Prawie całkowicie przezroczysty negatyw po wywołaniu
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Prawie całkowicie przezroczysty negatyw po wywołaniu
technik219,
Ten temat był już parę razy roztrząsany na forum. Rollei seria Rpx to po prostu Agfa Apx tylko pod płaszczykiem Rolleia. Czasy wywoływania się zgadzają, no i rzecz jasna opisy na Macophoto.de
A odnośnie innych filmów- nie zgrywaj się że nie słyszałeś o Crossbirdzie (niestety też Rollei ), albo Color implosion Adoxa. Rpx jest przynajmniej cały czas produkowany na licencji Rolleia a nie tylko rebrandowany jak dwa powyższe.
Ten temat był już parę razy roztrząsany na forum. Rollei seria Rpx to po prostu Agfa Apx tylko pod płaszczykiem Rolleia. Czasy wywoływania się zgadzają, no i rzecz jasna opisy na Macophoto.de
A odnośnie innych filmów- nie zgrywaj się że nie słyszałeś o Crossbirdzie (niestety też Rollei ), albo Color implosion Adoxa. Rpx jest przynajmniej cały czas produkowany na licencji Rolleia a nie tylko rebrandowany jak dwa powyższe.
"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
Terry Pratchett – Maskarada
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Prawie całkowicie przezroczysty negatyw po wywołaniu
Prosiłem o źródło a nie o garść dygresji. Podaj link do poważnego źródła, w którym potwierdzają, ze RPX to to samo co APX. Mam w swoich zasobach Maco TS Eagle 400 z zasobów AGFY, które ma być tym samym co APX 400... a nie jest. Podam Ci też co najmniej kilka przykładów zgodności czasów wywoływania filmów różnych marek i producentów i czy też gotów jesteś stwierdzić, ze to "to samo"?
Już "zajarzyłem" o co Ci chodzi. Tobie chodzi o to, że RPX jest tym samym co APX z kółkiem. No to jeśli uważasz, że APX z rombikiem to taka sama Agfa APX jak ta z kółeczkiem, to.... dziękuję, nie mamy o czym dyskutować.
Już "zajarzyłem" o co Ci chodzi. Tobie chodzi o to, że RPX jest tym samym co APX z kółkiem. No to jeśli uważasz, że APX z rombikiem to taka sama Agfa APX jak ta z kółeczkiem, to.... dziękuję, nie mamy o czym dyskutować.
Lux mea lex
Prawie całkowicie przezroczysty negatyw po wywołaniu
technik219,
Dobra, masz mnie. Doczytałem troszkę , ten facet-
http://www.martinzimelka.com/pages/Rollei_RPX100.html
pisze że seria Rpx MIAŁA ZASTĄPIĆ Agfę, jest to jednak na nowo opracowana emulsja i nie zachowuje się identycznie jak pierwowzór. Stąd pewnie taka powszechna opinia że te filmy są tożsame. Niemniej na przykładowych skanach wygląda dość podobnie, chociaż Rpx wydaje mi się subtelniejszy jeżeli idzie o przejścia tonalne i gładszy.
Dobra, masz mnie. Doczytałem troszkę , ten facet-
http://www.martinzimelka.com/pages/Rollei_RPX100.html
pisze że seria Rpx MIAŁA ZASTĄPIĆ Agfę, jest to jednak na nowo opracowana emulsja i nie zachowuje się identycznie jak pierwowzór. Stąd pewnie taka powszechna opinia że te filmy są tożsame. Niemniej na przykładowych skanach wygląda dość podobnie, chociaż Rpx wydaje mi się subtelniejszy jeżeli idzie o przejścia tonalne i gładszy.
"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
Terry Pratchett – Maskarada
Prawie całkowicie przezroczysty negatyw po wywołaniu
generalnie sie zgodze, sam sobie skladam wywolywacze i experyentuje (chocby s tego wzgledu ze robie na techpanie, a technidola sie juz nie prodokuje). ale do slowa "zagwarantowac" dodalbym cudzyslow i "przy zachowaiu wlasciwych procedur". nie raz czytalem, ze sklepy mylily odczynniki, albo sprzedawaly felerny towar.technik219 pisze: ↑21 mar 2019, 19:47 Jeszcze raz powtarzam i powtarzał będę: tylko własnoręczne składanie wywoływacza jest w stanie zagwarantować nam, że efekty naszej pracy i inwencji twórczej nie pójdą na marne podczas obróbki. Inaczej będzie to dziełem przypadku.
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Prawie całkowicie przezroczysty negatyw po wywołaniu
Ech, młode, gorące głowy
Na porządku dziennym zdarzają się wypadki drogowe a mimo tego jeździsz przecież samochodem? Czy na własnej skórze doświadczyłeś takiej pomyłki? Ile razy w karierze?nie raz czytalem, ze sklepy mylily odczynniki, albo sprzedawaly felerny towar.
Jak problem zaczniemy rozpatrywać od tej strony "bo też mogą się pomylić" to od razu przejdźmy na cyfrówki.
Lux mea lex
Prawie całkowicie przezroczysty negatyw po wywołaniu
Jedyne czego chce to podobnej wiedzy do Waszej, ale to małymi krokami ;)
Prawie całkowicie przezroczysty negatyw po wywołaniu
do nauki, mimo wszystko, polecam Fomapana 100 lub 400 i wołać to w Microphenie (ID-68) lub xtol'u (mytol).
jeszcze co do chemii, to miałem taki przypadek, że (podarowany) D-76 zrobił się brunatny już po miesiącu, a domowej roboty, na tej samej wodzie, po pół roku był jak nowy.
jeszcze co do chemii, to miałem taki przypadek, że (podarowany) D-76 zrobił się brunatny już po miesiącu, a domowej roboty, na tej samej wodzie, po pół roku był jak nowy.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Prawie całkowicie przezroczysty negatyw po wywołaniu
Przyzwyczaiłem się do Ilforda, w sumie to trochę już nauczyłem się tych filmów. Teraz ćwiczę z PanF przeterminowanym - 2009 i 2005. Ogólnie to jestem zachwycony tym filmem.rbit9n pisze: ↑21 mar 2019, 21:31 do nauki, mimo wszystko, polecam Fomapana 100 lub 400 i wołać to w Microphenie (ID-68) lub xtol'u (mytol).
jeszcze co do chemii, to miałem taki przypadek, że (podarowany) D-76 zrobił się brunatny już po miesiącu, a domowej roboty, na tej samej wodzie, po pół roku był jak nowy.
Mam z tyłu głowy zrobienie FX37 bo jakiś czas temu wyszło mi, że będzie dla mnie odpowiedni, ale muszę zrobić jeszcze raz review tego na czym chcę pracować.
Prawie całkowicie przezroczysty negatyw po wywołaniu
Nie jest całkowicie logiczny i spójny.technik219 pisze: ↑21 mar 2019, 19:47 J.A. Czy dostrzegasz jakiś błąd w moim rozumowaniu i wnioskowaniu?
Zakładu też nie przyjmę, bo całkowicie się zgadzam, że to co się teraz sprzedaje jako „Rodinal” „R90” itd, to chemia od sasa do lasa. Nie znam sgfowskiego, tylko ten z ORWO.
Wracajæc do meritum. Twoje rozumowanie jest jak najbardziej słuszne. Pod warunkiem spełnienia kilku „jeżeli”.
Najważniejsze „jeżeli” to: Składałem z tych odczynników wywoływacz i wszyskko grało”
A moje stanowisko jest takie.
Jeżeli w DDXie wywołałem już 10-20 filmów ze skutkiem takim samym jak przy poprzedniej butelce i jeszcze poprzedniej, a koncentrat jest pod gazem to... dopisz sobie sam
Ty jesteś większy ryzykant, bo do aparatu wkładasz to czego ja w życiu bym nie włożył. Fomę, Rolleie.
Filmów używam tylko Kodaka, Fuji i Ilforda. Chemi tylko Kodaka, Ilforda i Tetenala. Być może dlatego, że 70% tego co wywołuję to E-6 i C-41 jestem niejako zmuszony ufać producentowi chemii.
Nie eksperymentuję jak robię zdjęcia. Eksperymentuję, jak eksperymentuję. Ale to zupełnie inna sytuacja.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Prawie całkowicie przezroczysty negatyw po wywołaniu
Ależ ja też używam Kodaków i Ilfordów. To nie sztuka zrobić dobre technicznie zdjęcie na najlepszych materiałach używając do ich obróbki dedykowanych wywoływaczy. Poza tym, do czego już wcześniej wiele razy namawiałem, podstawą jest dopasowanie par: film-wywoływacz. Wtedy ryzyko jest żadne. Przecież Rollei Retro 400S to nic innego jak wysokiej klasy materiał produkowany przez Agfę do specjalistycznego zastosowania (uwierz mi na słowo - to bardzo dobry film jeśli się go dobrze rozgryzie). To nie jest jakiś Shanghai czy wręcz produkcja garażowa. Nie rozumiem Twoich obaw. Z kolei Foma też sroce spod ogona nie wypadła. Mimo wszystkich rynkowych zawirowań jako jedyne branżowe przedsiębiorstwo dawnego socbloku utrzymało się na rynku i działa z powodzeniem. Rzecz ciekawa - zajrzyj na którekolwiek zagraniczne forum fotografii tradycyjnej, stwierdzisz (chociaż byś nie chciał), że materiały Fomy są chwalone za najlepszy stosunek jakości do ceny. To tylko my nimi pogardzamy lecząc swoje kompleksy niższości wobec wszystkiego co "z zachodu". I zdziwisz się, ale chociaż od 20 lat używam tych materiałów to ani razu nie miałem dziur w emulsji, rys czy innych wad rzekomo tak charakterystycznych dla tej marki. Gdyby Foma produkowała tak złe materiały za jakie my je uważamy to już dawno podzieliłaby los nie tylko naszego Fotonu (niby taki dobry a zmiotło go jako pierwszego) ale także ORWO, Agfy, Svemy i wszystkich którzy zniknęli z rynku. Fakt, nie są to materiały profesjonalne. Ale czy ja fotografuję profesjonalnie dla Magnum, czy jeżdżę z wystawami po całym świecie (chociaż za granicą zdarzyło się)? Nie. Ja fotografuję dla przyjemności. A skłonności masochistycznych, by męczyć się z badziewnymi materiałami, nie mam. Znasz moją filozofię: nie ma skończenie złych materiałów, są tylko źle obrabiane.
Nie będę też powtarzał, bo truję o tym od samego początku na forum, że nierozsądnie jest przeskakiwać z materiału na materiał zanim się go gruntownie pozna: nie wyszedł mi jeden film marki X, drugi też, więc daję sobie z tą firmą spokój i próbuję kolejnej marki. Coś tam nie wyszło mi w tym wywoływaczu, więc go porzucam i biorę inny. Nie zastanawiam się czy może ja coś zrobiłem źle, może ten film lepiej będzie się zachowywał z innym wywoływaczem (albo odwrotnie) tylko zmieniam wszystko. To nie może doprowadzić do dobrych wyników, chyba że weźmie się pewniaki: Film i dedykowany przez producenta wywoływacz do niego. Cóż, niektórych na takie szaleństwa nie stać i muszą sobie radzić w inny, wcale nie gorszy sposób.
Ja eksperymenty też w zasadzie mam już za sobą. Trzymam się metod i procedur wypracowanych wcześniej. Szkoda czasu i pieniędzy na wyważanie otwartych drzwi. I życia.
Lux mea lex
Prawie całkowicie przezroczysty negatyw po wywołaniu
À propos, dodam jeszcze coś odnośnie analogii między Rpx100 a Apx100, podobno ta Agfa wybornie się udawała w Rodinalu 1+50, puszczam tego Rolleia właśnie tak i za każdym razem jestem bardzo zadowolony. Nawet jeżeli R09 już nie jest tym czym zwykł być
"Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi."
Terry Pratchett – Maskarada
Terry Pratchett – Maskarada
Prawie całkowicie przezroczysty negatyw po wywołaniu
nie zrozumiales mnie. ja chwale i polecam wlasne skladanie wywolywaczy. ale trzeba miec na wzgledzie pewna ostrznosc, zeby z nieswojej winy nie popsuc negatywow. mi sie raz zdazyl wypadek przy kupowaniu, siarczyn sodu, ktory kupilem, na pewno nie byl bezwody.... :)technik219 pisze: ↑21 mar 2019, 21:23Ech, młode, gorące głowyNa porządku dziennym zdarzają się wypadki drogowe a mimo tego jeździsz przecież samochodem? Czy na własnej skórze doświadczyłeś takiej pomyłki? Ile razy w karierze?nie raz czytalem, ze sklepy mylily odczynniki, albo sprzedawaly felerny towar.
Jak problem zaczniemy rozpatrywać od tej strony "bo też mogą się pomylić" to od razu przejdźmy na cyfrówki.
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Prawie całkowicie przezroczysty negatyw po wywołaniu
Ależ nie mówimy tu o sytuacjach ekstremalnych. Za pracę z chemią powinni się brać ci co mają o tym jakieś pojęcie i to zarówno po stronie sprzedającego jak kupującego i sporządzającego roztwory. Jeśli ktoś nie ma zielonego pojęcia o tym, nie powinien się do tego brać. Są pewne zasady przechowywania, rozpuszczania (czasem zbyt wysoka temperatura potrafi rozłożyć odczynnik, a zbyt niska nie pozwoli mu rozpuścić się), trzeba wiedzieć co i w jakiej kolejności dodawać do roztworu. Może dlatego nie potrafimy w tym temacie znaleźć wspólnego języka?
Za naprawę instalacji elektrycznej też nie powinien brać się kompletny laik.
Jak kto nie ma do tego "drygu" to i jajka na miękko nie ugotuje.
A "wypadki" zawsze się zdarzają. W każdej dziedzinie. Niektórzy, jak widzę, są wyznawcami 9. prawa Murphy'ego: Jeśli wiesz, że coś może pójść źle i podejmiesz stosowne środki zapobiegawcze, to źle pójdzie coś innego.
Za naprawę instalacji elektrycznej też nie powinien brać się kompletny laik.
Jak kto nie ma do tego "drygu" to i jajka na miękko nie ugotuje.
A "wypadki" zawsze się zdarzają. W każdej dziedzinie. Niektórzy, jak widzę, są wyznawcami 9. prawa Murphy'ego: Jeśli wiesz, że coś może pójść źle i podejmiesz stosowne środki zapobiegawcze, to źle pójdzie coś innego.
Lux mea lex
Prawie całkowicie przezroczysty negatyw po wywołaniu
Zastanawiam się co zrobić z tym wywoływaczem. Mam 2 rolki do wywołania. Chyba dla pewności kupię nowy, może mniejszy, i za każdym razem będę gazował. Utrata tych zdjeć byłaby dla mnie smutna bardziej niż ostatnich.
A może dam sobie z Radkiem spokój i kupię D76?
A może dam sobie z Radkiem spokój i kupię D76?