Jeszcze: jaki powiększalnik i jaki obiektyw?
I co to za głowica "zielono-niebieska"

Przyznam, że nie rozumiem. Czy możesz zrobić zdjęcie tego co widzisz?

Jeżeli przywinietuje się obraz do wielkości negatywu (powiększalnik ma cztery ruchome listki) to poza wyświetlonym negatywem nic innego nie powinno być widoczne. Żadnych wewnętrznych bebechów.

Z_photo pisze: ↑11 gru 2025, 00:24 Żałuję, że pozwoliłem sobie na żartobliwą uwagę na początku tego wątku. Gdybym mógł przewidzieć, że jej efektem będzie do niczego nie prowadząca dyskusja, to bym tego nie zrobił.

Nie ma sprawy. Teraz w Hyde Parku

Kolega Adams dostał wyczerpujące wyjaśnienia na temat lupku, świadczące o niepodważalnej kompetencji dyskutantów.

Czarne światło to UV A

cenę proszę podać...

Z_photo pisze: ↑17 lis 2025, 00:04 Bardzo możliwe, że są i takie żarówki

Polskie żarówki POLAM były wyzwalane niskim napięciem - swego czasu używałem takie w lampie DIY zasilaną baterią płaską 4,5V. Mam sporo materiałów na ten temat, gdyby kogoś interesowały...

Z_photo pisze: ↑15 lis 2025, 21:10

MinosKKM pisze: ↑15 lis 2025, 14:00 A można jeszcze kupić żarówki spaleniowe?

Z żarówkami nie ma problemu - gorzej jest z wysokonapięciowymi bateriami inicjującymi błysk, a w niektórych lampach także z wymiennymi kondensatorami.

To zależy od żarówek. 3 V wystarczy

Lampa na żarówki spaleniowe - jednorazowe. Ten dodatkowy element z żaróweczką to albo kontrolka stanu baterii, albo redukcja bagnetu (nie pamiętam). Czy 100 zł? Zależy od oceny kupującego. Ja bym kupił. Ale nie potrzebuję.

na ile wyceniasz polską rynkową wartość Miry małej Jeśli Kaiser lub Paterson w PL kosztują ok. 200 zł to nie trzeba wielkiej wyobraźni by mieć pogląd na wartość, nie na cenę. Cena to zwykle bardzo zależy od skali rynku, a ten w Polsce... sam wiesz. 200 zł za oprawkę i żarówkę... Biorąc pod uwagę rac ...

PPaweł pisze: ↑30 paź 2025, 12:45 Ale ta Mira była źródłem utrzymania jej autora? Bo podejrzewam, że ten sprzęt niemiecki ma zarobić na życie jego producentów i sprzedawców.

Tak, ale Artur nie ograniczał się do lamp. Tak, czy inaczej, cienko przędł. Cena za jaką sprzedawał była niewiele większa niż koszty ich wytworzenia.

Pewnie lampka mini u Heilanda zaczynałaby się od 300-350 euro. stanowiskowa z 500, plafoniera z 800 Optymistyczny szacunek. Też tak myślę. A z drugiej strony - na ile wyceniasz polską rynkową wartość Miry małej. Jaroz, przepraszamy za odstępstwo od problemu głowicy. Pogadamy i przesunę do innego wąt ...

W sumie to chyba firma rodzinna, niezbyt rozbudowana Rynek niszowy, ale jeszcze go sobie ograniczą. Ciekawe ile by Mira w ich wydaniu kosztowała biorąc pod uwagę: https://heilandelectronic.de/safelight ? Miry są znacznie bardziej rozbudowane. Artur pracował też nad lampą ze światłem białym. Nie zdąż ...

aka pisze: ↑30 paź 2025, 11:25

zladygin pisze: ↑30 paź 2025, 10:28Heiland

Ceny ma takie, jakby podzespoły robił w DE, a projektowanie i montaż w rękach wysoko opłacanych prezesów

W sumie to chyba firma rodzinna, niezbyt rozbudowana