Sposób na ekonomiczne robienie tradycyjnych fotografii.

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o własnoręcznych doświadczeniach z wykonywaniem powiększeń

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

ArtekJ
-#
Posty: 63
Rejestracja: 11 gru 2022, 09:47

Sposób na ekonomiczne robienie tradycyjnych fotografii.

Post autor: ArtekJ »

Czy jest sposób na ekonomiczne robienie tradycyjnych fotografii.
Domyślam się że jest to dziś ciężkie pytanie. Nie wiem czy się da tanio tradycyjnie fotografować. Nie wytrzymałem i dziś odbyłem mały rekonesans po śniegu z cyfrówką. Wyrobiłem jakoby trzy klisze po 36 zdjęć. Gdybym robił wszystko w chemii przy końcowym rezultacie 10 fotkach 24x30 to według moich obliczeń musiałbym wydać około 400zł. Obejrzałem fotki na monitorze i czuję niedosyt. Po prostu brak zapachu odczynników, brak ciemni, brak po prostu magii. Parę fotek cyfrowych dziś zrobiłem.
Ostatnio zmieniony 19 gru 2022, 09:55 przez ArtekJ, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
mrek
-#
Posty: 2337
Rejestracja: 07 mar 2007, 03:17
Lokalizacja: Kraków

Sposób na ekonomiczne robienie tradycyjnych fotografii.

Post autor: mrek »

ArtekJ pisze: 13 gru 2022, 20:21 Czy jest sposób na ekonomiczne robienie tradycyjnych fotografii
Pośrednio, Wielki Format. Od razu mniej klatek.
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
Awatar użytkownika
Gromon
-#
Posty: 112
Rejestracja: 06 maja 2020, 19:05
Lokalizacja: Katowice

Sposób na ekonomiczne robienie tradycyjnych fotografii.

Post autor: Gromon »

Większy format zmusza do "oszczędzania" nie tylko ze względu na ceny ale też ilość kaset, no chyba, że ktoś nosi ze sobą worek ciemniowy. Też czułem ten niedosyt dlatego zdecydowałem się na stałe wydatki, większe lub mniejsze.
ArtekJ
-#
Posty: 63
Rejestracja: 11 gru 2022, 09:47

Sposób na ekonomiczne robienie tradycyjnych fotografii.

Post autor: ArtekJ »

Co do większego formatu tak na oko to droższa metoda. Nie badałem tego tak naprawdę. Sama sprawa noszenia aparatu wraz z kasetami jest kłopotliwa. Mam aparat na klisze cięte 13x18cm i tylko 3 kasety.
mrek pisze: 13 gru 2022, 22:53 od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
Chyba, że tu chodzi o aparat formatu połówkowego 18x24mm. Jest to jeden ze sposobów obniżenia kosztów. Liczę też na znalezienie tanich materiałów światłoczułych i odczynników.
Awatar użytkownika
Keek
-#
Posty: 243
Rejestracja: 27 cze 2007, 17:45
Lokalizacja: Warszawa

Sposób na ekonomiczne robienie tradycyjnych fotografii.

Post autor: Keek »

Rób cyfrówką a potem wybrane kadry przerzucaj na wielki format albo kolodion. Będziesz się mógł zanurzyć w szale tworzenia podczas fotografowania, a na koniec będziesz miał szlachetny produkt. Nikt poza kilkoma analogowymi ortodokasami nie będzie widział różnicy. Skoro Gary Oldman może, to Ty także: https://www.facebook.com/reel/1557716454652527/
Z_photo
-#
Posty: 1022
Rejestracja: 14 gru 2018, 01:46
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Sposób na ekonomiczne robienie tradycyjnych fotografii.

Post autor: Z_photo »

Keek pisze: 16 gru 2022, 12:21 Rób cyfrówką a potem wybrane kadry przerzucaj na wielki format albo kolodion. Będziesz się mógł zanurzyć w szale tworzenia podczas fotografowania, a na koniec będziesz miał szlachetny produkt.
To chyba nazywają hybrydową fotografią: https://vimeo.com/66352973
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
szable
-#
Posty: 532
Rejestracja: 29 maja 2009, 21:47
Lokalizacja: Świnoujście
Kontakt:

Sposób na ekonomiczne robienie tradycyjnych fotografii.

Post autor: szable »

najtańszy sposób jakbym miał to sam zrobić krok po kroku:

Paktica MTL5/Yashica FX3
Foma 100
wywoływacz D23 złożony w domu, ewentualnie oczko drożej D76 złożony w domu,
utrwalacz U1 złożony w domu,
do podglądu i pochwalenia się w sieci - używany skaner Epson 4990.

taniej bym nie umiał chyba, za świetne efekty ręczę, bo każdy z tych etapów sam przeszedłem.

Skanera 4990 oraz wymienionej chemii używam do dziś. Tylko że w średnim i wielkim formacie.

Powodzenia!
ArtekJ
-#
Posty: 63
Rejestracja: 11 gru 2022, 09:47

Sposób na ekonomiczne robienie tradycyjnych fotografii.

Post autor: ArtekJ »

Ciekawe filmiki. Ten z fotografowaniem monitora na początku wydaje się wątpliwy. Choć pewnie wszystko zależy od rozdzielczości ekranu. Jak oglądałem te metody w połowie cyfrowe w połowie tradycyjne to właśnie przypomniał mi się okres przejściowy, jak pamiętam to początek roku 2000. Wówczas klisza jeszcze miała nadal większą rozdzielczość niż aparaty cyfrowe. Wówczas skanowało się klisze na już wystarczająco dobrych skanerach. Teraz też tak można zrobić. I rzeczywiście to koszt tylko chemii do kliszy i samej kliszy. Odbitki na drukarce nie są już tak kosztowne. Domownicy przyszli mi z odsieczą i "Mikołaj" kupił mi (za moją poradą) zestaw chemii kompletny z finałowymi papierami 24x30. Całość z 3 kliszami zamknęła się w 320 zł. :mrgreen: Aparaty będę używał rodzimych produkcji czyli Start B i Fenix 2. Nie mogę się doczekać.
Z_photo
-#
Posty: 1022
Rejestracja: 14 gru 2018, 01:46
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Sposób na ekonomiczne robienie tradycyjnych fotografii.

Post autor: Z_photo »

ArtekJ pisze: 17 gru 2022, 15:31 Choć pewnie wszystko zależy od rozdzielczości ekranu.
Rozdzielczość to nie wszystko. Nawet wysokorozdzielcze monitory niekoniecznie dobrze odwzorowują tonalność - do tego potrzebne są urządzenia przyzwoitej jakości i prawidłowo osadzone w systemie (skalibrowane i oprofilowane).
ArtekJ pisze: 17 gru 2022, 15:31 Odbitki na drukarce nie są już tak kosztowne.
Mogą być kosztowne - jeśli drukowane na wyrafinowanych podłożach.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Awatar użytkownika
Keek
-#
Posty: 243
Rejestracja: 27 cze 2007, 17:45
Lokalizacja: Warszawa

Sposób na ekonomiczne robienie tradycyjnych fotografii.

Post autor: Keek »

ArtekJ pisze: 17 gru 2022, 15:31 Ciekawe filmiki. Ten z fotografowaniem monitora na początku wydaje się wątpliwy.
Najnowsze iMaki mają ponad 200 dpi przy wielkości monitora 27 cali. Jak to przefotografujesz na 8x10 cali i zrobisz styk na barycie to niewielu z tego forum pozna, że to "hybryda". A jak walniesz to w gumie to nie ma bata żeby ktoś się kapnął. Dzisiaj w analogową fotografię to się człowiek ubiera i się nią bawi; nikt kto chce coś powiedzieć zdjęciami nie traktuje jej poważnie. Jak chcesz poczuć magię, to kup sobie Phase One XT. :D
Awatar użytkownika
jac123
-#
Posty: 1712
Rejestracja: 11 maja 2008, 20:53
Lokalizacja: Polska

Sposób na ekonomiczne robienie tradycyjnych fotografii.

Post autor: jac123 »

Cyfrą i owszem można, jak nie dochodzimy do zdjęcia na papierze. Jeśli produktem finalnym ma być obraz na papierze, to koszt kliszy i jej wywołania ma mniejsze znaczenie. Drukarka do dużych formatów, specjalny papier i tusze nadal są poza zasięgiem normalnego śmiertelnika. Powiększalnik , chemia, papiery foto są znacznie tańsze .... Wybór analoga jest więc oczywisty.
Z_photo
-#
Posty: 1022
Rejestracja: 14 gru 2018, 01:46
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Sposób na ekonomiczne robienie tradycyjnych fotografii.

Post autor: Z_photo »

jac123 pisze: 17 gru 2022, 23:57 Drukarka do dużych formatów, specjalny papier i tusze nadal są poza zasięgiem normalnego śmiertelnika. Powiększalnik , chemia, papiery foto są znacznie tańsze .... Wybór analoga jest więc oczywisty.
Kilka lat temu, stojąc przed zakupem porządnej drukarki formatu A2 kalkulowałem jednostkowe koszty druku. Przy zastosowaniu oryginalnych materiałów eksploatacyjnych (a jedynie te gwarantują odpowiednią jakość i trwałość wydruków) i najbardziej podstawowych papierów na podłożu PE koszt wydruku zdjęcia na arkuszu A4 wyniósł ok. 5 zł. Na papierach klasyfikowanych jako "fine-art" np. barytowych lub bawełnianych jest to znacznie droższa zabawa. Obecnie te koszty są jeszcze wyższe, przy tym kalkulując dokładnie trzeba by ująć także amortyzację drukarki, która na pewno nie posłuży tak długo jak przyzwoity, nawet amatorski powiększalnik czy inne niezbędne akcesora ciemniowe.

W zasadzie to "jak się nie obróci, d...a zawsze z tyłu" - czy analogowa czy cyfrowa fotografia, to i tak nie jest ona tania.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Awatar użytkownika
Keek
-#
Posty: 243
Rejestracja: 27 cze 2007, 17:45
Lokalizacja: Warszawa

Sposób na ekonomiczne robienie tradycyjnych fotografii.

Post autor: Keek »

jac123 pisze: 17 gru 2022, 23:57Wybór analoga jest więc oczywisty.
Do czego oczywisty? Poza zabawą i przyjemnościa - ale o tym nie dyskutujemy.
Jak wspomniał kolega wyżej - z drukarki wychodzi taniej. Najdroższe zdjęcia sprzedawane w galeriach artystycznych to wydruki. Jedyna obawa, to że pierdykną jakieś plamy na słońcu i wszelki zapis cyfrowy trafi szlag. Ale nie wiem czy będę się wtedy martwił o fotografię.
Autor wątku musi się zdecydować - albo się bawi i może sobie dawkować materiały jak każdą przyjemność - alkohol, kobiety, narkotyki itp; albo potraktować narzędzie podrzędnie i dostosować je do tego co chce osiągnąć.
To grupa zatwardziałych analogowców, więc na obiektywne podejście do tematu nie ma co liczyć. Uczucia przede wszystkim. Moim zdaniem to co pokazał Oldman to sensowne podejście do sprawy. Nie ogranicza się podczas fotografowania a można też zaspokoić swoją potrzebę technicznej szlachetności.
zladygin
-# mod
Posty: 1583
Rejestracja: 02 gru 2014, 16:59
Lokalizacja: Zakopane/Jordanów/
Kontakt:

Sposób na ekonomiczne robienie tradycyjnych fotografii.

Post autor: zladygin »

Keek pisze: 18 gru 2022, 11:07 Najdroższe zdjęcia sprzedawane w galeriach artystycznych to wydruki. Jedyna obawa, to że pierdykną jakieś plamy na słońcu i wszelki zapis cyfrowy trafi szlag. Ale nie wiem czy będę się wtedy martwił o fotografię.
To nie tak. Cena nie zależy od materiału, na którym został utrwalony obraz. Raczej od nazwiska autora, a raczej mody na niego i unikatowości egzemplarza fotografii. Zarówno zdjęcia drukowane jak i robione technologiami klasycznymi muszą spełniać warunki kolekcjonerskie - a więc m. in. trwałość archiwalną, sygnaturę itp.

A wracając do pytania podstawowego. Już na początku Twórca wątku napisał, że jest ciężkie. Odpowiedż będzie zależała od warunków brzegowych - czyli od przeznaczenia gotowego produktu. Pisze o procesie "analogowym", czyli, jak sądzę, o tradycyjnej technologii od początku do końca z wyłączeniem rozwiązań hybrydowych. No i mówimy o fotografii czarno-białej.
Przy założeniach j.w. i przy "ambicjach artystycznych" najtańszym rozwiązaniem byłaby fotografia otworkowa na materiałach wprost pozytywowych. Fotografia otworkowa daje możliwości kreacji obrazu nie do przecenienia. Kamerę można wystrugać samemu za grosze, można też oczywiście zainwestować niemałe kwoty. Proces obróbki jest natomiast banalny i tani. Przy formacie 4x5" wykonanie jednego unikatowego zdjęcia kosztować będzie ze wszystkim jakieś 10 zł, przy 5x7 - powiedzmy 15 zł.
Awatar użytkownika
Keek
-#
Posty: 243
Rejestracja: 27 cze 2007, 17:45
Lokalizacja: Warszawa

Sposób na ekonomiczne robienie tradycyjnych fotografii.

Post autor: Keek »

zladygin pisze: 18 gru 2022, 13:09
To nie tak. Cena nie zależy od materiału, na którym został utrwalony obraz. Raczej od nazwiska autora, a raczej mody na niego i unikatowości egzemplarza fotografii. Zarówno zdjęcia drukowane jak i robione technologiami klasycznymi muszą spełniać warunki kolekcjonerskie - a więc m. in. trwałość archiwalną, sygnaturę itp.
No to właśnie miałem na myśli. Nie liczy się technika, ba! - nie wiem nawet czy treść ma jakiekolwiek znaczenie, tylko rozpoznawalność artysty w kręgach. A mam wrażenie, że niektórzy fotografowie traktują jej "szlachetność" jak bilet do świata sztuki :)
ODPOWIEDZ