
retusz negatywu
Moderatorzy: rbit9n, zladygin, Michał Kowalski, Jerzy
retusz negatywu
Witam, nie do końca jestem pewny czy w dobrym wątku poruszam ten temat... ale do rzeczy... czy ktoś z forumowicz ma doświadczenie w retuszowaniu negatywów, ale nie w celach usunięcia jakiś plam, skaz itp. ale w celu wyrażenia kreatywności artystycznej przyszłej odbitki np. poprzez podkreślenie światłocienia, oczywiście wszystko z umiarem.. w starych podręcznikach jest o tym mowa, że negatyw pokrywało się specjalnym lakierem retuszerskim tak by lepiej przylegał do niego grafit ołówka, czy farba... chodzi mi właśnie o pokrycie negatywu lakierem od stronu nie-emulsyjnej. Jeśli ktoś ma przepis na taki lakier, ale nie oparty na żywicy Damara (bo ten znam i mi nie pasuje) będę wdzięczny... 

retusz negatywu
Robiłem testy ze zwykłym lakierem do włosów, byle tylko równą i cienka warstwę napylić.
Rozpylałem z odległości metra mniej więcej zaczynając dużo przed filmem i kończąc dużo po - tak, żeby jednym, góra dwoma przebiegami pokryć rozsądną warstwą jednolicie cały negatyw.
Rozpylałem z odległości metra mniej więcej zaczynając dużo przed filmem i kończąc dużo po - tak, żeby jednym, góra dwoma przebiegami pokryć rozsądną warstwą jednolicie cały negatyw.
retusz negatywu
przyznam się taharii, że ten pomysł z lakierem do włosów też mi chodzi po głównie, ale go jeszcze nie próbowałem.. dopisz może, jak to sią sprawdziło u Ciebie, czy po wyschnięciu lakieru, grafit ołówka ładnie przylegał, można było już coś niecoś pokombinować z negatywem?
retusz negatywu
przylegał idealnie, spadku w kontraście czy rozdzielczości nie zauważyłem ale negatyw był 4x5 więc nie mały a powiększenie tylko 30x40
druga próba to było malowanie na przeźroczystej folii i robienie z tego kanapki, żeby nie 'uszkadzać' negatywu - to samo - tzn. efekt ok a powikłań brak (na oko...)
druga próba to było malowanie na przeźroczystej folii i robienie z tego kanapki, żeby nie 'uszkadzać' negatywu - to samo - tzn. efekt ok a powikłań brak (na oko...)
retusz negatywu
dzięki wielkie! właśnie wykonałem pierwsze próby na negatywie, faktycznie dość ładnie przylega, ale ołówek musi być dość miękki, na tą chwilę wygląda to obiecująco...
chodź prawdziwy test będzie na odbitce, u mnie to będzie powiększenie max. 30x30cm ze średniego.. 


retusz negatywu
ołówek musi być najmiękniejszy z mięknniejszych ;)
ja używałem 2 i 4 B
ja używałem 2 i 4 B
retusz negatywu
Najmięksiejszy to EE 

M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
retusz negatywu
EE? aż sprawdziłem w necie czy są takie i są ale rzadkość...
mi pasuje KOH-I-NOOR 8B

retusz negatywu
Zanim napisałem to sprawdziłem. A faktycznie jak kreślili, to miałem 8B, coć nigdy go nie użyłem.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
- __krasny__
- -#
- Posty: 11
- Rejestracja: 15 mar 2018, 13:34
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
retusz negatywu
Panowie a możecie się pochwalić jakimiś skanami negatywów po takim retuszu?