Pytanie o ilośc chemii. Procesor JOBO

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o procesie wywoływania negatywów czarno-białych

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Brzeku
-#
Posty: 6
Rejestracja: 27 kwie 2007, 08:03
Lokalizacja: Warszawa

Pytanie o ilośc chemii. Procesor JOBO

Post autor: Brzeku »

Witam drodzy koledzy,

Moje rozważania zamieniły się na pytanie do Was.
Mianowicie, dziś w moje posiadanie wejdzie procesor rotacyjny JOBO CPE-2 PLUS. Koreks który posiadam to JOBO 2521 i odkąd go mam to wołam w nim negatywy 4x5 cala wchodzi ich 6 sztuk i 1,5 litra chemii.
Teraz dzięki Procesorowi mam zamiar wywoływac diapozytywy, równiez 4x5 cala i nie ukrywam że negatywy też bede wywolywał za pomocą procesora, powtarzalnośc wzrośnie do maksimum ale nie o tym to pytanie.
Mianowicie chodzi o to że wyczytałem gdzieś z danych w internecie że minimalna ilośc chemii w tym koreksie to 270 ml dla 6 filmów 4x5 cala (wywoływanie za opmocą procesora)
i zastanawia mnie silnie to, czy tak mała ilośc chemii poradzi sobie ze skutecznym wywołaniem 6 klisz 4x5 w sensie czy wywoływacz nie zużyje się przed wywołaniem. Jeśli by to nastąpiło to pewnie doszlo by do utraty szczegułów itd. Wcześniej się nad tym nie zastanawiałem bo lałem 1,5 litra chemii i nie było mowy żeby sobie nie poradziła. To samo dotyczy diapozytywów, tez taka sama ilośc chemii na 6 klisz. Może któś z was będzie w stanie mi doradzic.
Zastanawiam się nad tym bo jeśli taka ilośc chemii będzie zbyt mała żeby bezproblemowo i skutecznie wywołac te 6 klisz to np zwiększę ją do 500 ml, to i tak będize oszczędnosc chemii, z rególy że używam wywoływacza jednorazowo.
Na pudełkach od wywoływaczy nie ma napisane ile chemi może wywołac ile klisz, albo ja się nie doszukałem więc nie wiem. Z rególy wołam w D-76 i Rodinalu, Diapozytywy będe wołał w CHemi 4 kapielowej Tetenala.
Czekam na waszą pomoc.
Pozdrawiam Daniel
kałboj61
-#
Posty: 7
Rejestracja: 04 lip 2007, 17:17
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pytanie o ilośc chemii. Procesor JOBO

Post autor: kałboj61 »

Brzeku pisze:Witam drodzy koledzy,

Moje rozważania zamieniły się na pytanie do Was.
Mianowicie, dziś w moje posiadanie wejdzie procesor rotacyjny JOBO CPE-2 PLUS. Koreks który posiadam to JOBO 2521 i odkąd go mam to wołam w nim negatywy 4x5 cala wchodzi ich 6 sztuk i 1,5 litra chemii.
Teraz dzięki Procesorowi mam zamiar wywoływac diapozytywy, równiez 4x5 cala i nie ukrywam że negatywy też bede wywolywał za pomocą procesora, powtarzalnośc wzrośnie do maksimum ale nie o tym to pytanie.
Mianowicie chodzi o to że wyczytałem gdzieś z danych w internecie że minimalna ilośc chemii w tym koreksie to 270 ml dla 6 filmów 4x5 cala (wywoływanie za opmocą procesora)
i zastanawia mnie silnie to, czy tak mała ilośc chemii poradzi sobie ze skutecznym wywołaniem 6 klisz 4x5 w sensie czy wywoływacz nie zużyje się przed wywołaniem. Jeśli by to nastąpiło to pewnie doszlo by do utraty szczegułów itd. Wcześniej się nad tym nie zastanawiałem bo lałem 1,5 litra chemii i nie było mowy żeby sobie nie poradziła. To samo dotyczy diapozytywów, tez taka sama ilośc chemii na 6 klisz. Może któś z was będzie w stanie mi doradzic.
Zastanawiam się nad tym bo jeśli taka ilośc chemii będzie zbyt mała żeby bezproblemowo i skutecznie wywołac te 6 klisz to np zwiększę ją do 500 ml, to i tak będize oszczędnosc chemii, z rególy że używam wywoływacza jednorazowo.
Na pudełkach od wywoływaczy nie ma napisane ile chemi może wywołac ile klisz, albo ja się nie doszukałem więc nie wiem. Z rególy wołam w D-76 i Rodinalu, Diapozytywy będe wołał w CHemi 4 kapielowej Tetenala.
Czekam na waszą pomoc.
Pozdrawiam Daniel

Musi pisać na korexie ile chemii jest potrzebne do wołania rotacyjnego , na moim pisze 475ml
Brzeku
-#
Posty: 6
Rejestracja: 27 kwie 2007, 08:03
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Brzeku »

Na korexie pisze 270 ml, ale zastanawia mnie właśnie czy te 270 ml wystarczy na wywołanie 6 klisz 4x5 nie chodzi o to czy wystarczy żeby zanużyc klisze w chemii w koreksie tylko tak jak pisałem czy 270 ml to nie zamało żeby skutecznie wywołac tyle klisz, przeciez wywoływacz się zużywa i może nie byc wstanie wywołac dokładnie.
kałboj61
-#
Posty: 7
Rejestracja: 04 lip 2007, 17:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: kałboj61 »

Brzeku pisze:Na korexie pisze 270 ml, ale zastanawia mnie właśnie czy te 270 ml wystarczy na wywołanie 6 klisz 4x5 nie chodzi o to czy wystarczy żeby zanużyc klisze w chemii w koreksie tylko tak jak pisałem czy 270 ml to nie zamało żeby skutecznie wywołac tyle klisz, przeciez wywoływacz się zużywa i może nie byc wstanie wywołac dokładnie.
Jesli pisze że 270ml na rotację to musi wystarczyć , Jobo jest dość dokładne jeśli chodzi o takie sprawy , rozmawiałem niedawno z przedstawicielem z Hamburga twierdzi że jeśli korex i szpule
są oryginalne i wchodzi tam tyle negatywów ile przewidział producent to ilość chemii podanej na korexie jest na 100% optymalna i musi być ok.
Na moim 1540 na dwie szpule 120 do rotacji ma być 470ml do ręcznego 975ml.
Ale wołam w/g instrukcji Tetenala po jednym filmie na szpulce . 6 klisz 4x5 to nie jest więcej mm2
niż dwa filmy 120. Pzdro.
Brzeku
-#
Posty: 6
Rejestracja: 27 kwie 2007, 08:03
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Brzeku »

Ok dzięki wielkie za pomoc!

Pozdrawiam, Daniel
Awatar użytkownika
georgio
-#
Posty: 224
Rejestracja: 01 mar 2007, 17:15
Lokalizacja: Ontario

Post autor: georgio »

Minimalna pojemnosc na koreksie oznacza minimum plynu ktore rowno pokryje filmy, nie kazdy wywolywacz tak samo sie utlenia i ma taka sama wydajnosc. Na moim koreksie 3010 jest to zdaje sie 210 ml. Uzywam na przemian Pyrocat i d76 lub d23. Pyrocat ma okreslone minimum 75 ml na klisze 4x5. Moj koreks 3010 jest na 10 filmow 4x5 i uzywam 800 ml (latwiej mi odmierzyc niz 750). D76 jest chyba bardziej wydajny (uzywam zawsze 1:1 jednorazowo) ale wciaz wlewam 800 ml. Przyczyna jest to ze uzywam znacznie tanszego procesora i staram sie utrzymac minimalne ale rowne obroty (do tego kupilem variaca), u mnie jest to ok. 20 obrotow na minute, mniej sie nie da. Zauwazylem ze w tym zakresie predkosci obroty zaleza od ilosci plynu (zmiana ciezaru). W zwiazku z tym aby miec te same warunki i powtarzalnosc, i nie gmatwac sie w testy wlewam zawsze rowno 800 ml obojetne czy wywoluje 10 czy 2 filmy, i czy to jest Pyro czy D76. Twoj CPE-2 ma zdaje sie minimum 50 obrotow na minute tak ze ten problem moze nie istniec, ale na wszelki wypadek sprawdzilbym, nawet na pusto zobaczylbym czy przy roznej ilosci wody obraca sie tak samo.
Czarno biala chemia jest tania, ale w przypadku kolorowej koszt jest istotny. Musi byc gdzies napisane jaka jest wydajnosc z litra, nawet jak jest napisane na ile filmow starcza to latwo przeliczyc na jednostki powierzchni.
Przy okazji gratuluje swietnego procesora.
Brzeku
-#
Posty: 6
Rejestracja: 27 kwie 2007, 08:03
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Brzeku »

Witaj Georgio,

Dobrze Cię znowu "słyszec". Zdaje sobie sprawę że na kolorowej chemii tetenala będzie napisana jej wydajnośc, bynajmniej mam taką nadzieję bo nie łątwo raczej o takie dane. Bynajmniej ja często nie mam szczęścia jeśli musze coś znaleźc. natomiast wracając do tego co piszesz o tych 75 ml na kliszę wychodzilo by mi 450 ml na 6 klisz w koreksie, więc myślę że bezpiecznym zabiegiem będzie jak naleje 500 ml na 6 klisz 4x5. Włśnie o taki stosunek mi chodzilo (mililitry wywoływacza/ w stosunku do powierzchni filmu). Skoro Pyrocat o którym piszesz ma określone minimum 75 ml to myśle że rozbierznośc z kodakiem nie będze dużo większa, i 500 ml kodaka dla 6 filmów będzie wystarczający żeby efektownie i do końca je wywołac. Ja również używam d-76 jednorazowo w stosunku 1-1.

Te same proporcje zachowam z Rodinalem w sensie że również będe go lał 500 ml na 6 filmów. Co do rozcieńczenia to będe stosował 1:25 a to z tego powodu że chce dzięki niemu uzyskac możliwie jak największe ziarno na niektórych zdjęciach robionych na FP4 125, mimo ze film malo czuły myśle że takie rozcieńczenie uwydatni ziarno.

Dziękuje Ci za gratulacje procesora, impulsem który mnie sklonił do jego zakupu byla chęc wywoływania diapozytywów w domu i ominięcie w tym procesie labów.

Drugą istotną żeczą która mnie cieszy to spadek ilości chemii jaką bede musiał zużywac dzięki procesorowi, wcześniej tak jak pisałem na 6 negatywów B&W musiałem wlac 1,5 litra chemii, teraz będzie to 500 ml czyli 1/3. Jak by nie było to oszczędnośc.

Ale największa oszczędnośc będzie jednak na możliwości wołania diapozytywów w domu, dzięki temu procesor zwróci się w nie najdluższym czasie. W dobrych labach wywołanie jednego diapozytywu 4x5 wacha się między 23 a 29 zł, robiąc to w domu ZNACZNIE obniżę ten koszt.
Mimo że nie wołałem jeszcze diapozytywów mam nadzieje nie będzie tak źle.

Jeszcze raz dziękuje za rady i Pozdrawiam. Daniel
Awatar użytkownika
georgio
-#
Posty: 224
Rejestracja: 01 mar 2007, 17:15
Lokalizacja: Ontario

Post autor: georgio »

Zgadzam sie ze taniej niz w labie i na pewno lepiej. Mozesz byc przynajmniej pewny ze Twoje diapozytywy nie beda ciagniete na starej chemii. Sam nie robie diapozytywow w tej chwili, w przeszlosci oczywiscie i nie wykluczam ze za jakis czas to powtorze.
Wracajac do czarno bialych filmow. Nie wiem czy w procesie rotacyjnym uzywasz kapieli przed wywolywaczem. Z tego co sie orientuje to wiekszosc ludzi w procesie rotacyjnym uzywa pierwszego plukania, chociaz sa tacy co twierdza ze to nie ma wplywu na negatyw, ale tez nigdy nie slyszalem by to szkodzilo. Ja kiedys nie uzywalem ale pewnego razu wypadla mi rurka ktora wlewalem wywolywacz i przez iles tam sekund klisze byly pokryte tylko czesciowo co pozniej bylo widac. Poprzez namoczenie filmu, wywolywacz nie zaczyna tak z mety ostro pracowac i wydaje mi sie ze cala powierzchnia ma rowniejszy start. Pozniej zdarzylo mi sie cos podobnego przy uprzednim plukaniu i nie zauwazylem nic zlego. Jest tez teoria ze lepiej jak warstwa ktora zawierajaca barwnik (nie pamietam jak sie nazywa)) jest wyplukana przez wode a nie przez wywolywacz. Nigdy nie badalem tego dokladnie ale mam wrazenie ze mam rowniejsze negatywy, ale uzywam tez stosunkowo lagodne wywolywacze. Nie uzywam Rodinalu ale wydaje mi sie ze przy 1:25 jest to dosc energiczny wywolywacz i pierwsze plukanie moze miec wiekszy sens w tym wypadku.
Gdybys chcial sprobowac to jest bardzo proste. Do koreksu wlewam ok 400-500 ml wody destylowanej (na oko) i zostawiam aby sie poobracal 3 do 5 minut (mniej wiecej). Pozniej wylewam wode i wlewam normalnie wywolywacz. Jak sprobujesz to zobaczysz jaka brudna woda wylatuje po tym pierwszym plukaniu.
Awatar użytkownika
Helios
-#
Posty: 119
Rejestracja: 22 lis 2007, 10:34
Lokalizacja: Trzcianka
Kontakt:

Post autor: Helios »

Czemu brudna?
Canon T70 + (28/2.8 50/1.8 135/3.5 soligor 300/4.5), Zenit E 79' (wersja olimpijska), Velbon Sherpa 450R

http://www.youtube.com/watch?v=94DeLrIU9Jw
Awatar użytkownika
georgio
-#
Posty: 224
Rejestracja: 01 mar 2007, 17:15
Lokalizacja: Ontario

Post autor: georgio »

Po prostu barwnik z warstwy anti-halation (nie wiem jak to sie nazywa po polsku, może zwyczajnie warstwa przeciwodblaskowa) wypłukuje się. Mam wrażenie że tego barwnika jest dużo wiecej w filmach ciętych większego formatu niż w filmach zwojowych. Warstwa ta pokrywa przeciwną stronę podłoża niż emulsja. Służy do tego aby unikąć aury naokoło świateł co jest specyficzne dla starych fotografii robionych na płytach szklanych.
mierzej
-#
Posty: 7
Rejestracja: 01 mar 2007, 12:21

Post autor: mierzej »

anti-halation to warstwa przeciwodblaskowa po polsku
co zaś się tyczy wstępnego płukania przy obróbce negatywów w procesorze to wygląda to w ten sposób, że należy to robic jeśli wywołuje się używając nominalnych czasow podanych przez producenta dla danego filmu.
Czasy nominalne sa podawane dla wolania recznego nie rotacyjnego.
Jesli sie nie stosuje kapieli wstepnej to czas nominalny nalezy skrocic o ok. 20-30%

pzdr
SQ6GIT
-#
Posty: 11
Rejestracja: 24 mar 2008, 11:40
Lokalizacja: Wrocław / Warszawa
Kontakt:

Post autor: SQ6GIT »

Mam pytanie do Braci i Sióstr Po Ciemnej Stronie Mocy... :-)

Jaka jest maksymalna ilość chemii mieszcząca się w Jobo 25xx?
"Available light is any damn light that is available!" W. Eugene Smith
::
[MF] SL66 | T1 | Yashica Mat [SF] LX | G2 | CL | Hexar AF [LF] Graflex Speed
Awatar użytkownika
norbss
-#
Posty: 92
Rejestracja: 03 kwie 2008, 21:34
Lokalizacja: rzeszów
Kontakt:

Post autor: norbss »

Do 2521 podczas wywoływania rotacyjnego przy 2x120 wlewam 330ml, 270 przy 2x 135. Po korek wejdzie 1,5 litra prawie. D przykrycia 2 szpul 135 jakieś 1,4 l. Pozdrawiam
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10069
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

norbss pisze:Do 2521 podczas wywoływania rotacyjnego przy 2x120 wlewam 330ml, 270 przy 2x 135.
Dlaczego tak? Przecież na puszcze stoi jak byk, że 270 niezależnie od szpólek i formatów. Dwa filmy 120 i 135 - 270. Jeden film 220 - 270. I to samo arkusze 4x5 9x12 6x9 - 270 ccm (ml).
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
Big_Lynx
-#
Posty: 170
Rejestracja: 12 wrz 2010, 19:51
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Big_Lynx »

J.A. pisze:Dlaczego tak? Przecież na puszcze stoi jak byk, że 270 niezależnie od szpólek i formatów. Dwa filmy 120 i 135 - 270. Jeden film 220 - 270. I to samo arkusze 4x5 9x12 6x9 - 270 ccm (ml).
Powiem szczerze, że dla mnie problem wydajności chemii nie jest ani trywialny, ani do końca zrozumiały. To samo dotyczy trwałości. Każdy producent podaje wydajność kąpieli z jednego litra. Ponieważ procesy chemiczne są procesami ciągłymi, a nie dyskretnymi nie można założyć, że wydajność jest funkcją liniową. To, że np. w 1l można wywołać 10 filmów, nie oznacza w teorii, że w 200ml dwa, a w 100ml jeden.

Chyba w opisie D-76 czytałem, że jeżeli do wywołania użyje się mniej kąpieli niż posiadany roztwór, a chce się osiągnąć maksymalną wydajność (a nie traktować każdego procesu jednokrotnie) to należy wlewać użyty wywoływacz z powrotem do pojemnika z całym roztworem. Tam też chyba było napisane, że minimalna ilość roztworu pracującego bez uszczerbku to 125ml
ODPOWIEDZ