
Składanie chemii C-41
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Składanie chemii C-41
Hej wszystkim, ostatnio w sumie już drugi raz składałem mała partię zestawu do C-41 z dobrym rezultatem. Opierałem się o recepturę zawartą w " Z chemia przez fotografię barwną" Pana Jana Rajmunda Paśko. Jedyną modyfikacją był utrwalacz oparty o tiosiarczan sodu, a nie trudno dostępny amonowy. Oraz zastosowałem osobno kąpiel wybielającą - opartą o żelazicyjanek, jak w pierwszych opracowaniach tego procesu. Oczywiście wszystkie zmiany składów kąpieli uwzględniły wymagane pH oraz w przypadku utrwalacza wydłużenie czasu kąpieli. Oczywiście sam proces stał się bardziej wymagający, z racji zastosowania wielu osobnych kąpieli oraz płukań. Dla czego zdecydowałem się składać samodzielnie? Po pierwsze, nie widzę sensu kupować gotowej chemii C-41 której nie będę wstanie wykorzystać w 100%, po drugie przygotowuję roztwory robocze po 500ml co starcza na wywołanie 4 filmów, tak więc zawsze pracuję na świeżej chemii. No i chyba co najważniejsze dla chemika - praktyczne i twórcze wykorzystanie całej teoretycznej wiedzy, jak i umiejętności manualnych. Całkowity teoretyczny czas obróbki wraz z płukaniami 20:50 min, każde kolejne wywoływanie przedłużane o 7 sekund, 38,5 - 39,0 st. C. Wywoływane negatywy to 2x Kodak Gold oraz Fuji C200 i X-tra 400. Pozdrawiam 

Składanie chemii C-41
Najbardziej podoba mi się ostatnie zdjęcie
Gratuluję wyników.

_________________
Łatwe nie cieszy
Łatwe nie cieszy
Składanie chemii C-41
Borys94, bardzo ładnie.
Jedna uwaga. Jeżeli zmieniłeś utrwalacz, to zmień też czas płukania końcowego i wprowadź kąpiel pozwalającą rozbić wiązania w zespolonych solach tiosiarczanowych, które są głównym problemem.
Kąpiel w czymś w stylu labaquick, czy choćby w roztworze siarczynu sodowego (tego do wywoływaczy), załatwia problem.
No i pytanie. Czy robisz powiększenia, czy skanujesz?
Jedna uwaga. Jeżeli zmieniłeś utrwalacz, to zmień też czas płukania końcowego i wprowadź kąpiel pozwalającą rozbić wiązania w zespolonych solach tiosiarczanowych, które są głównym problemem.
Kąpiel w czymś w stylu labaquick, czy choćby w roztworze siarczynu sodowego (tego do wywoływaczy), załatwia problem.
No i pytanie. Czy robisz powiększenia, czy skanujesz?
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Składanie chemii C-41
To, że negatyw "wyszedł" nie przesądza o tym, że da się z niego wykonać zrównoważone barwnie powiększenia. Zrobisz powiększenia, wtedy przyjdzie czas na ocenę.
Też składałem i też wyszła mi taka blada maska jak na zdjęciu nr 4. Powiększeń nie dało się skorygować: jak cienie neutralne to światła różowe. jak światła ok to cienie w ultramarynie.
Też składałem i też wyszła mi taka blada maska jak na zdjęciu nr 4. Powiększeń nie dało się skorygować: jak cienie neutralne to światła różowe. jak światła ok to cienie w ultramarynie.
Lux mea lex
Składanie chemii C-41
Płukałem ok 3 min wodą 40 stopni, dość energicznie koziołkując/ mieszając. Kąpiel siarczynowa, a jak na to zaareagują barwniki, czy się nie uszkodzą? Powiem tak, skanuję lidlowym skanerem, ale to raczej "poglądowo" gdyż nie są to jakieś super jakości skany, potem oddaję do labu by zrobić odbitki. Docelowo chcę samodzielnie składać chemię RA-4 i robić odbitki w domu. Wstrzymuje mnie jedynie brak analizatora lepszego niż meosix i czegoś sensownego do wywoływania, myślałem nad zakupem większego koreksu i skonstruowanie sobie rolek aby mieć namiastkę procesora. Tak wygląda skan bez żadnych korekcji (jedynie odwrócenie barw), jakość jest taka sobie.J.A. pisze: ↑12 kwie 2022, 11:35 Borys94, bardzo ładnie.
Jedna uwaga. Jeżeli zmieniłeś utrwalacz, to zmień też czas płukania końcowego i wprowadź kąpiel pozwalającą rozbić wiązania w zespolonych solach tiosiarczanowych, które są głównym problemem.
Kąpiel w czymś w stylu labaquick, czy choćby w roztworze siarczynu sodowego (tego do wywoływaczy), załatwia problem.
No i pytanie. Czy robisz powiększenia, czy skanujesz?
Składanie chemii C-41
Blada? należy mieć na względzie że negatyw był jeszcze mokry i może najzwyczajniej w świecie emulsja rozpraszała tak światło. Oddałem negatywy dziś by zrobić odbitki, zobaczymy co przyjdzietechnik219 pisze: ↑12 kwie 2022, 20:40 To, że negatyw "wyszedł" nie przesądza o tym, że da się z niego wykonać zrównoważone barwnie powiększenia. Zrobisz powiększenia, wtedy przyjdzie czas na ocenę.
Też składałem i też wyszła mi taka blada maska jak na zdjęciu nr 4. Powiększeń nie dało się skorygować: jak cienie neutralne to światła różowe. jak światła ok to cienie w ultramarynie.

Składanie chemii C-41
Nie wiem, ale nie darmo w barwnych procesach jest utrwalacz amonowy. Zresztą zestaw Fuji jest z osobnym wybielaczem i utrwalaczem. A utrwalacz amonowy, można kupić za śmieszne pieniądze, nie widzę powodu by używać kwaśnego.
A w labie skanują.
Robię zupełnie bez analizatora. Jest zbędny. No chyba, że planujesz robić 100 odbitek z różnych filmów.
I to jest realny problem. Po wywołaniu 10 powiększeń w procesorze jobo w puszczę 28xx, przeznaczonej do tego celu, dałem sobie siana, strasznie to upierdliwe. Dopiero zakup normalnego procesora rolkowego daje przyjemność z pracy.
Chyba nie do końca zrozumiałeś o co chodzi technik219owi, zresztą mi też o to samo chodziło, gdy pytałem, o to czy skanujesz, czy powiększasz.
Negatywu barwnego po wywołaniu nie da się ocenić oczami, można to tylko zrobić poprzez wykonanie kopii na materiale chemicznym. Nie da się też ocenić po skanie.
Bez problemu skanowałem negatywy, z których nie dało się zrobić prawidłowego powiększenia.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Składanie chemii C-41
Jak najbardziej utrwalacz w procesach barwnych jest oparty o tiosiarczan amonu, to nie podlega dyskusji. W literaturze która się posiłkuje, są podane 3 receptury na utrwalacz C-41. Pierwszy w układzie tiosiarczan amonu + pirosiarczyn i tu pH 4,4 - 4,6 więc kwaśne. Układ tiosiarczan, pirosiarczyn i siarczyn i tu pH 5,8 - 6,5. Oraz wersja zastępcza którą zastosowałem z tiosiarczanem sodu. Koncepcja była taka: złożyć C-41 od podstaw, ze stałych odczynników i w objętościach wystarczających na wywołanie kilku filmów w ciągu jednego posiedzenia. Trochę masochizm. Ale w tym szaleństwie jest metoda, gdyż żaden koncentrat nie przetrwa tyle ile pojedynczy odczynnik. Ponadto, koncentraty na poszczególne kąpiele mają wydajność na kilkanaście litrów - kilkadziesiąt filmów, a jak uzbieram 4 kolory w przeciągu 2 miesięcy to jest góra


Skanują negatywy, a potem plikiem cyfrowym naświetlają papier fotograficzny który wywołują? A to cwaniaki

Coś jak zgranie winyla do pliku by potem przegrać to na magnetofon
No, nie zrozumieliśmy się, gdyż myślałem że przy masowej, maszynowej produkcji odbitek, po prostu naświetla się negatywy na papier, który ogromnymi wstęgami przelatuje przez wanny z chemią. No cóż, w takim wypadku muszę się zebrać i w wolnym czasie spróbować zrobić klasycznie odbitki.J.A. pisze: ↑12 kwie 2022, 23:26 Chyba nie do końca zrozumiałeś o co chodzi technik219owi, zresztą mi też o to samo chodziło, gdy pytałem, o to czy skanujesz, czy powiększasz.
Negatywu barwnego po wywołaniu nie da się ocenić oczami, można to tylko zrobić poprzez wykonanie kopii na materiale chemicznym. Nie da się też ocenić po skanie.
Bez problemu skanowałem negatywy, z których nie dało się zrobić prawidłowego powiększenia.
Składanie chemii C-41
Nie wiedziałeś? Nie wiem czy jeszcze gdzieś działa lab, który naświetla wprost z negatywu.
W tym szaleństwie też jest metoda. Znacznie łatwiej uzyskuje się prawidłową odbitkę.
Co do utrwalacza C-41, to wydaje mi się, że jest zasadowy, ale nic sobie obciąć nie dam, muszę sprawdzić.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Składanie chemii C-41
To czasy dawno minione. Taki lab musiałby mieć dwa zestawy printerów: optyczny do negatywów i cyfrowy do plików.
Właściwie to bez znaczenia w czym i jak wywołasz negatyw, bo w procesie obróbki cyfrowej można dowolnie ingerować w kolory, kontrasty, gradienty, gammy, nasycenia, odcienie. Wspominałem o moim negatywie. Nie chce mi się go teraz szukać i skanować, ale jestem więcej niż pewny, że bez większych problemów doprowadziłbym go do porządku w jakimś "fotoszopie" i uzyskał więcej niż poprawne powiększenia. Nie kręci mnie to już...
Lux mea lex