szkiełko MIR-3 65mm f3.5 do Kieva

Problemy z doborem materiału, naświetlaniem w ciężkich warunkach.

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
alphamale
-#
Posty: 52
Rejestracja: 05 mar 2010, 22:40
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

szkiełko MIR-3 65mm f3.5 do Kieva

Post autor: alphamale »

Witam,kupiłem właśnie taki ale za boga nie wiem jak zrobić żeby przysłona się przymykała przy robieniu zdjęcia, po ustawieniu wartość i naciśnięciu spustu nie przymyka się, jest tam taki dodatkowy pierścień ale on nic nie daje :( sama przesłona po wyjęciu obiektywu i odgięciu takiej blaszki przy bagnecie wraca do ustawionej wartości, inny obiektyw vega 90mm działa prawidłowo z body.
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

Jakbyś mógł dać zdjęcie dupku tego obiektywu... Miałem kiedyś Vegę 2,8/90, w której też nie chodziła przysłona. Okazało się, że szpindel za pomocą którego ruch posuwisty przekładany jest na zwrotny ( :mrgreen: ) posiada wyżłobienie z maleńką śrubką. Śrubka się lekko przycięła i nie blokowała się w wycięciu. Wystarczyło dopasować nową śrubkę ze starego budzika i działało. Nie wiem jednak jak to wygląda w Twoim Mirze.
Awatar użytkownika
alphamale
-#
Posty: 52
Rejestracja: 05 mar 2010, 22:40
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Post autor: alphamale »

Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

Myślałem, że dasz zdjęcie po odkręceniu tej blaszanej pokrywki.... Jak popychasz paluchem ten dzyndzel, to przysłona chodzi? Może wajcha w aparacie nie trafia na dzyndzel?
Lux mea lex
Awatar użytkownika
alphamale
-#
Posty: 52
Rejestracja: 05 mar 2010, 22:40
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Post autor: alphamale »

Jak się wyciąga bolec to sie przymyka wtedy odwrotnie jak w wedze ....
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

No to "poszła" sprężynka mechanizmu wypychania bolca. Bolec (w poprzedniej wersji nazewnictwa - dzyndzel :-D ) powinien wyskakiwać sam.
Lux mea lex
ODPOWIEDZ