ufff
ja niezmiennie polecam Ilfordy FB ale...oprocz tego 300ART :) Jakos nie przypadl mi do gustu a nawet wrecz przeciwnie...kretynska powierzchnia, obija swiatlo pod kazdym katem. drobny feler, cos jak obcas z przodu :)
Cieply Ilford, rowniez matowy...te papiery sa obledne....
styki z duzego formatu
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
-
- -#
- Posty: 823
- Rejestracja: 09 lut 2009, 15:31
- Lokalizacja: Międzyrzecz
- Kontakt:
-
- -#
- Posty: 823
- Rejestracja: 09 lut 2009, 15:31
- Lokalizacja: Międzyrzecz
- Kontakt:
- figureliusz
- -#
- Posty: 821
- Rejestracja: 18 gru 2008, 15:44
- Lokalizacja: Warszawa
Może zadam kretyńskie pytanie ale:
czy jak już w końcu będę miał w garści wywołany negatyw 8x10 i będę chciał zrobić odbitkę stykowa to czy opcja z przykryciem szybką papieru i negatywu pod powiększalnikiem nie zadziała?
Pewnie zadziała, w końcu robię tak stykówki z małego formatu.
Ale czy kopiorama sprawi, że stykówka będzie wyglądać lepiej?
Kretyńskie pytanie.
czy jak już w końcu będę miał w garści wywołany negatyw 8x10 i będę chciał zrobić odbitkę stykowa to czy opcja z przykryciem szybką papieru i negatywu pod powiększalnikiem nie zadziała?
Pewnie zadziała, w końcu robię tak stykówki z małego formatu.
Ale czy kopiorama sprawi, że stykówka będzie wyglądać lepiej?
Kretyńskie pytanie.
Tylko w przypadku, gdy światło z powiększalnika będzie obarczone winiętą. W kopioramie i przy zwykłym świetle po prostu wręcz trzeba sie starać, żeby było nierównomiernie.figureliusz pisze:Ale czy kopiorama sprawi, że stykówka będzie wyglądać lepiej?
Kretyńskie pytanie.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Powiększalnik ma tą zaletę , że po przymknięciu przysłony ma ostre światlo i można tym skorygować zły docisk a światło np z okna za to jest mocne i jak naświetlałem z papierowych negatywów to tylko światłem słonecznym po kilkanaście minut.
dobrego światła
www.swiatloczuli.org
www.swiatloczuli.org
Mozna zrobic w ten sposob stykowke z 8x10 tylko ze ja odradzam taka metode. Nie dostaniesz dobrego detalu z negatywu. Szitka 8x10 jest na grubej foli, ktora jest zawsze lekko pofalowana, bardziej lub mniej ale jest. Musisz do takiego printu uzyc silnie dociskajacej ramki, na mocnych sprezynach. Wtedy dostaniesz 100% detal. Jezeli print jest zrobiony w oparciu o kompozycje, bez troski o wielkie szczegoly to Twoje pytanie nie jest glupie. Przy lomo czy pinhole nie musisz miec zyletki. Przy fotografi gdzie wazne jest pokazanie szczegolow ramka jest koniecznoscia. I koniecznoscia jest uzywanie badzo dobrego obiektywu, poniewaz nieprawda jest, ze przymkniecie do np 64 daje kazdym obiektywem wymiatajaca ostrosc. Na ponizszych samplach widac jaka przewage daje dobra ramka do kopiowania nad innymi "kombinacjami". Pierwsze to skan z negatywu a drugie to zdjecie fragmentu niedopalonej cyanotypii z tego negatywu. Na drugim zdjeciu (na otwartej przyslonie stad plytko strasznie) widac szczegoly mimo ze ze uzylem paapieru do akwareli z widoczna faktura. Na 3 sinar, ktorym robilem te zdjecie.figureliusz pisze:Może zadam kretyńskie pytanie ale:
czy jak już w końcu będę miał w garści wywołany negatyw 8x10 i będę chciał zrobić odbitkę stykowa to czy opcja z przykryciem szybką papieru i negatywu pod powiększalnikiem nie zadziała?
Pewnie zadziała, w końcu robię tak stykówki z małego formatu.
Ale czy kopiorama sprawi, że stykówka będzie wyglądać lepiej?
Kretyńskie pytanie.
- figureliusz
- -#
- Posty: 821
- Rejestracja: 18 gru 2008, 15:44
- Lokalizacja: Warszawa