powalos pisze: ↑09 lut 2022, 12:59
Ja myślę, że coś odświeżonego i podobnego do Pentax LX byłoby idealne.
A ja z kolei bylbym za jakims zupelnie nowym Xpanem. Te obecne ceny nie sa normalne. Chetnie bym zmienil I na II ze wzgledu na wyswietlany czas w wizjerze i jeszcze kilka innych drobnostek, ale roznica cen mnie przeraza i to za stary sprzet..
aka, tylko ja wyprowadzam kilka Pentax'ów. Nikon był nabyty ze względu na niezniszczalność serii FM. Został mi jeszcze F90X, bo F70 powędruje chyba do nowego kolegi forumowego. Jest w trakcie realizacji transakcji.
PPaweł pisze: ↑07 lut 2022, 16:20
Problem w tym, że podaż wystarczająco dobrych (a może się i zdarzyć, że fabrycznie nowych) aparatów sprzed kilkudziesięciu lat jest na tyle duża, że chyba nikomu się nie będzie opłacać masowa produkcja tego samego, tylko z aktualną datą.
Jak dla mnie wystarczyłoby, aby wznowiono produkcję części zamiennych, nawet nie seryjną, ale wypuszczać na rynek okresowo jakieś podzespoły do uśmierconych już korpusów. Po co produkować te same rzeczy jeszcze raz. Teraz kupując aparat w sumie nie znamy jego historii i powiedzmy sobie wiele wypuszczonych korpusów pentaxa czy nikona jeszcze w latach 70 mimo dobrego stanu zewnętrznego jest zużyta, a zakup w ciemno jakiegoś dawcę to też loteria. O ile koła zębate czy tulejki jeszcze jakiś rzemieślnik jest wstanie wytoczyć i naciąć zęby, to nowych kurtynek migawki sam nie zrobisz. Można kupić tasiemki, płótno gumowane i zregenerować, ale nigdy nie będzie to fabryka.
Borys94 pisze: ↑09 lut 2022, 22:43
Po co produkować te same rzeczy jeszcze raz.
Szlachetna mysl, ale wlasnie po to, ze inaczej sie to nie oplaca. To nie jest wielki rynek, gdzie mozna na tym zrobic dobra kase a biznes sie tylko na tym opiera a nie na sentymentach..
Borys94 pisze: ↑09 lut 2022, 22:43
Po co produkować te same rzeczy jeszcze raz.
Szlachetna mysl, ale wlasnie po to, ze inaczej sie to nie oplaca. To nie jest wielki rynek, gdzie mozna na tym zrobic dobra kase a biznes sie tylko na tym opiera a nie na sentymentach..
Opłacać może by się opłacało, bo wycięcie odcinka płótna razy 100x szablonem na prasie, i zakucie jego w końców w blaszki, wielkim kosztem niebyłoby, para w granicach kilkudziesięciu centów i sprzedawać je z przebitką 1000%. Problem był by inny, koszt właściwego serwisowania sprzętu. Załóżmy że komplet kurtynek migawki u przedstawiciela firmy można by nabyć za jakieś 100-150 zł, koszt naprawy, która wymaga rozebrania aparatu do cna pewnie koło 300zł, robi się 450-500zł. W tej cenie można kupić sprawny korpus. Sens by miało, jedynie dla osób które we własnym zakresie naprawiają aparaty.
Borys94 pisze: ↑09 lut 2022, 23:09
Sens by miało, jedynie dla osób które we własnym zakresie naprawiają aparaty.
No i takie osoby zrobią sobie nową kurtynkę bez problemu.
Nie do każdego aparatu, ale do większości jest to możliwe. Jest w PL jakiś sklep internetowy gdzie można nabyć "materiały" do takich napraw, płótno gumowane, tasiemki?
Nie znałem tej strony , płótna chwilowo nie mają ale fajnie że pokazują jak krok po kroku to zrobić. Szkoda że oferują jedynie tasiemki do migawek, w niektórych korpusach (na pewno pentax MX) montowali żyłki/linki, których ze względu na ograniczone miejsce i system mocowania nie sposób zamienić na coś innego.
Borys94 pisze: ↑10 lut 2022, 11:38
Tylko czy te wędkarskie nie będą zbyt elastyczne do takiego zastosowania?
Raczej nie. Dawno nie wędkowałem, ale nawet te z czasów PRLu ze sklepu sportowego raczej się nie rozciągały. Te plecionki to nawet mają kevlarowe rdzenie. Spytać trzeba w dobrym sklepie, albo samemu wykonać próbę rozciągania wieszając ciężarki.