rozmowa w 3ojce
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
rozmowa w 3ojce
haj, sluchalem wczoraj rozmowy z pewnym operatorem filmowym. Mowil, ze od 10 lat mówi sie, że to juz ostatni rok tasmy filmowej a ona jest w 90% wykorzystywana wszystkich produkcji. Jest bardziej plastyczny obraz a tasme wywoluja 1 dzien. To samo w cyfrze jest bardzo trudne do osiagniecia.
Byłem (w kinie) na filmie "Katyń", który był zrobiony w formie cyfrowej.
Mówcie co chcecie, ale ten obraz był dla mnie jakiś dziwny!
Z początku myślałem, że operator na planie coś "namięszał" z ostrością, lub taki miał być zamysł reżysera (tak bardzo raziło mnie brak nieostrości!), dziwna też była plastyka tego obrazu. O tym, że ten film był kręcony w formie cyfrowej, dowiedziałem się dopiero po jakimś czasie.
Dzięki temu nie specjalnie mi się to podobało.
Mówcie co chcecie, ale ten obraz był dla mnie jakiś dziwny!
Z początku myślałem, że operator na planie coś "namięszał" z ostrością, lub taki miał być zamysł reżysera (tak bardzo raziło mnie brak nieostrości!), dziwna też była plastyka tego obrazu. O tym, że ten film był kręcony w formie cyfrowej, dowiedziałem się dopiero po jakimś czasie.
Dzięki temu nie specjalnie mi się to podobało.
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2008, 14:11 przez slawoj, łącznie zmieniany 2 razy.
chyba o każdym po części, nie pamiętam, jadłem wtedy śniadanie.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr