Szarosc na sciane

Powiększalniki, zegary, kuwety, oświetlenie w Waszej ciemni

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

maqsz
-#
Posty: 400
Rejestracja: 04 gru 2008, 14:31
Lokalizacja: Wieś spokojna

Post autor: maqsz »

Ciesze sie Twoim szczesciem :>

Mozesz watpic w moje umiejetnosci, ale ja malowalem sciany w swoich mieszkaniach jeszcze w czasach, kiedy poza Cieszynka i pigmentami naprawde nic nie bylo. I jakos wychodzilo dobrze.

Zreszta wczytaj sie w fora typu Murator, to zobaczysz, jakie psy ludzie wieszaja np. na Duluksie. Ja nie wierzylem, teraz mam za swoje...
--
Maciek
Awatar użytkownika
nord
-#
Posty: 1587
Rejestracja: 04 mar 2009, 21:24
Lokalizacja: faceci są z marsa
Kontakt:

Post autor: nord »

w nic nie wątpię, bo nie doświadczyłem. w swej przewrotności chciałem dać ci do zrozumienia, że twoje osobiste doświadczenia nie mogą wpływać na ocenę jakości każdego w sumie produktu, po prostu źle trafiłeś, lub coś poszło nie tak. jedna sztuka, bądź źle, lub niechlujnie wykonana partia nie może świadczyć o całości.

całkiem niedawno na naszym forum była dyskusja o negatywach adox/efke. byli tacy którzy kochają ten materiał, byli tacy, którzy nienawidzą. życie.


pozdrawiam serdecznie.
Awatar użytkownika
Minolciarz1979
-#
Posty: 548
Rejestracja: 16 lis 2009, 11:08
Lokalizacja: Legnica

Post autor: Minolciarz1979 »

maqsz pisze:ale ja malowalem sciany w swoich mieszkaniach jeszcze w czasach, kiedy poza Cieszynka i pigmentami naprawde nic nie bylo. I jakos wychodzilo dobrze.
Kiedyś ludzie też się toczyli syrenami, zukami i maluchami i też twierdzili, że "było dobrze". Co nie oznacza, że to JEST dobrze. A kto ocenił, że wychodziło dobrze?? Ty, czy jakas komisja?? Bo jesli Ty, to jest tylko twoja opinia...
maqsz pisze:Zreszta wczytaj sie w fora typu Murator, to zobaczysz, jakie psy ludzie wieszaja np. na Duluksie. Ja nie wierzylem, teraz mam za swoje...
Widać, trzeba umieć malować, a jak sie nie umie, to się psy wiesza. To tak, jak ktoś kupi zajechanego trupa od dziadka z Wermachtu z przebiegiem 120 tyś km w tedeiku a potem wiesza psy na danej marce, bo okazuje się, że trupa kupił. Ja akurat wymalowałem Duluxem jedno mieszkanie i jeden dom i złego słowa nie powiem. Tzn nie ja, bo sie nie znam na malowaniu, ale malarz, który zawodowo się tym zajmuje.
maqsz
-#
Posty: 400
Rejestracja: 04 gru 2008, 14:31
Lokalizacja: Wieś spokojna

Post autor: maqsz »

Minolciarz, to Ty potrzebujesz KOMISJI, zeby ocenic, czy sciana jest dobrze wymalowana?

Jak jest rowno i nie przebija, to jest dobrze. Jak jest nierowno i/lub przebija, jest zle. To naprawde az takie proste :)
A jesli farba wymaga specjalistycznych umiejetnosci, to powinno to byc napisane na opakowaniu...
I jeszcze raz odsylam do forow budowlanych i wykonczeniowych, gdzie ludzie wymieniaja sie uwagami m.in. o farbach. Jakos nie moge uwierzyc, ze te wszystkie krytyczne glosy o Duluksie wziely sie z powietrza.
Byc moze zreszta to nie jest kwestia niskiej jakosc farby w sensie doslownym, tylko receptury, ktora jest bardziej wrazliwa na warunki - podloze, wilgotnosc i temp. powietrza, diabli wiedza co jeszcze. W wiekszosci przypadkow efekt uzycia bedzie dobry do b. dobrego, ale w pewnych warunkach wyjdzie kiszka. Problem w tym, ze producent o tym nie wspomina...
--
Maciek
ODPOWIEDZ