Sporządzać chemię bezpośrednio przed wywoływaniem czy nie?

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o procesie wywoływania negatywów czarno-białych

Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy

Awatar użytkownika
przemur
-#
Posty: 498
Rejestracja: 26 mar 2010, 18:11
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Sporządzać chemię bezpośrednio przed wywoływaniem czy nie?

Post autor: przemur »

Pytanie być może filozoficzne, a być może nie. :) W wielu poradnikach dotyczących wywoływania filmów, zaleca się żeby chemię rozrabiać kilka/kilkanaście godzin przed samym wywoływaniem. Dotyczy to zwłaszcza chemii kolorowej ale też niektórych wywoływaczy w proszku do procesu BW (mam tu na myśli zwłaszcza D-76.. i napewno nie mam na myśli Rodinalu, DD-X czy innych, które należy zużyć jak najszybciej).

Głównym argumentem żeby odczekać ten okres to nieco większa aktywność wywoływacza bezpośrednio po rozrobieniu.

Ale na ile znam ulotki informacyjne do wielu takich produktów (Tetenal 3-Bath E-6 i C41, Fuji Hunt E-6 i C-41, a nawet ulotka do D76 jeśli dobrze pamietam...), nigdzie nie pisze żeby odczekiwać jakiś okres między rozrobieniem a użyciem... Wiem też że niektórzy rozrabiają chemię kolorową bezpośrednio przed użyciem (odczekująć tylko aż temperatura będzie właściwa).

Nie zauważyłem większych różnic między postępowaniem w jeden czy drugi sposób, ale też liczba wywołanaych negatywów/slajdów nie jest za mną aż tak duża...

Więc jak to w końcu jest? Czy ktoś może mnie oświecić czy mogę z czystym sumieniem wykorzystywać kolorową chemię tuż po rozrobieniu czy też nie? Z góry dzięki! :-)
Ostatnio zmieniony 04 maja 2011, 22:04 przez przemur, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
przemur
-#
Posty: 498
Rejestracja: 26 mar 2010, 18:11
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: przemur »

słyszałeś ze dzwonili, ale nie dosłyszałeś w którym kościele.
chemia przygotowywana z proszku, lub kilkuczęściowego koncentratu powinna się "przegryźć", czyli odstać 24h. przygotowana z jednoczęściowego koncentratu może być użyta z marszu.
Hmm, np. ten poradnik doradza "sezonowanie" roztworow robionych z koncentratu (rzeczy tyczy się E-6): http://www.marekmadej.com/o%20fotografi ... 0kroku.pdf - akurat tam pierwszy koncentrat jest jednoczęściowy...

W takim razie - jak "przegryzienie" może być wytłumaczone z chemicznego punktu widzenia? Bo to sformułowanie nie do końca samo w sobie do mnie trafia... :-) Czy może chodzić o to że po wymieszaniu składników zachodzi między nimi jeszcze jakaś powolna reakcja chemiczna i jest potrzebne troche czasu na ustabilizowanie pH? Strzelam, z chemii nic już nie pamietam po kilkunastu latach :-(
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez przemur, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10282
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

Chemia Tetenala do E-6 (3 kąpielowa), w instrukcji stoi, że ma się przegryźć, nie pamiętam czy 24h.
Colortec do C-41 nic takiego nie napisane.
Odpowiadając na ostatnie pytanie.
Tak. Często jest tak, że po wymieszaniu następuje reakcja chemiczna. Np. wymieniony wyżej colortec e-6 wywoływacz barwny, jest tuż po wymieszaniu ciemno-fioletowy. A po jakimś czasie staje się ledwie pomarańczowo-łososiowy, prawie bezbarwny. Ja tę zmianę koloru uznaję za fakt gotowości chemii do pracy. Ten sam wywoływacz też się grzeje po wymieszaniu.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
przemur
-#
Posty: 498
Rejestracja: 26 mar 2010, 18:11
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: przemur »

J.A. pisze:Chemia Tetenala do E-6 (3 kąpielowa), w instrukcji stoi, że ma się przegryźć, nie pamiętam czy 24h.
Kurcze, nie mam przy sobie instrukcji, ale jestem niemal pewien ze nie było tam nic na ten temat napisane (wertowałem kiedyś dokładnie kilka razy i nie znalazłem). Ale oczywiście mogłem coś przeoczyć...
ODPOWIEDZ