Kombinacja Exy1 (bez literki) z Lidyth'em 30mm i czerwonym filtrem Zeissa

J.A. Właśnie jest wściekle zielono, dobra pora na "nauczenie się" zielonego filtra. A nie rozjaśnia częściowo nieba? W końcu zielony to wypadkowa żółtego i niebieskiego. Tego bym bardzo nie chciał.

Zielonego nie używam, ale nie sądzę, że zmienia coś znacząco inaczej niż żółty (może w portrecie), natomiast dodałbym polaryzacyjny. Jest przydatny też w B&W. Przy tym rozmiarze PL może być kosztowny.

Radzieckie filtry mimo słabego PR są świetne. Np. czerwony filtr Zeissa (NRD) wyraźnie gorzej pracuje pod światło niż radziecki - sprawdzone osobiście . Inna sprawa - wygoda wymiany i dopasowania do różnych średnic obiektywów. Cokin, Lee i podobne patenty to jest to. Tyle, że ja lubię różne oldtimer...

Może się przyda: PORST - nie wiem czy to już pełna lista 120 Hapo 3 (6 × 9 i 4,5 × 6), to Franka Bonafix Hapo 3 (6 × 9 i 4.5 × 6), najpierw Balda Fixfocus, później Franka Rolfix Hapo 5 (6 × 9 i 4,5 × 6), to Balda Juwella Hapo 10 (6 × 9 i 4,5 × 6) to najpierw Balda Fixfocus, a następnie Balda Pontina...

Robi wrażenie. Fajne klimaty.

W moich okolicach straszyła łażą po polach i lasach
Exa1/Lidyth3.5 30 i Konica TC-X/Hex1,8/40

Tak dla uspokojenia nerwów - relaksacyjnie
TC-X Hex1,8/40 RR400S
https://i.ibb.co/0f9vGyK/StSacz2.jpg

W Twojej okolicy to dużo takich fajnych klimatów... Orneta, Dobre Miasto, Lidzbark - tam byłem, ale z cyfrakiem.

Konica TC-X + Hex 1,8/40 RR400 s

https://i.ibb.co/BrBKVTd/SM191706aa.jpg"

To kolejny dowód na to na to, że nie obiektyw, a oko fotografuje. Wszystkie się podobają.
Ami (z wyjątkiem Ami 2) były cofnięciem się względem Druha, którego zastąpił. (jeśli chodzi o obiektyw i migawkę)

Jest u mnie taki jeden i to "młodszy brat ubogiego kuzyna cysorza" - czyli F60 taki złotawy jak wewnętrzna strona puszki po sardynkach.

Trudno przyzwyczaić się do automatyki przesłony w Konice.
Najlepszy pomiar świata z moich zabawek to bezwzględnie Minolta SRT-100x z układem CLC. Co ciekawe dobrze działa ze współczesną baterią 1,5 V. 100% zdjęć bez pudła. Tego nawet cysorz Nikon nie potrafi.

powalos To jesień 2020. Co do Konicaplastikfantastik: moja sztuka jest jak funkiel nówka, zasilana baterią AAA, ale: kopie jak byk zaraza jedna. Światłomierz zaledwie poprawnie działa - daleko mu do Minolty STR-100, ale raczej jest OK. Nie... nie TC-X. Nie mam niestety właściwej baterii do starszej...

Spacerek kilkaset metrów od domu i tyle krajobrazu ile kto chce.
Inny małoobrazkowy zestaw - fotograficzny oksymoron: KonicaTC-X + Hexanon 1,8/40. Aparat - jeden koszmar, obiektyw miód.

Trochę "niełagodny" ten pejzaż. A x-300 z 2/45 - małe, lekkie, rewelacyjna matówka, mięciuteńka praca, dobry światłomierz i baaardzo udany obiektyw - idealne w podróży. (może zbyt delikatna)