Skaner do potężnych ilości negatywów/zdjęć

Statywy, światłomierze, skanery.. i wszystko czego jeszcze możemy używac

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

esski
-#
Posty: 8
Rejestracja: 04 maja 2020, 19:23

Skaner do potężnych ilości negatywów/zdjęć

Post autor: esski »

Zdjęcia mają 30x30 cm
negatywy mają 9x7 3/4 cala
Jednych i drugich jest setki tysięcy, można liczyć w milionach

Negatywy: próbowałem kilka rolek. Nikon d800 na statywie, dwa zdjęcia na jedną klatkę negatywu,
Negatywy są w postaci długich na 250/500 stóp rolek, przechowywane w puszkach, zwinięte na bębnach
Kopiowane były ze stołu podświetlanego od spodu, W pomieszczeniu gdzie znajduje się stół nie wolno całkowicie gasić światła, do pomieszczenia wpada także światło z sąsiedającej z ""ciemnią"" czytelni...
Negatywów nie wolno dociskać do szkła na którym leżą... często zdarzało mi się dojrzeć ""garba"...To jest ponad 20 centymetrów szerokości !!
Zdjęcia, w równie imponującej ilości , skanowałem na szybko, 300 sztuk na godzinę skanerem SHARP, jakość okrutna, ale ilość potężna
GDy zabrałem się do skanowania skanerem EPSON 11000XL - kopie wychodziły zdecydowanie lepsze, ale czas na jedno zdjęcie/skan nie był krótszy jak 15 - 20 minut...minut, nie sekund...

Potrzebuję zatem skanera, który wspomoże moje działania opodczas tak potężnej ilości zdjęć/negatywów

Widetek 12 ma możliwość, za pomocą przystawki , kopiowania negatywów.. 9x7 3/4" kopiowałby mniej więcej 20 sekund
skanowanie pozbawione byłoby światłęm docchodzącycm z sufitu, z czytelni, negatyw pozbawiony byłby garba..

Czy jest coś jeszcze, sprzętowo, czym można skopiwać tak poteżne ilości materiału?
Nikon d800 ma 300 dpi, Widetek 12 / 25 to na mksa 1200 dpi
Epson 11000XL kopiowałęm @ 600 dpi, ale 20 minut na jedno zdjęcie powala na kolana...
SHARP , 300 sztuk na godzinę, bez możliwoci kopiowania negatywów, niny 600 dpi, ale jakoś okrutna...

Nikonem mogę się bawić, przez kolejne kilka lat, tyle że czas potrzebny na skopiowanie jednej klatki negatywu, w postaci kilku strzałów migawki będzie zapewne porównywalny czasowo ze skanerem.. ( później te strzały trzeba oczywiście sklejać)

Czy jest gdzieś w świecie skaner który jest w stanie pomóc?
skaner musi być conajmniej takl szeroki, jak szerokie są zdjęćia, czyli 12 cali
Awatar użytkownika
powalos
-#
Posty: 1882
Rejestracja: 02 mar 2007, 21:42
Lokalizacja: Stęszew (pyrlandia)

Skaner do potężnych ilości negatywów/zdjęć

Post autor: powalos »

No to musisz się zainteresować takimi skanerami jak np. "Bookeye' 4".
Fan Pentax'a.
aka
-#
Posty: 5563
Rejestracja: 11 maja 2017, 09:36
Lokalizacja: Warszawa

Skaner do potężnych ilości negatywów/zdjęć

Post autor: aka »

esski pisze: 04 maja 2020, 19:42 Czy jest gdzieś w świecie skaner który jest w stanie pomóc?
Pytanie brzmi - jaki budżet jest przeznaczony na cyfryzację tych zasobów?
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10034
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Skaner do potężnych ilości negatywów/zdjęć

Post autor: J.A. »

Oczywiście, że jest. 12 cali to tylko 25 cm. skaner Heidelberg
Ale zacytuję klasyka.
Zatrudnij zawodowca. A właściwie zespół.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
esski
-#
Posty: 8
Rejestracja: 04 maja 2020, 19:23

Skaner do potężnych ilości negatywów/zdjęć

Post autor: esski »

aka pisze: 04 maja 2020, 19:58
Pytanie brzmi - jaki budżet jest przeznaczony na cyfryzację tych zasobów?
Widetek 12 z podświetlanym pudełkiem na wierzchu do negatywów, plus podatek to kwota która jestem w stanie , dla szczytnych celów, przełknąć.
Tylko czy jest w świecie coś szybszego jak Widetek, którego w rękach nie miałem, skanowałem jedynie epsonem i sharpem. Epson zdecydowanie za wolny jak na takie ilości, zaś SHARP , no cóż... może coś innego....
esski
-#
Posty: 8
Rejestracja: 04 maja 2020, 19:23

Skaner do potężnych ilości negatywów/zdjęć

Post autor: esski »

J.A. pisze: 04 maja 2020, 20:01 Zatrudnij zawodowca. A właściwie zespół.
Tak, zatrudnij… będą to wszystko skanować za kosmieczne pieniądze,
Siedziałem z nimi ławka w ławkę, wszyscy używają EPSONa, ich stawki są zbliżone do zakupu widetek 12 za dzień pracy...
Żyją z tego co im klentela skapnie. I jest z tym im dobrze...
Żadnego zdjęcia i negatywu nikt nie wyniesie poza progi tej instytucji, w której są przechowywane.
Mam dla siebie mnóstwo wolnego czasu, nie muszę wynajmować fachowców z EPSONem na stole.
esski
-#
Posty: 8
Rejestracja: 04 maja 2020, 19:23

Skaner do potężnych ilości negatywów/zdjęć

Post autor: esski »

Instytucja w której przechowywane są te materiały nie zezwala na korzystanie ze skanerów innych jak "płaskie", czyli flatebed.
Nie mogą to być skanery typu "selfeeder", "drum"..
Tylko i wyłącznie "flatbed".
To nie ja ustalam reguły gry, tak tam jest i tego nie zmienię.
aka
-#
Posty: 5563
Rejestracja: 11 maja 2017, 09:36
Lokalizacja: Warszawa

Skaner do potężnych ilości negatywów/zdjęć

Post autor: aka »

J.A. pisze: 04 maja 2020, 20:01 Zatrudnij zawodowca. A właściwie zespół.
Pytałem o budżet, bo skanowanie takich ilości("Jednych i drugich jest setki tysięcy, można liczyć w milionach") to 1. praca dla zespołu i to nie małego i/lub 2. być może specjalnego oprzyrządowania zbudowanego/zestawionego do takiego projektu/przedsięwzięcia. Ciekawe kto jest właścicielem takich zasobów, czy są skatalogowane i czy warto je cyfryzować? Może esski uchyli rąbka tajemnicy?
aka
-#
Posty: 5563
Rejestracja: 11 maja 2017, 09:36
Lokalizacja: Warszawa

Skaner do potężnych ilości negatywów/zdjęć

Post autor: aka »

esski pisze: 04 maja 2020, 20:50 To nie ja ustalam reguły gry, tak tam jest i tego nie zmienię.
To wygląda na to, że chcesz świat zbawić...
esski
-#
Posty: 8
Rejestracja: 04 maja 2020, 19:23

Skaner do potężnych ilości negatywów/zdjęć

Post autor: esski »

powalos pisze: 04 maja 2020, 19:58 No to musisz się zainteresować takimi skanerami jak np. "Bookeye' 4".
Nie, nie ten sprzęt, Ja mam kilka milionów negatywów do zeskanowania, a ten typ skanera tego wcale nie dotknie,
Powyginane w każdą stronę zdjęcia, po wielu latach leżakowani na półkach, których byle szybą nie można przycisnąć (takie są tam reguły) jedynie deklem skanera też nie poradzą sobie z tym skanerem.
Ksiązki tak, ale ich tam jest zbyt mało, abym sie tym zainteresował.
esski
-#
Posty: 8
Rejestracja: 04 maja 2020, 19:23

Skaner do potężnych ilości negatywów/zdjęć

Post autor: esski »

aka pisze: 04 maja 2020, 20:53
esski pisze: 04 maja 2020, 20:50 To nie ja ustalam reguły gry, tak tam jest i tego nie zmienię.
To wygląda na to, że chcesz świat zbawić...
Nie, jedynie co chcę, to kopić szybki skaner, nic poza tym.... zbyt wiele do wyboru nie ma, A te które miałem okazję używać, odbiegają od moich wyznaczonych minimum.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10034
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Skaner do potężnych ilości negatywów/zdjęć

Post autor: J.A. »

Człowieku o czym ty opowiadasz.
Jeżeli do zdygitalizowania jest milony materiału, to instytucja która go posiada MUSI zdawać sobie sprawę, że za cenę 30k na skaner i najęcie kogoś kto nawet nie wie jaki skaner wybrać do zadania, to baaardzo zły pomysł.
Poza tym, to jest praca na lata. Obstawiam, że w 10 lat zespół dobrych skanerzystów sobie z tym poradzi.

aka, pytał o budżet nie Twój, a instytucji.
esski pisze: 04 maja 2020, 19:42 GDy zabrałem się do skanowania skanerem EPSON 11000XL - kopie wychodziły zdecydowanie lepsze, ale czas na jedno zdjęcie/skan nie był krótszy jak 15 - 20 minut...minut, nie sekund...
A czegoś się spodziewał? chop na krowę i cielaczek w oborze?

Podchodzisz do zadania z cyfrową lustrzanką. Potem piszesz o skanerze za kilkadziesiąt tysięcy. W końcu twierdzisz, że skanowanie trwa za długo, albo jest podłej jakości.

Tak, albo jest długo, albo do dupy.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10034
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Skaner do potężnych ilości negatywów/zdjęć

Post autor: J.A. »

esski pisze: 04 maja 2020, 20:54 Powyginane w każdą stronę zdjęcia, po wielu latach leżakowani na półkach, których byle szybą nie można przycisnąć (takie są tam reguły) jedynie deklem skanera też nie poradzą sobie z tym skanerem.
Ksiązki tak, ale ich tam jest zbyt mało, abym sie tym zainteresował.
Byle jak przechowywane, a tera takie ceregiele?
Nie se zaczną od porządnej konserwacji.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
esski
-#
Posty: 8
Rejestracja: 04 maja 2020, 19:23

Skaner do potężnych ilości negatywów/zdjęć

Post autor: esski »

aka pisze: 04 maja 2020, 20:51
J.A. pisze: 04 maja 2020, 20:01 Zatrudnij zawodowca. A właściwie zespół.
Pytałem o budżet, bo skanowanie takich ilości("Jednych i drugich jest setki tysięcy, można liczyć w milionach") to 1. praca dla zespołu i to nie małego i/lub 2. być może specjalnego oprzyrządowania zbudowanego/zestawionego do takiego projektu/przedsięwzięcia. Ciekawe kto jest właścicielem takich zasobów, czy są skatalogowane i czy warto je cyfryzować? Może esski uchyli rąbka tajemnicy?
Żadne oprzyrządowanie, mogę tam wejść, do środka, jedynie z tym co mam na sobie / przy sobie, niczego nie wolno zostawiać "na noc"...
"Praca dla zespołu".. nie to żaden zespół. To moje hobby, a nie jakiś projekt dla szerokich mas społecznych... .. To nie praca dla biurowca wypełnionego setką specjalistów, to praca dla mnie, i tylko dla mnie, Jeśli zeskanuję choć cząstkę z całości będzie całkiem fajnie. Jak na dziś - już jest całkiem fajnie.
Jak do tej pory mam mniej więcej 15.000 jednostek u siebie na kompie..
esski
-#
Posty: 8
Rejestracja: 04 maja 2020, 19:23

Skaner do potężnych ilości negatywów/zdjęć

Post autor: esski »

J.A. pisze: 04 maja 2020, 21:00 Nie se zaczną od porządnej konserwacji.
Nie mój cyrk, nie moje małpy.
Jestem jedynie jednym z wielu klientów tego obiektu, którzy mają okazję do zerknięcia w archiwa, zeskanowania.. cokolwiek..
Nie jestem od "konserwacji" tych zasobów.
ODPOWIEDZ