Rownomiernie oświetlenie negatywu w powiększalniku
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Rownomiernie oświetlenie negatywu w powiększalniku
W moim powiększalniku głowica kolor + mieszacz + kondensor przy f8 mam rogach do -0,5 EV światła.
Walczyć z tym jakoś? Jak o u was jest?
Wiem mogę używać większy kondensor (mieszacz jest jeden) do mniejszego negatywu. No ale ja robię 6x9.
Walczyć z tym jakoś? Jak o u was jest?
Wiem mogę używać większy kondensor (mieszacz jest jeden) do mniejszego negatywu. No ale ja robię 6x9.
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
Rownomiernie oświetlenie negatywu w powiększalniku
A przy innych przesłankach? Bo pół EV to raczej sporo.
I jeszcze jedno, mało kto na to zwraca uwagę. Negatyw jak wiemy naświetla się obiektywem (zwykle obiektywem), a te z kolei, też winietą są obciążone.
Wobec czego może (nie musi) okazać się że obie winiety śę w pewnym stopniu zniosą.
I jeszcze jedno, mało kto na to zwraca uwagę. Negatyw jak wiemy naświetla się obiektywem (zwykle obiektywem), a te z kolei, też winietą są obciążone.
Wobec czego może (nie musi) okazać się że obie winiety śę w pewnym stopniu zniosą.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Rownomiernie oświetlenie negatywu w powiększalniku
No właśnie! Może winny jest nie kondensor, a obiektyw? Jaki to powiększalnik i jaki ma założony obiektyw?
Rownomiernie oświetlenie negatywu w powiększalniku
A winieta się nie zmniejsza po przymknięciu przysłony? Dzisiaj właśnie walczyłem z nową głowicą własnej roboty i ciągle miałem winietę. A potem przymknąłem o dwie działki i nagle zrobiło się równo (na oko, testy na papierze dopiero jutro).
Poza tym głowica kolor potrzebuje kondensora? W Meoptach to się chyba wszystko demontuje i naświetla bez soczewek nad negatywem?
Poza tym głowica kolor potrzebuje kondensora? W Meoptach to się chyba wszystko demontuje i naświetla bez soczewek nad negatywem?
Rownomiernie oświetlenie negatywu w powiększalniku
W „białych” meoptach głowica kolor świeci w kondensor. To powiększalnika z podobnego okresu jak polskie Krokusy, w nich też głowicę stawiało się na kondensor.
mrek, o ile dobrze pamiętam używa Magnifaksa 3a, a ten to właśnie biały.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Rownomiernie oświetlenie negatywu w powiększalniku
Tak mam Magnifaxa 3a, a teraz także Krokusa 69. Ta sama konstrukcja: głowica + kondensator
Co do winiet to niestety nie znoszą się, a sumują. W aparacie i w powiększalniku działają tak samo: ciemniej im dalej od centrum.
Sprawdziłem dla większych przysłon. Odrobinę lepiej.
Powiększalnik Krokus 69, obiektyw Meopta Anaret 105
Na odbitkach tego -0,5 EV nie widzę, ale jeszcze nie robiłem odbitki ze zdjęcia "flauta na jeziorze" ;)
Co do winiet to niestety nie znoszą się, a sumują. W aparacie i w powiększalniku działają tak samo: ciemniej im dalej od centrum.
Sprawdziłem dla większych przysłon. Odrobinę lepiej.
Powiększalnik Krokus 69, obiektyw Meopta Anaret 105
Na odbitkach tego -0,5 EV nie widzę, ale jeszcze nie robiłem odbitki ze zdjęcia "flauta na jeziorze" ;)
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
Rownomiernie oświetlenie negatywu w powiększalniku
Jeżeli w aparacie jest ciemniej na brzegach, to negatyw będzie na brzegach jaśniejszy. Ergo powinna to wyrównać winieta w powiększalnika, bo „przyciemni” jaśniejsze brzegi.


M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Rownomiernie oświetlenie negatywu w powiększalniku
Tak misię też zdawało, ale usiłowałem to objąć umysłem ok północy, po dwóch dniach spędzonych w ciemni(cy). No i nie objąłem (-:
Próbowałem do widzieć w EV ale Twoje zadnie jaśniejsze.
Próbowałem do widzieć w EV ale Twoje zadnie jaśniejsze.
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
Rownomiernie oświetlenie negatywu w powiększalniku
Dawniej używało się tego samego obiektywu do zdjęć i do powiększania. Miało to właśnie taką zaletę, że winieta zarejestrowana na negatywie, nawet jeżeli była znaczna, to zostawała zniwelowana na odbitce przy powiększaniu tym samym obiektywem. Wpływa to oczywiście na kontrast, ale odbitka jest równomiernie oświetlona.
Rownomiernie oświetlenie negatywu w powiększalniku
No cóż, klasę powiększalnika poznaje się m.in. po równomierności oświetlenia.
Czy to wina kondensora, czy też obiektywu dość łatwo sprawdzić zmieniając w pierwszej kolejności obiektyw i mierząc na różnych przysłonach (i ew. kw drugiej kolejności kondensor dla innego formatu - w zależności od powiększalnika).
Czy to wina kondensora, czy też obiektywu dość łatwo sprawdzić zmieniając w pierwszej kolejności obiektyw i mierząc na różnych przysłonach (i ew. kw drugiej kolejności kondensor dla innego formatu - w zależności od powiększalnika).
Rownomiernie oświetlenie negatywu w powiększalniku
Czyżby pora przejść do następnej klasy?
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
Rownomiernie oświetlenie negatywu w powiększalniku
Chcesz mieć dobrze zrób sam 



Rownomiernie oświetlenie negatywu w powiększalniku
Ha! Po lekturze "Awansu" Redlińskiego, jakoś nie mam odwagi

od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko
Rownomiernie oświetlenie negatywu w powiększalniku
Zrobiłem jeszcze coś innego. Wymieniłem głowice Krokus GFA na Meopta Meochrom (od Magnifaxa 3). Mam taką przystosowaną do montażu na Krokusie 69 (małe podcięcie tylnej ściany). Głowica ma troszkę większe pole świecące.jac123 pisze: ↑22 paź 2018, 14:45 No cóż, klasę powiększalnika poznaje się m.in. po równomierności oświetlenia.
Czy to wina kondensora, czy też obiektywu dość łatwo sprawdzić zmieniając w pierwszej kolejności obiektyw i mierząc na różnych przysłonach (i ew. kw drugiej kolejności kondensor dla innego formatu - w zależności od powiększalnika).
Równomierność bardzo się poprawiła. Póki co, idę tą drogą.
od 24x36 po 18x24 + szkiełko i oko