przechowywanie chemii - pytanie poczatkujacego

Powiększalniki, zegary, kuwety, oświetlenie w Waszej ciemni

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

nick72
-#
Posty: 4
Rejestracja: 17 gru 2012, 18:08
Lokalizacja: bydgoszcz

przechowywanie chemii - pytanie poczatkujacego

Post autor: nick72 »

szukalem czytalem tylko jakos nie znalazlem :(
czy chemie trzeba (zalecanej jest) przechowywac tak jak filmy w zdecydowanie niskich temperaturach ?
doczytalem - jesli zle prosze mnie poprawic - ze przed 'rozwodnieniem/rozproszkowaniem' nie ma to znaczenia
zas gdzies ktos napisal ze juz rozrobione specyfiki nalezy trzymac bez swiatla, bez tlenu(w sensie w butelkach) i w niskich temperaturach

na filmy sie moja lepsza polowa w lodowce godzi - jak jej bede chcial flaszki podostawiac to moga byc czasami w domu 'dni kultury niemieckiej' ;(

moge grzecznie korzystajac ze zblizajacych sie swiat poprosic o jaskrawe wyjasnienie kwestii takiemu laikowi co sie wciaga w fotografie tradycyjna ;)

pzdr i wesolych swiat dla Wszystkich

ps.
chcialem napisac z dziale bazar ze poszukuje powiekszalnika - najlepiej w komplecie z drobnym szpejem do robienia odbitek (budzet +/- 400-500 pln bez chemii)
tylko nie mam uprawnien/czy dostepu ;(
Awatar użytkownika
wosk
-#
Posty: 979
Rejestracja: 06 mar 2007, 22:26
Lokalizacja: Mazury
Kontakt:

Post autor: wosk »

Nie musisz przechowywać rozrobionej chemii w lodówce, najbardziej "newralgicznym" roztworem jest wywoływacz, a dla niego najbardziej "zabójczym" - tlen. Dlatego butelka pod korek lub zagazowana. Wiadomo, że im wyższa temperatura tym większa aktywność reakcji chemicznych (średnio na każde 10 st C wzwyż aktywność rośnie 2x). Staram się więc trzymać roztwory w najchłodniejszym miejscu w domu tzn. w piwnicy - w tych warunkach zachowują deklarowaną trwałość. Przy niskiej temp. otoczenia zdarzyło się, że wytrąciły mi się jakieś kryształy w roztworach - trzeba to wtedy podgrzewać/filtrować.
Jeśli z czasem dorobisz się oddzielnej lodówki na materiały, to ewentualnie można wrzucić tam wywojkę. Ja się jeszcze nie dorobiłem ;-)
Również pozdrawiam Świątecznie...
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10295
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

wosk pisze:Jeśli z czasem dorobisz się oddzielnej lodówki na materiały, to ewentualnie można wrzucić tam wywojkę.
Po co? Naprawdę wystarczy chłodne miejsce. Tzn. 20°C gdzieś w kącie z dala od kaloryfera. Przy schładzaniu należy uważać, bo się czasem coś wytrąci, czego podgrzaniem nie roztworzysz.
Dla trwałości roztworów dużo lepiej posłuży ich zagazowanie np. protectanem tetenala, niż ich chłodzenie.
nick72 pisze:ps.
chcialem napisac z dziale bazar ze poszukuje powiekszalnika - najlepiej w komplecie z drobnym szpejem do robienia odbitek (budzet +/- 400-500 pln bez chemii)
tylko nie mam uprawnien/czy dostepu ;(
chodzi o to, by się ktoś nie zarejestrował tylko po to by coś sprzedać.
Na marginesie jaki rozmiar negatywu?
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
nick72
-#
Posty: 4
Rejestracja: 17 gru 2012, 18:08
Lokalizacja: bydgoszcz

Post autor: nick72 »

J.A. pisze:chodzi o to, by się ktoś nie zarejestrował tylko po to by coś sprzedać.
Na marginesie jaki rozmiar negatywu?
od razu wydalem caloroczne oszczednosci na dwa sprzety
135 - yashica electro
120 - mamiya 645

dzis odebralem po dlugich poszukiwaniach w necie opemusa 5
(caly karton szpeju ... wiem ze napewno nie ma blatu ale to mysle do opanowania)

obiektyw mam 80 wiec z tego co czytalem ogarne oba formaty ...

ehhhh caly podjarany jestem !
nie moge sie doczekac kiedy swieta sie skoncza kurz opadnie ;)
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10295
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

nick72 pisze:dzis odebralem po dlugich poszukiwaniach w necie opemusa 5
(caly karton szpeju ... wiem ze napewno nie ma blatu ale to mysle do opanowania)
Kawałek płyty wiórowej lub lepiej grubego blatu kuchennego i nakrętka M8. To dobry powiększalnik. Uczy czystości.
nick72 pisze:obiektyw mam 80 wiec z tego co czytalem ogarne oba formaty ...
Dla małego obrazka może być trochę za długi. Chyba, że ograniczysz się do powiększeń 18x24 cm.
nick72 pisze:ehhhh caly podjarany jestem !
nie moge sie doczekac kiedy swieta sie skoncza kurz opadnie ;)
Rozumiem, że między Świętami, a Nowym Rokiem anektujesz łazienkę. :mrgreen:
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
nord
-#
Posty: 1587
Rejestracja: 04 mar 2009, 21:24
Lokalizacja: faceci są z marsa
Kontakt:

Post autor: nord »

od kilku ładnych lat przechowuje chemię, w tym rozrobioną w piwnicy. temperatura w ciągu roku waha się od 18-20'C. szczerze mówiąc nie zaobserwowałem aby coś się zepsuło, lub przeterminowało. do niedawna flaszki napełniałem pod korek, uzupełniając brakującą przestrzeń szklanymi kulkami, a od jakiegoś czasu gazuje. staram się tak bełtać chemię, aby nie trzymać jej dłużej niż kilka miesięcy (2-5). z racji, że wywołuje w D76, D23 a z rzadka FX37, użyty do wywołania roztwór, wylewam. w lodówce trzymam (w tej chwili) ok pół pojemnika APH09, chyba tylko z przesadnej ostrożności.

z utrwalaczami podobnie. gdy korzystam z koncentratów, wykorzystuje je jednorazowo lub na kilka negatywów, gdy wywołuje je za jednym posiedzeniem, a następnie przepracowany roztwór wylewam. gdy korzystam z "proszkowego" Fomafixa, który już nieco zalega, jego przydatność do użycia potwierdzam testem. z grubsza tak to wygląda u mnie.
Awatar użytkownika
oski44
-#
Posty: 33
Rejestracja: 02 gru 2012, 14:32
Lokalizacja: 3city

Post autor: oski44 »

U mnie (podobnie jak u norda) mam czarny woreczek z negatywami i zbieram filmy aż się zapełni (5-6 rolek). Rozrabiam chemię (jednorazowo) i wołam w Krokusie 2000.
Nikon N8008s (F-801s) + Tamron 80-210 + Asferyczny Tamron 28-80
Zenit 12xp + Helios 44-m4, Helios 44-m2, Industar 50-2
Kolor - Fujifilm, Rossman
Slajd - Fujifilm
B&W - Ilford
Jasiek Matacz
-#
Posty: 397
Rejestracja: 16 maja 2008, 11:17
Lokalizacja: Staszów

Post autor: Jasiek Matacz »

Ja otwarte wywojki(Eukobrom + Rodinal) trzymam zgazowane w lodówce. Resztę Rodinala(z 3-4 butelki 125ml i jedna duża 1,5l wszystko zalane pod korek z meniskiem wypukłym, mi wywołującemu 1:100 starczy na wieki)u babci w piwnicy/lochach co tam temperatura ~4-7C przez cały rok(swoją drogą to fajne miejsce na ciemnie w trakcie III WS- bez bomb do burzenia bunkrów można czuć się bezpiecznie) tyle że taka wilgoć że tylko szczelne butelki mogą tam przetrwać. Trochę szkoda że one tak samotne poza ciemnią zamiast półki zdobić, ale cóż zrobisz jak w ciemni 18-21C cały czas. Boje się tylko o papiery ale nie mam jak im zapewnić lepszego miejsca. W ciemni mają ciut za ciepło ale sucho i ciemno. Zresztą jak w ciągu 2-3lat najdalej każdy się wykańcza to nie powinno być problemu.
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

Pierwsza zasada to: nie trzymać razem materiałów i chemii.
Druga zasada: materiały w lodówce, chemia w roztworach w ciut chłodniejszej (ale ciemnej) piwnicy lub innym schowku. Rodinal w żadnym wypadku w lodówce - wtedy szybciej wytrącają się nierozpuszczalne związki, tworzy się "żwirek".
Trzecia zasada: chemia w proszku w chłodku, suchości i ciemnicy, szczelnie zafoliowana.
Lux mea lex
Jasiek Matacz
-#
Posty: 397
Rejestracja: 16 maja 2008, 11:17
Lokalizacja: Staszów

Post autor: Jasiek Matacz »

Czemu nie trzymać razem materiałów i chemii? W jakiś bardzo dziwny sposób na siebie oddziałują? :shock: :roll:
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10295
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

bo chemikalia parują, a materiałom to szkodzi.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Jasiek Matacz
-#
Posty: 397
Rejestracja: 16 maja 2008, 11:17
Lokalizacja: Staszów

Post autor: Jasiek Matacz »

ok, nie wpadłbym na to szczerze mówiąc- tym bardziej że butelki szczelnie zamykane. W takim razie jaka jest bezpieczna odległość między papierami a chemikaliami? Mówimy o parudziesięciu centymetrach czy raczej kilku metrach(przyznam się że mam malutką ciemnie i miejsca w niej mało, więc to pytanie to nie żart)?
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

Najdalej, czyli jak ułożysz papiery w jednym końcu ciemni, a chemikalia w drugim, to będzie dobrze. Jeszcze lepiej będzie, jak składowanie zrobisz w przeciwległych rogach (po przekątnych) :lol:

[ Dodano: Nie 09 Lis, 2014 ]
Przychodzą na każdego (chyba) takie chwile, gdy nie może, choćby nie wiem jak chciał, powstrzymać się od złośliwości. Na mnie właśnie taka chwila naszła. :-P
Lux mea lex
Awatar użytkownika
nord
-#
Posty: 1587
Rejestracja: 04 mar 2009, 21:24
Lokalizacja: faceci są z marsa
Kontakt:

Post autor: nord »

technik219 pisze:Najdalej, czyli jak ułożysz papiery w jednym końcu ciemni, a chemikalia w drugim, to będzie dobrze. Jeszcze lepiej będzie, jak składowanie zrobisz w przeciwległych rogach (po przekątnych) :lol:

[ Dodano: Nie 09 Lis, 2014 ]
Przychodzą na każdego (chyba) takie chwile, gdy nie może, choćby nie wiem jak chciał, powstrzymać się od złośliwości. Na mnie właśnie taka chwila naszła. :-P

natomiast ja jestem takim korbolem, że trzymam takie rzeczy w osobnych pomieszczeniach.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10295
Rejestracja: 11 maja 2011, 15:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

nord pisze:natomiast ja jestem takim korbolem, że trzymam takie rzeczy w osobnych pomieszczeniach.
I o to właśnie chodzi, by były w osobnych pomieszczeniach.
Pomieszczenie w którym są chemikalia całe jest "skażone"
Jasiek Matacz pisze:ok, nie wpadłbym na to szczerze mówiąc- tym bardziej że butelki szczelnie zamykane.
Wstaw do małego pudełka szczelnie zamknięte butelki. Pudełko zamknij i zafoliuj taśmą lub folią stetch. Otwórz o miesiącu i wsadź tam nos.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
ODPOWIEDZ