Oto moja propozycja kompromisu: chcącym zarabiać na fotografii (o przepraszam: na robieniu zdjęć ) wszelkie kursy są niezbędne. Acz niestety (no jak w piosence Perfect'u Autobiografia ;-) ) muszę przyznać że robiłem zdjęcia i kamerowałem zarobkowo latami i mi za to płacili, a kursów nie kończyłem, a...

Jest wiele przykładów osób nie kończących uniwersytetów, a osiągających mistrzostwo w różnych dziedzinach. Ta, jasne. Na pęczki jest takich mistrzów co to kupili aparaty na raty i latają po weselach robiąc za "miszczów". Tylko jak się potem ogląda ich wytwory to zęby bolą. Całkiem sporo j...

I nadal nie wyjaśniłeś dlaczego wczoraj ważna była kasa, a dzisiaj jest be. Powiem krótko i już na koniec. Jesteś gorszy od ideologów partyjnych i religijnych. Prawda etapu wczoraj szkoda pieniędzy. Prawda etapu dziś, pieniądze się nie liczą. Przepraszam nie rozumiem. Napisałem że na kursy szkoda k...

Pomyślcie, zwolennicy samouctwa: Gdyby człowiek musiał sam całą wiedzę pozyskiwać samodzielnie od zera na zasadzie prób i błędów i umierając nie przekazywał jej nikomu - zabierał ją do grobu - to gdzie byśmy teraz byli? Odpowiem: dalej siedzielibyśmy w jaskiniach. W innym wątku niektórzy narzekali,...

to po co Twoim zdaniem jest dyskusja? Jeżeli nie ma przekonać do czegoś, to strata czasu. I nie koniecznie ma przekonać adwersarza, może przekonać obserwatora. Nie, w ogóle nie powinien taki zamiar (przekonanie do swej racji) w niej istnieć. A drugie zdanie wyklucza trzecie (w/w cytacie). No wyznaw...

Inne argumenty Ciebie nie przekonały więc sięgnąłem po najprostszy, ale chyba najważniejszy dla mnie był współczynnik czas do jakości efektów. Kasa ważna to chyba tylko w Ciba była :-) Po pierwsze nie najprostszy a najgłupszy, może najprostszy dla prostaków... (w znaczeniu kierunkowym bynajmniej ni...

Grzyby byli?U mnie w krzakach na polu zastój.Zimne noce.Nawet maślaki przestały rosnąć. U nas po maślaki nawet nikt się nie schyla, nie wiedziałem nawet że osiągają rozmiary talerza obiadowego. Ludzie zbierają same borowiki szlachetne, nawet kozaków nie biorą, no chyba że te twarde czerwone/pomarań...

Adams pisze: ↑08 paź 2019, 16:41
Ja z doświadczenia powiem że gdybym niektórych spotkał wcześniej to bym tyle kasy nie wydawał na próby i choćby dlatego warto liznąć coś od nauczyciela

Jeśli podstawowym argumentem jest kasa, kasa, kasa, to ja pytań nie mam

Dziś popełniłem to Miniakiem:


[@4R wszelkie prawa uwolnione]
[jest i podkładzik: https://www.youtube.com/watch?v=VZLpyc6WVm8]

Obyś cudze dzieci uczył

skiper75 pisze: ↑08 paź 2019, 11:18 Te bo zaraz dojdziemy do : a na Fauscie w Starym byles? A w Masce po premierze piles?

Luzik

skiper75 pisze: ↑08 paź 2019, 11:13 Kolo dworca to EB

Nie EB, to miało taką artystyczną nazwę, i w ogóle tam chodzili same ochy i achy, no nevermind....\ a może ta Żelazna brzmi znajomo...

Ale, ale... Oczywiście też w Krzysztoforach się bywało!

Raczej Kazimierz smierdzial No to ja wtedy urzedowalem w Cafe Milano Ja to już nie pamiętam tych nazw, wiele się podziało później... Pamiętam coś z 'samobójstwem' w nazwie po angielsku i taki klub koło dworca za kładką, koło jakiegoś hotelu, Europejskiego (?) - na koncertach kameralnych tam bywałem...

skiper75 pisze: ↑08 paź 2019, 11:01
Wychowany w Krakowie Dzien dobry

O, Dobry Wieczór.
Tak się pytam, bo mieszkałem tam jak jeszcze Kraków pachniał Niewinnością...
A dokładnie 1993 - 1999 na Podgórzu.

Wymusza to poniekąd układ forum, na którym brakuje galerii z prawdziwego zdarzenia. Tak Jacku z Wolnego Miasta - masz rację. Czasem czuję się na Korex'ie jak wśród ślepców prawiących o kolorach, a czasem jak wśród erotomanów-gawędziarzy :mrgreen: Ale jest jak jest, przechodzę na wyższą formę tolera...