RA-4

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o własnoręcznych doświadczeniach z wykonywaniem powiększeń

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

aka
-#
Posty: 5563
Rejestracja: 11 maja 2017, 09:36
Lokalizacja: Warszawa

RA-4

Post autor: aka »

rbit9n pisze: 08 lip 2021, 12:01 to Ty mógbyś surströmming bez obawień zajadać.
Pierwsze wyzwanie - przeżyć ten smród. Drugie - skonsumować na szwedzki sposób. Trzecie - się nie ze.... w gacie.
skpt
-#
Posty: 657
Rejestracja: 17 kwie 2018, 10:17
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Kontakt:

RA-4

Post autor: skpt »

Mam pytanie do praktykujących RA-4 i fotografujących na ektarze. Naświetliłem sobie pod powiększalnikiem z pół rolki papieru z przeróżnych negatywów fuji i kodaka, wywołanych w ostatnich kilku latach. Większość z nich, ku mojej radości, zachowywała się całkiem przyzwoicie jeśli chodzi o odwzorowanie barw. Natomiast z ektarem mam ustawiczne kłopoty. Pierwsza sytuacja kłopotliwa występuje gdy fotografia została wykonywana w zimnym świetle (pochmurno, wieczór bez słońca, etc. - tu już doczytałem, że ektar jest mocno wrażliwy na temperaturę światła i chcąc uniknąć znaczących korekt barwnych należy używać filtrów przy wykonywaniu zdjęć – temat do ogarnięcia w przyszłości). Drugi problem to sytuacje, w których na pierwszym planie mam doświetloną silnym, bardzo ciepłym, kontrastowym słonecznym światłem twarz, a na drugim planie neutralne kolory w znacznie spokojniejszym świetle (bardziej w cieniu – cała scena ma dużą różnicę EV cienie tło/światła na twarzy). Doczytałem, że ektar ma charakterystykę silnie podbijającą czerwienie wraz z istotnym wzrostem gęstości negatywu. Skutek tego jest taki, że jak naświetlam scenę, tak żeby mi detale w cieniach w tle nie poginęły to, bez zmiany filtracji pod powiększalnikiem, twarz wygląda jak tyłek pawiana. Natomiast jak tę wściekłą czerwień przygaszę, to tło ucieka mi w mocno niebieskie smutki.

Czy jest na to jakaś rada, poza redukcją ekspozycji przy wykonywaniu zdjęcia i pogodzeniem się z utratą informacji w cieniach? Jak mierzycie światło fotografując takie sceny? Jest jakiś dobry praktyczny przepis na ekspozycję ektara, by ograniczyć potem korekty barwne przy naświetlaniu papieru?
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10034
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

RA-4

Post autor: J.A. »

Dużo pytań, jeden problem.
Ektar. To jest problem, bo to gówniany film, przy skanowaniu robi to samo, tylko że w kompie mamy Krzywe i poziomy.
Nawet bardzo dobrze wywołany lubią mu się kolory rozjechać. A jak ktoś jeszcze praktykuje wstępne moczenie to już na 100% nie zbalansuje takiej sceny.
Jedyną metodą jest unikać scen słońce/cień i pilnować jakości wywoływania.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
skpt
-#
Posty: 657
Rejestracja: 17 kwie 2018, 10:17
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Kontakt:

RA-4

Post autor: skpt »

Dziękuję. Tego się obawiałem. Nie namaczam. Procedurę mam, m.z., dość rygorystyczną. Zresztą fotki z tego ektara wykonane w jednolitym oświetleniu są na moje potrzeby ok.
Awatar użytkownika
powalos
-#
Posty: 1882
Rejestracja: 02 mar 2007, 21:42
Lokalizacja: Stęszew (pyrlandia)

RA-4

Post autor: powalos »

J.A., to znaczy, że ten Ektar współczesny to takie samo g... jak ten sprzed przeszło 25 lat? Wówczas całkowicie zraziłem się do Kodaka i wszystko naświetlałem w zasadzie na Fujii oraz - zdarzało się - na Agfie Ultra. Jak mnie pamięć nie zawodzi to ówczesny był to Ektar 125.
Fan Pentax'a.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10034
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

RA-4

Post autor: J.A. »

Tak mniej więcej.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
ODPOWIEDZ