No niee !!! Jeszcze. 128 odcieni szarości. Ciekawe spojrzenie na galerię handlową.

Nie miałem na myśli aż takiej zmiany jak pokazał to J.A. a raczej podniesienie korekcji gamma tak o +0,2. Ale to oczywiście tylko moje bardzo subiektywne spojrzenie na tę fotkę. Zresztą na każdym monitorze może to wyglądać nieco inaczej. Co do samej fotografii to przychylam się do wypowiedzi oKuba ,...

oKuba, bardzo fajna fotka i kompozycja. Ja jednak wolałbym bardziej biały śnieg. Widzę, że pod światło itd. ale jednak śnieg kojarzy mi się z "lśniącą bielą".

Ja dawałem swego czasu w Fotojokerze. A kolega J.A. tego nie zrobi ?

Polecałbym zrobić tak jak radzi kolega BW. Dla mnie wyglądają te fotki jak z nietrafioną ostroscią.

Samych super trafionych fotek w "złotej godzinie", dużo dobrego światła i pewnej ręki. I wytrwajmy w tym naszym hobby pomimo coraz droższych "zabawek". Najlepszego.

jerezano, jestem pełen podziwu. Powiem, ze ogarnia mnie taka szczera i zdrowa zazdrość.

miki11 pisze: ↑12 gru 2023, 13:49 Popraw tą ortografię,

Jeżeli komuś zwracasz uwagę - całkiem słuszną - na ortografię, to sam staraj się trzymać poziom. Prawidłowo powinno być "tę ortografię'

Powiedziałbym, że raczej "kassjeta"

Tomasz., o płaceniu za terminowanie pisałem ja. Zapewniam Cię, ze tak kiedyś było i to nawet w początkach drugiej połowy XX wieku. Wtedy nazywano to opłatą za zużyte i ewentualnie zmarnowane materiały u "majstra" jak nazywano uczących rzemieślników.

Zazwyczaj taki czeladnik musiał pojechać do miejsca, w którym mistrz funkcjonował. Często mieszkał kątem u niego. należałoby dodać, ze za naukę u mistrza zazwyczaj się płaciło. Dzisiaj to mistrz - jeżeli ma ucznia - to musi mu płacić jakąś stawkę, a ten zazwyczaj odbębnia naukę. Jak to zwykle bywa ...

miki11 pisze: ↑dzisiaj, o 16:08 Zazwyczaj taki czeladnik musiał pojechać do miejsca, w którym mistrz funkcjonował. Często mieszkał kątem u niego. należałoby dodać, ze za naukę u mistrza zazwyczaj się płaciło. Dzisiaj to mistrz - jeżeli ma ucznia - to musi mu płacić jakąś stawkę, a ten zazwyczaj odbę...

Wlodek , wagę laboratoryjną z kompletem odważników mam do dzisiaj. Obecnie raczej używa się wag elektronicznych, które kosztują mniej niż ta laboratoryjna a są dokładniejsze i na dodatek same się "tarują" i można je schować do kieszeni. W Poznaniu też był kiedyś duży sklep chemiczny i w p...

aka pisze: ↑27 lis 2023, 21:12 Zlot dziadersów

ale w sumie to dzięki nim istnieje i działa jeszcze to forum.