matti_1989 pisze:
Ostrzenie przez kominek, bezpośrednio na matówce jest nieporównywanie przyjemniejsze od pracy z pryzmatem.
no wlasnie, czyli nie doradzalbys kupowac. mnie tez to nie przekonuje (nie wiem czemu)- moze dlatego ze sprzet sie robi jeszcze wiekszy a maly swiatlomierz w reku zalatwilby sprawe...
patrzylem na zdjecia i filmy GS-1 i cos mi sie zdaje ze wcale on specjalnie mniejszy niz RZ nie jest.
chyba specjalnie wyjscia nie ma :)
rbit9n pisze:co do masy sprzętu, to nie można zapomnieć o termosie herbaty/butelce wody, to też waży. na szczęście coraz mniej. ja jak biegałem po Biessach, to nigdy nie zamknąłem się w 10kg, a mam bornicę ec-tl zaledwie.
to generalnie tak jak Ansel nie planuje chyba dalej niz 50, no moze 100-300 metrow od samochodu :D zdjecia plenerowe: mialem na mysli miasto (krakow) i miescine w ktorej mieszkam (Mogilany pod Krakowem).
zadnego lazenia po gorach z aparatem lub zabierania go na wycieczki- odpada.
Ostatnio zmieniony 28 kwie 2011, 21:15 przez Wojtek Królik, łącznie zmieniany 4 razy.
Sam pryzmat to ponad 1kg, ale masz pomiar spot i centralny ,korekcje co 1/3 ev i możliwość pracy w trybie priorytetu przysłony.
Faktycznie dobry światlomierz i masz lżej i dodatkowo pomiar padającego,zależy kto co lubi :)
Co do ceny to jeśli nie kupisz okazyjnie to lepiej zainwestować w światłomierz,dodatkowo jest ten problem że pryzmat strasznie zmienia środek ciężkości aparatu i nie ułatwia robienia zdjęć z ręki.
czesc;
(gdzies mi wcielo odpowiedz, wiec jeszcze raz)
moje 3 grosze. uzywalem rb 67 w plenerze - miasto, gory, w sumie duzo chodzenia. bez pryzmatu. aparatem sie wygodnie operuje z poziomu brzucha. obrotowy magazynek zalatwia sprawe poziomego/pionowego kadru. raz wystraszylem gang nieletnich, raz mnie szeryf zaczepil - co to za wyrzutnia. w sumie, jesli nie wyjdzie nic z robienia zdjec zawsze czlowiek spali kilkaset kalorii... odpuscilem sobie, nie potrzeba mi wymiennych obiektywow, dla 'relaksu i odskoczni' ostatnio targam rolleicorda.
p.
Ostatnio zmieniony 28 kwie 2011, 21:52 przez voided, łącznie zmieniany 1 raz.
p1ot3 pisze:czesc;
(gdzies mi wcielo odpowiedz, wiec jeszcze raz)
moje 3 grosze. uzywalem rb 67 w plenerze - miasto, gory, w sumie duzo chodzenia. bez pryzmatu. aparatem sie wygodnie operuje z poziomu brzucha. obrotowy magazynek zalatwia sprawe poziomego/pionowego kadru. raz wystraszylem gang nieletnich, raz mnie szeryf zaczepil - co to za wyrzutnia. w sumie, jesli nie wyjdzie nic z robienia zdjec zawsze czlowiek spali kilkaset kalorii... odpuscilem sobie, nie potrzeba mi wymiennych obiektywow, dla 'relaksu i odskoczni' ostatnio targam rolleicorda.
p.
a z wynikow w postaci odbitek/wydrukow byles zadowolony ?
czy ten obrotowy magazynek o ktorym piszesz jest w standardzie czy trza dokupic ?
Ostatnio zmieniony 29 kwie 2011, 08:26 przez Wojtek Królik, łącznie zmieniany 1 raz.
p1ot3 pisze:moje 3 grosze. uzywalem rb 67 w plenerze - miasto, gory, w sumie duzo chodzenia. bez pryzmatu. aparatem sie wygodnie operuje z poziomu brzucha. obrotowy magazynek zalatwia sprawe poziomego/pionowego kadru.
czy ten obrotowy magazynek o ktorym piszesz jest w standardzie czy trza dokupic?
Możliwość obracania to standard w Mamiya. Bardzo wygodna opcja. Jeden ruch ręką, obrót samego magazynka i masz kadr pionowy. Matówka jest kwadratowa i kryje te 7 cm w pionie i poziomie. W RB matówki mają naniesione linie pionowe i poziome aby wiedzieć dokąd sięgnie kadr, w RZ wyskakują zasłonki ograniczające widok na matówce. Osobiście wolę RB bo widzę co się dzieje poza kadrem bez ruszania aparatem.
Jeśli będziesz wybierał pomiędzy RB i RZ pamiętaj, że w RB musisz naciągać osobno migawkę, osobno magazynek. Na magazynku są znaczniki, które informują czy nie naświetlasz ponownie tej samej klatki. RZ ma już tylko jedną dźwignię za to migawkę sterowaną elektrycznie, bez baterii ani rusz.
a odnosnie rb/rz no to celuje w RZ - rozumiem ze to bardziej nowa konkstrukcja i gdzies czytalem ze warto. rb typowy 100% manual.
jeszcze takie pytanie:
do rz kupie zwykly (tzn z tych nowoczesnych) statyw czy to trzeba szukac jakas specjalną konkstrukcje? a moze ktos od razu poleci, lub napisze czego uzywa.
swiatlomierz- podobna sytuacja. gdzie szukac? gdzie kupic? w co celowac?
oczywiscie kasa ma znaczenie. chcialbym cos z dobrym stosunkiem ceny do jakosci.
Wojtek Królik pisze:do rz kupie zwykly (tzn z tych nowoczesnych) statyw czy to trzeba szukac jakas specjalną konkstrukcje? a moze ktos od razu poleci, lub napisze czego uzywa.
Wojtek Królik pisze:
a z wynikow w postaci odbitek/wydrukow byles zadowolony ?
czy ten obrotowy magazynek o ktorym piszesz jest w standardzie czy trza dokupic ?
magazynek juz opisano, przy aparacie tej wielkosci jest to chyba jedyne rozwiazanie, bo nie wyobrazam obracania calego aparatu. o odbitkch - nie podszedl mi kadr 6x7, ani to kwadrat ani prostokat. a jak mam docinac po bokach to wole juz cos mniejszego nosic niz taka armate. poza tym, to jest naprawde profesjonalny aparat, wart swoich pieniedzy, tylko duzy.
miałem bronice 645 i mam rz67. noszenie rz67 mi nie przeszkadza, generalnie cały czas ją noszę na ramieniu. na statyw polecam frotke 055 - udźwig pozwala na założenie nawet wielkiego formatu(cambo45), a statyw nie waży dużo.
blog!
----------
Na której strefie chcesz dostać porannego tosta?
no geralnie licze sie z tą wielkoscią sprzetu, ale wlasnie mozna uznac to rowniez i za zalete.
zobaczymy w praktyce :) wielkie dzieki za porady. mysle ze w czerwcu zakupie to i owo a moze i wrzuce jakiegos skana do wątku.
acha- bede pewnie prosil jeszcze o jedno (ale to juz jak bede mial) o jakas instrukcje obslugi- bo to bedzie moj pierwszy kontakt z mf.
Ostatnio zmieniony 29 kwie 2011, 14:59 przez Wojtek Królik, łącznie zmieniany 1 raz.
Schabu- kojarze cie chyba z innego forum :) nie wazne- bylem na Twoim blogu: rewelka (folio jeszcze nie ogladnalem).
gratulacje. zdjecia sie przemilo oglada.
od analogowych- ciezko oderwac oko :). cos wyczytalem ze masz v700 i jesli z tego pochodzą te skany no to sie bardzo siesze bo tez posiadam ten skanerek.
Ostatnio zmieniony 29 kwie 2011, 15:54 przez Wojtek Królik, łącznie zmieniany 2 razy.