Tak podejrzewałem, ale nie znam tych aparatów od środka, a w sumie kto bogatemu zabroni dać szczelinową?
Rolleiflex - zaświetlone brzegi filmu
Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy
-
- -#
- Posty: 42
- Rejestracja: 26 sty 2021, 18:46
Rolleiflex - zaświetlone brzegi filmu
na moje efekty końcowe wpływa moje oko lub brak tegoż

zrobiłem zasugerowaną próbę - poziom płynu sięga 6mm powyżej szpuli, nawet jeśli koreks nie stoi idealnie pionowo, górna szpula jest pokryta plynem w całości. biorąc pod uwagę, że po zamknięciu koreksu część cieczy jest wypychana jest do góry, nic nie ma prawa wystawać. pytanie czy nadwyżka wystarcza
bo
jeszcze jedna rzecz przyszła mi do głowy (ale to może być teoria spiskowa) : kolejnym elementem który uległ zmianie, w stosunku do okresu kiedy średnie filmy były cacy, to pull. zacząłem naświetlać FP4 i XP2 na 50 ISO. niby nic ale na (moją) logikę więcej światła, szybsze zużycie wywoływacza, szczególnie bliżej powierzchni (???)
Rolleiflex - zaświetlone brzegi filmu
Na pewno nie pull. To nie ma nic wspólnego.
Na zdjęciu które pokazałem, widać wyraźnie pęcherzyki powietrza. One się tworzą przez energiczne fikołki. Muszą być duże, bo nie mogą się wydostać przez szparki w spiralach.
W tym momencie, jedyne co mi przychodzi do głowy to próba wołania rotacyjnego. Można to zrobić patersonem, tylko jest niewygodne i musisz przez cały czas mieszać, to wpływa na skrócenie czasu wywoływania. Zrealizować to możesz przez turlanie koreksem po stole. Tylko p brzegu. Tak by większa średnica wystawała poza krawędź, a turlać po cylindrycznej powierzchni.
Na zdjęciu które pokazałem, widać wyraźnie pęcherzyki powietrza. One się tworzą przez energiczne fikołki. Muszą być duże, bo nie mogą się wydostać przez szparki w spiralach.
W tym momencie, jedyne co mi przychodzi do głowy to próba wołania rotacyjnego. Można to zrobić patersonem, tylko jest niewygodne i musisz przez cały czas mieszać, to wpływa na skrócenie czasu wywoływania. Zrealizować to możesz przez turlanie koreksem po stole. Tylko p brzegu. Tak by większa średnica wystawała poza krawędź, a turlać po cylindrycznej powierzchni.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Rolleiflex - zaświetlone brzegi filmu
To efekt niedowołanych brzegów filmu w koreksie. Efekt zależny raczej od koreksu i rodzaju filmu, w dalszej kolejności od takich czynników jak np. rodzaj wody czy wywoływacza. Jak np. film jest dość gruby i jeszcze namoknie/rozmoknie to robi się ciasno.
Ja zabezpieczam się w ten sposób , że w czasie całego wołania walę co jakiś czas o blat.
Ja zabezpieczam się w ten sposób , że w czasie całego wołania walę co jakiś czas o blat.
-
- -#
- Posty: 42
- Rejestracja: 26 sty 2021, 18:46
Rolleiflex - zaświetlone brzegi filmu
ciekawa hipoteza z tymi bąbelkami, będę musiał spróbować turlania tyle, że to skraca czas wołania o ok 30%, a w HC110 dil B czasy są bardzo krótkie. druga opcja to 50-100ml więcej wołacza i powrót do kręcenia szpulami.
-
- -#
- Posty: 42
- Rejestracja: 26 sty 2021, 18:46
Rolleiflex - zaświetlone brzegi filmu
no właśnie to jest najdziwniejsze, bo koreks i film ten sam. wcześniej jeden FP4@125 Rodinal 1+100 i stand 1 godzina, a teraz głównie 2X FP4@50 HC110 dil B i 6 minut przewrotki co 30''. twardość wody a co za tym idzie skłonność do pienienia się jest na100% inna. nie uderzałem dnem, bo żeby koreks stał pionowo w mikro zlewie, to opieram go o kran, a udzerzanie kantem wykończy Patersona, tak jak wykończyłem swego czasu Krokusa, chociaż to trochę inna historia i były tam promile

Rolleiflex - zaświetlone brzegi filmu
A sprawdzałeś jak ten wywoływacz się pieni?
Bo w tym stężeniu to w wywoływaczu będzie dużo zmiękczacza.
Bo w tym stężeniu to w wywoływaczu będzie dużo zmiękczacza.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Rolleiflex - zaświetlone brzegi filmu
Czy płuczesz dokładnie oś i szpulę koreksu po obróbce filmu?spokorysio pisze: ↑08 mar 2021, 13:49 Efekt zależny raczej od koreksu i rodzaju filmu, w dalszej kolejności od takich czynników jak np. rodzaj wody czy wywoływacza
Pytam, ponieważ zauważyłem kiedyś, że jeśli po kąpieli w roztworze środka zwilżającego (Fotonal i podobne) wkład koreksu nie zostanie opłukany i tak wysuszony, to po ponownym zalaniu i mocnym bełtaniu tworzy się sporo piany.
Tu uwaga: u mnie jest bardzo miękka woda (poniżej 4 stopnie w skali niemieckiej). Tam gdzie woda jest twarda taki efekt może nie występować.
_________________________________________________________________________________
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Warto mieć małego bzika i go pielęgnować - żeby dużego nie dostać.
Rolleiflex - zaświetlone brzegi filmu
Posiadam koreks Jobo 1000, wywołuję od wielu lat w nim filmy. Ten koreks ma niewątpliwą zaletę - jest bardzo wąski i "żre" mało chemii. Ale ma też wadę - jest bardzo wąski i film jest ciasno zwinięty , odstępy na szpuli są bardzo małe. Efekt - jak u kolegi. Około 50% moich filmów ma takie pokiereszowane nierównomiernie wywołane same brzegi. Wydaje mi się że to właśnie są te krańce filmu które siedzą w szpuli.
Myślę że jakby kto chciał potestować, to można przeprowadzić taką oto próbę:
jedną część filmu wywołać w Rodinalu 1:25
drugą część filmu wywołać w Rodinalu 1:250 albo i 1:500
zakładam, że ta część moczona długo w mało stężonym roztworze, wywoła się równomiernie, a ta pierwsza część filmu będzie miała wady. Ja nie robiłem takich prób, to jest rozważanie czysto teoretyczne.
Myślę że jakby kto chciał potestować, to można przeprowadzić taką oto próbę:
jedną część filmu wywołać w Rodinalu 1:25
drugą część filmu wywołać w Rodinalu 1:250 albo i 1:500
zakładam, że ta część moczona długo w mało stężonym roztworze, wywoła się równomiernie, a ta pierwsza część filmu będzie miała wady. Ja nie robiłem takich prób, to jest rozważanie czysto teoretyczne.
Rolleiflex - zaświetlone brzegi filmu
ile to jest „mało” na jeden mały obrazek. Bo w puszce 15xx na jeden mały obrazek 250 ml.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Rolleiflex - zaświetlone brzegi filmu
na denku Koreksu z tabelki: 1x135 - 260ml
-
- -#
- Posty: 42
- Rejestracja: 26 sty 2021, 18:46
Rolleiflex - zaświetlone brzegi filmu
nie, ale przed założeniem tego wątku wywołałem dwa filmy, tym razem HP5 i zeskanowałem dzisiaj. widać w tym szaleństwie metodę, bo wołane w rzadszym wołaczu dil E, też dają niedowołane brzegi, tyle że efekt jest o wiele słabiej dostrzegalny, ale też występuje na obu filmach (dolnym i górnym) z tym że tylko po stronie napisu "ilford" czyli z góry każdego co by potwierdzało obecność pęcherzyków powietrza z przewrotek blokujących dostęp wywoływacza do filmu.
wygląda na to, że efekt nasila się przy gęstszym HC110 i przewrotkach, występuje "na górze" każdego negatywu i jest najbardziej widoczny na partiach nieba co jest logiczne zważywszy, że wywoływacz pa tam więcej roboty. Foma 100 w dil E naświetlona w nocy wyszła cacy. spróbuję większej ilości płynu i powrotu do kręcenia.
-
- -#
- Posty: 42
- Rejestracja: 26 sty 2021, 18:46