obiektywów. Dla mnie złym obiektywem jest taki, który daje ostry środek a brzegi, choćbyś się z...ł pozostają rozmyte. Jeśli obiektyw daje równomierną ostrość (lepszą lub ciut gorszą) na całej powierzchni powiększenia to już jest do przyjęcia. Nie ma co wybrzydzać. Fotografia nie opiera się wyłącznie na technikaliach, a te nie są (na szczęście) decydującym kryterium oceny obrazu. Fotografia ma być ludzka. Może być jak człowiek ułomna, niedoskonała, nawet nieostra byle tylko powodowała wzruszenie.
Lux mea lex
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10034
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

technik219 pisze:Dobrze jest jak jest, ale jeśli nie jest tak doskonała, a zdjęcie mimo tego jest dobre to i tak się obroni.
Rzekłbym, że wraz ze wzrostem ostrości prezentowanych "dzieł" spada ilość dzieł. Jakaś ta dziwna zależność w ostatnich latach jest coraz bardziej widoczna. Coraz rzadziej jest na czym oko zatrzymać.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
rbit9n
-# jr admin
Posty: 5561
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:18
Lokalizacja: Rajsze
Kontakt:

Post autor: rbit9n »

technik219 pisze:O! wcale nieźle wypadł.
technik219 pisze:Dla mnie złym obiektywem jest taki, który daje ostry środek a brzegi, choćbyś się z...ł pozostają rozmyte.
czyli jednak anaret nie wypadł aż tak dobrze. chyba, że będziemy nim robić tylko i wyłącznie powiększenia 13x18cm. bo te wycinki, na których widać (na jednym) ziarno i (na drugim) pulpę, pochodzą w powiększenia na format 30x40cm.

co do kontrastowości i stopnia naświetlenia, to niestety nie pamiętam jak to tam było, bo porównanie robiłem ze dwa - trzy lata temu. zresztą chciałem tylko porównać ostrość na brzegach (rogach) kadru i do reszty technikaliów się nie przykładałem.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore


zemsta toxycznego fotomutanta flickr
dadan_mafak
-#
Posty: 823
Rejestracja: 09 lut 2009, 15:31
Lokalizacja: Międzyrzecz
Kontakt:

Post autor: dadan_mafak »

moim zdaniem obiektyw powiększalnikowy powinien być jak najlepszy...nieostrości czy inne bajkowe rysunki powinny być uzyskane obiektywem w aparacie lub nasadką zmiękczającą (siatka, pończocha, filtr) Mało rzeczy tak mnie odrzuca jak dobre zdjęcie z pełną paleta szarości, czernią i bielą, i z...ziarnem wyglądającym jak rozgotowane gluty...

jak ktoś nie robi odbitek większych niż 50x60 to zwykłe porządne szkła wystarczają z zapasem - focotar, rodagon, componon, itp. im nowszy tym lepiej. jak większe to apo lub focotary II. jak największe to specjalne dedykowane obiektywy do ogromnych powiększeń lub...obiektyw od aparatu będący standardem dla danego rozmiaru negatywu.
ODPOWIEDZ