Dzięki wielkie za przypomnienie mi o istnieniu tej strony! ;) Kilka lat temu jarałem się nagraniami Siekiery z Jarocina które były tam kiedyś zamieszczone - w sumie pierwsza kapela tego typu którą usłyszałem. Potem były KSU, Dezertery, Xenny, Sedesy....potem odkryłem Ramzesa, BTMa, Rezystencję, Bulbulators, i tak już zostało :)
P.S. Posiada ktoś nagrania PKSu?
Ostatnio zmieniony 16 paź 2012, 15:27 przez rayman, łącznie zmieniany 1 raz.
Cos w tym jest. Jako, ze ja jesli juz siedze w ciemni, to w weekend, to najczesciej slucham "strefy rokendrolla wolnej od angola" na trojce. Dr Wilczur nie stroni od punka i musze przyznac, ze to moja ulubiona audycja ciemniowa. Ale bardzo dobrze moczylo mi sie przy "3 kwadransach jazzu" - wystarczylo akurat na jedna odbitke
dzerry pisze:Cos w tym jest. Jako, ze ja jesli juz siedze w ciemni, to w weekend, to najczesciej slucham "strefy rokendrolla wolnej od angola" na trojce. Dr Wilczur nie stroni od punka i musze przyznac, ze to moja ulubiona audycja ciemniowa...
Też bardzo lubię chociaż wolę "Magiel Wagli". Nabawiłem się już takiego odruchu: jak słyszę ich dżingiel to od razu widzę ten czerwony, burdelowy nastrój mojej ciemni
Swoją drogą po ostatnich politycznych przetasowaniach na stanowisku dyrekcji powoli tracę serce do tego radia, zaczyna się robić nieciekawie, czuć oddech miłościwie panującego Jarosława i nawet powrót Niedźwiedzia niewiele w tym temacie zmienił.
Coil pisze:Swoją drogą po ostatnich politycznych przetasowaniach na stanowisku dyrekcji powoli tracę serce do tego radia, zaczyna się robić nieciekawie, czuć oddech miłościwie panującego Jarosława i nawet powrót Niedźwiedzia niewiele w tym temacie zmienił.
mam ten ból, że wychodzę z tyrki o 15, wsiadam do auta i włączam PR3. zawsze była lista osobista, a ostatnio dupa, jakiś oszołom z GP prezentuje swoje chore teorie (z odpowiednio wybranymi interlokutorami). dobrze, że mam schowek na rękawiczki szczelnie wypełniony płytami CD, bo inaczej...
ale nie ma tego złego, teraz słucham często Radia Rzeszów jak wracam z tyrki.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
punk no death.. no dobra, skoro tak to się zaczyna. bardzo sobie cenie puławską Siekierę z albumu "Nowa Aleksandria" w ciemni to niemal klasyk . po za tym różowy Gilmour, po całości. zależy na którą płytę mam ochotę, a czasem Mike Oldfield.
U mnie też ostatnio Portishhead przygrywali do kuwety. A potem Sodom. Częściej to ja radio włączam. Najczęściej 'apolityczne' Antyradio. A jak się zdenerwuję że gadają między piosenkami to nie słucham nic. Wtedy zza okna słychać młodzieżowe 'kur...!', radosne tłuczenie butelek o samochody czy rechot/wycie ćpunów pod blokiem.