Nie wiem, co Cię tak bawi ale z uwagi na spadek poziomu dyskusji zakańczam swój udział w niej. @EE2 , nie bierz do głowy. To forum nie jest wyjątkiem wśród wielu innych. Można tu spotkać naprawdę fajnych ludzi i zacne porady, ale można też trafić na kastę wszechwiedzących. Abstrahując od poziomu ic...

#100
Minolta Dynax 800si, Minolta AF 100-300/4.5-5.6 APO
Fomapan 100@100/200ASA (135)
Typ Diafine, (24°C), 4'+4', 7/60x1

photoatelier pisze: ↑02 kwie 2024, 21:08 ...na tyle spontaniczne te zdjecia były ze i tak dobrze wyszły...

Wcale Ci się nie dziwię

No dobrze, ktoś to w końcu musi napisać. Panowie i Panie, nie karmmy trolla. Dziękuję za uwagę.

Biorąc rzecz na logikę, migawka powinna być sprawna, skoro pracuje w trybie manualnym. Diagnozując "przez telefon" obstawiałbym właśnie elektronikę. Coś najwyraźniej nie wysyła do zespołu migawki właściwych sekwencji komend.

powalos pisze: ↑26 mar 2024, 16:32 omapana 400 to chyba jednak lepiej naświetlać go na 320 ASA

U mnie chyba najlepiej wychodzi naświetlany na 250 ASA.

J.A. pisze: ↑22 mar 2024, 23:53 Ale to pewnie pomyłka konstruktorów

Widocznie trzeźwi przyszli na zmianę

Jakoś tak się zazwyczaj składa, że większość tego co ruskie, jest na spirytus

fotex pisze: ↑22 mar 2024, 20:14 Ale mi bardziej chodziło o papier fotograficzny i chemie.

Zapewne dlatego na PW pytałeś mnie o filmy? Czy ja czegoś nie kojarzę?

Zacne opcje, zainstalowałem, muszę się tym pobawić.

J.A. pisze: ↑21 mar 2024, 14:23 Moim zdaniem trzeba. Nie po to używam czystej wody, by w roztworach coś pływało.

Pełna zgoda. Moje Diafine jeszcze zbyt młode, żebym się tego osadu doczekał. Ale wyczulę zmysły.

powalos pisze: ↑21 mar 2024, 14:11 ja zawsze zostawiam ogonek na zewnątrz

Ja także. Minolty mam ustawione tak, aby zostawiały końcówkę. Odpada zabawa z kasetą.

J.A. pisze: ↑21 mar 2024, 11:24 Oczywiście, że przeszkadza.

To był cytat z ich ulotki: "Ewentualne drobne wytrącenia nie mają wpływu na pracę Diafine. Można je usunąć poprzez filtrowanie."

J.A. pisze: ↑21 mar 2024, 10:32 co gorsze ma ciemny osad, który po potrząśnięciu butelką zawiesza się w płynie. Czyli jest tam coś nierozpuszczalnego.
Tak ma być?

Piszą, że to normalne, jak komuś przeszkadza, polecają przefiltrować.

Widzę dużą aktywność Kolegi w różnych punktach forum