suszarka do barytu

[aka]

czy lepiej kupić nówkę

Musisz blachy obejrzeć, kluczowa sprawa.

[kal800]

Musisz blachy obejrzeć, kluczowa sprawa.

na co zwrócić uwagę?

[aka]

Musisz blachy obejrzeć, kluczowa sprawa.

na co zwrócić uwagę?

Nowa, czyli nie używana i nie uszkodzona blach musi być jak lustro, bez uszkodzeń mechanicznych w postaci rys i bez przebarwień. Tak trochę w analogii do soczewki obiektywu. Wszelkie ślady nieumiejętnego czyszczenia moim zdaniem dyskwalifikują blachy. Nie wspomnę o widocznych mechanicznych uszkodzeniach zniekształcających blachę, powinna być idealnie płaska, bez jakichkolwiek zagięć itp.

[kal800]

Nowa, czyli nie używana i nie uszkodzona blach musi być jak lustro

Dzięki, jutro obejrzę i dam znać.

[powalos]

Podjedź za miedzę, obejrzyj blachy (muszą być idealne) i sam zdecyduj.

[kal800]

a jaki wałek kupić? taki dla plastyków do linorytu? jaka szerokość?

[powalos]

Są specjalne do fotografii. Nie wiem czy można dostać nowe ale na Allegro z pewnością będą.

[aka]

Są specjalne do fotografii. Nie wiem czy można dostać nowe ale na Allegro z pewnością będą.

Z twardej gumy, ale musi być idealnym walcem. Stare miewają większą średnicę na końcach niż w środku i takich unikamy.
W Gdańsku: https://www.stormplastyczny.pl/pl/p/Wal ... 0-mm/13077

[J.A.]

To powiedzialbym, ze o kant d.. taki sposob. No chyba, ze ktos lubuje sie w niepowodzeniach

Znaczy nie było tak źle, bo powiększenie można odmoczyć , tylko nie należy go rwać na siłę, musi samo odpaść. Jak się opanowało proces, to dało się tak robić. W sumie to w obecnych czasach przy znacznie doskonalszych specyfikach odłuszczających i polerujących, można by się pokusić o szczenie na połysk na zimno. Poćwiczyć z małymi powiększeniami i tyle. Zapewniam, że efekt rozkłada na łopatki.

[oKuba]

Zapewniam, że efekt rozkłada na łopatki.

Ale kogo? Laboranta czy ogladajacego?

[J.A.]

No zdecydowanie oglądającego. Choć znam wielu, którzy twierdzą, że powiększenie zrobione na połysk, to bezguście.

[oKuba]

Choć znam wielu, którzy twierdzą, że powiększenie zrobione na połysk, to bezguście.

O gustach sie ponoc nie dyskutuje, ale musze przyznac, ze rowniez preferuje zdjecia matowe

[Ozmin]

Podepnę się pod temat ze swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi suszenia barytu na gorąco. Przerabiałem temat suszarki jak i kuchenki mikrofalowej do szybkiego suszenia próbek. Zauważyłem, że baryt poddany wyższej temperaturze traci znacząco swoje dmax. Głębokie czernie stają się ciemno szare, a całe powiększenie robi się mdłe. Nigdzie się nie natknąłem na taką wzmiankę co sprawia, że może robiłem coś źle. Tylko co tu można zrobić źle...

[J.A.]

oKuba, ale chyba mówimy o dwóch różnych wykończeniach powierzchni. Papier Matt, to co innego niż błysk wysuszony na półcośtam.
Ozmin, za wysoka temperatura. Niestety większość suszarek na gorąco hajcuje na maksa. Z mojego doświadczenia wynika, że termostat wbudowany metodą chałupniczą ustawiony na 60 °C daje dobre wyniki. Ja mam termostat z bojlera elektrycznego. W zupełności wystarczy jego dokładność.

[Ozmin]

Też tak myślałem. Suszarka to Lubella więc nie ma czego się spodziewać. Kuchenka mikrofalowa mnie zmyliła bo była skręcona na min. na 15 sekund (papier był wilgotny). Mniej się nie dało, a pomimo tego degradacja czerni była widoczna.