oKuba pisze: ↑11 lip 2023, 17:31 przy ulicy wiodacej na Zywiec

Na Żywiec? To pewnie Greczki

No, to jeszcze zależy od natężenia tych wad. Natomiast w kwestii tego, czy Foma, czy nie Foma, to dla mnie pewnym czynnikiem jest, że kupując Fomę wspieram przemysł co prawda nie polski, ale jednak z naszej okolicy, a nie jakichś na przykład dżemojadów.

jeżeli Ty ściągaczki nie używasz a masz taki sam problem to może rzeczywiście jest to wada oblewu? No właśnie nie używam. Nie no, w zasadzie cały czas podejrzewam, że to wada produkcyjna, bo to jest za porządne jak na amatorskie uszkodzenie, wszystkie te kropki są takie same. Ale tak na wszelki wyp...

He, he... wyobrażenie profana Wiesz, opierając się na tym, co ludzie piszą. A że pisząc o destylowanej wodzie zdemineralizowanej ze źródeł oligoceńskich równocześnie mogą wołać do żony, żeby nie wylewała gorącej wody po gotowaniu pierogów, tylko im oszczędnie zostawiła na rozrobienie wywoływacza, t...

Miejże litość nad kolegami, oni już mają swoje lata. Przecież nie mogę się tu przy wszystkich przyznać, że kranówki, bo jak napiszę prawdę, to paru na zawał padnie.

A to mam taki. Nic tam się zresztą specjalnego nie osadza.

Jak u Lema w "Skarbach króla Biskalara" No ale marne chance, jak mawiają Francuzi, bo u mnie plastik.

Tanie Fomy sa dobre, bo są dobre i tanie, wiem Zastanawiałem się tylko, czy na przykład nie mam jakiegoś paskudztwa w worku ciemniowym, które by mi się czepiało emulsji i ją wyżerało, drapało, albo coś. Aczkolwiek owszem, słabo to widzę i pytam tylko na wszelki wypadek.

Słuchajcie, czy to Fomie coś się takiego przytrafia, czy to ja jej to jakoś robię, że na negatywach w niektórych miejscach miewam drobniutkie jakby zadry w emulsji? Na odbitce pocztówkowej ma toto poniżej milimetra średnicy czarnej kropki i za nią, wszędzie w jedną stronę i tak samo długie, ciągnie ...

No właśnie bardziej wygląda na datę. Tylko cztery cyfry i to akurat po lewej do 12, a po prawej w okolicach lat 90?

Zrobił facet film zdjęć, ale nie wie, w jakim czasie wywołać. Pomyślał więc sobie, że zapyta się na forum "Korex". Idzie do komputera i tak sobie myśli: "Pewnie nie będą chcieli powiedzieć. Zaczną pytać o jakieś szczegóły. Będą roztrząsać, czy koreks powinien być wstrząśnięty, czy mie...

A, dobra, jasne. Przecież 120 sekund to są dwie minuty, a nie trzy. Się zasugerowałem.

A gdzie właściwie jest ta różnica czasu na zdjęciach? Poza tym, że na jednym podali tylko czas barytowy, a na drugim dopisali polietylen?

Nawet, jeżeli takie specjalne filmy z dodatkową warstwą czarnego do fotografowania Murzynów były, to zwykły, szary turysta w Egipcie, czy nawet na Cyprze pewnie miał taką Agfę, jaką zawsze kupował w sklepie.

Komplikuje ilość, bo mi potencjalnie potrzeba tak bardziej 4,5 metra, niż 45.