POSZUKUJĘ Meopta Magnifax 1

[4Rider]

.

Wszystko prawda. Zobaczę co odpisze. Dzięki!

[mrek]

Czytałem wątki dotyczące powiększalników 6x9 i ogólna teza była taka, że w Krokusa lepiej się nie pakować i warto poszukać czeskiego sprzętu

To chyba nie tutaj. Owszem czeskie są chwalone ale Kroku69s to inna liga niż reszta Krokusów. Był tak reglamentowany (szedł na export), że ja o nim się dowiedziałem dopiero z internetu :)

[powalos]

Wczesne Krokusy (łącznie ze wspomnianą wyżej trójką) jakoś nie cieszą się dobrymi opiniami.

Tak mogą pisać Ci, którzy zaczynali ciemniactwo od razu na "zachodnim" sprzęcie. Ja na KROKUS-a 3 nie dam złego słowa powiedzieć. Miałem go bardzo długo i wymieniłem dopiero na KROKUS-a 69s, którego mam do tej pory. W tym pierwszym bardzo podobała mi się możliwość regulacji punktu położenia żarówki oświetlającej. Ważniejsze było mieć do niego dobry obiektyw a z tym wówczas nie było łatwo. Poza tym obiektyw kosztował więcej niż sam powiększalnik. KROKUS-a 3 używałem też z Janpolami do wykonywania barwnych powiększeń na papierach FOTOCOLOR, Część już wyblakłych mam jeszcze do dzisiaj. Tak więc do Twoich zadań myślę, że na początek KROKUS 3 (lub :-3 COLOR) będzie dobrym wyborem. W razie czego niewiele stracisz. Zdarzają się okazje w cenie ok.100 zł. Bez obiektywu oczywiście.

[Kazet]

Widzisz, jeden rabi mówi tak, drugi rabi mówi nie.

Krokusa 3 chyba w okolicy mam w dobrym stanie za nieduży pieniądz. Tylko właśnie ten obiektyw. Znajomy może mi dać Belara 4,5/105mm ale chyba nie znajdę przejściówki więc musiałbym poszukać po prostu lepszego szkła.

[PPaweł]

KROKUS 3 (lub :-3 COLOR) będzie dobrym wyborem. W razie czego niewiele stracisz. Zdarzają się okazje w cenie ok.100 zł. Bez obiektywu oczywiście.

Nie, żebym się chwalił, ale zdarzają się i za 80 złotych z Amarem i Mikarem, kompletem odczynników, papierem i pudłem resztek pociemniowych. A i to nie wszystko. Zależy, jak się trafi, w moim przypadku człowiek się pozbywał starej ciemni i wdzięczny mu jestem Ale Starta sobie jeszcze zostawił.
Aha. W ogłoszeniu był tylko powiększalnik. Chyba zrobiłem na nim dobre wrażenie.

[powalos]

PPaweł, tylko, że tego nie napisał Kazet.

[PPaweł]

Hm. Faktycznie. Pewnie jakieś spięcie w maszynce cytującej. Osobiste prawa autorskie oczywiście Twoje

Majątkowe zresztą też, ale nie liczyłbym na wiele

[powalos]

PPaweł,

[J.A.]

Kazet, Krokus 69s w dobrym stanie, to całkiem dobry wybór. Nie pisałbym o nim lepszy/gorszy od Magnifaxa 3a/4

[J.A.]

Wczesne Krokusy (łącznie ze wspomnianą wyżej trójką) jakoś nie cieszą się dobrymi opiniami.

Tak mogą pisać Ci, którzy zaczynali ciemniactwo od razu na "zachodnim" sprzęcie. Ja na KROKUS-a 3 nie dam złego słowa powiedzieć. Miałem go bardzo długo i wymieniłem dopiero na KROKUS-a 69s, którego mam do tej pory. W tym pierwszym bardzo podobała mi się możliwość regulacji punktu położenia żarówki oświetlającej. Ważniejsze było mieć do niego dobry obiektyw a z tym wówczas nie było łatwo. Poza tym obiektyw kosztował więcej niż sam powiększalnik. KROKUS-a 3 używałem też z Janpolami do wykonywania barwnych powiększeń na papierach FOTOCOLOR, Część już wyblakłych mam jeszcze do dzisiaj. Tak więc do Twoich zadań myślę, że na początek KROKUS 3 (lub :-3 COLOR) będzie dobrym wyborem. W razie czego niewiele stracisz. Zdarzają się okazje w cenie ok.100 zł. Bez obiektywu oczywiście.

pierwsze dwa lata mojej ciemni, to samoróbka, zrobiona przez mojego św. pamięci ojca, potem miałem Krokusa 44 color i Krokusa 3, bo zaczął być mi potrzebny powiększalnik 6x9. Krokus 3, to najgorszy powiększalnik, jaki miałem w życiu. Z wielka ulga, przesiadłem się na Magnifaxa 3a przywiezionego z DDR. Żeby nie było, trójkę miałem nówkę z fabryki, jak i inne Krokusy. Co do regulacji położenia żarówki, to właśnie była jego największa wada, ustawienie jej w prawidłowym położeniu zajmowało wieki. W Krokusie 69s też jest regulacja góra dół i lewo prawo. Zajmuje to chwilę.
Więc nie jest prawdą, że tylko ci co zaczynali od sprzętu zachodniego.
Co do straty po zakupie. Właśnie piszesz niewiele stracisz. Kazet, jeżeli kupi Krokusa 3, to w razie czego straci, a w razie gdy mu się spodoba, będzie się z nim długo męczył nie wiedząć, że można lepiej.
Akurat to co pisze, że kupując sprzęt średniej klasy nie straci, to prawda. Łatwiej sprzedać coś, co ma dobra opinię, niż coś co ma nieciekawą. Magnifax 3a, lub 4, lub kompletny Krokus 69s, sprzeda na pewno, a jak mu się spodoba, to przynajmniej będzie miał relatywnie wygodny sprzęt.

[powalos]

Mój KROKUS 3 był kupiony jako używany. Miał pewne udoskonalenie wprowadzone przez poprzedniego użytkownika (właściciel zakładu foto). Tym udoskonaleniem była przeciwwaga poruszająca się po tej tylnej skośnej "nodze". Dość spory ciężarek z linką przechodzącą przez krążek zamontowany na szczycie kolumny i doczepioną do mocowania powiększalnika przesuwającego się po dwóch pozostałych
nogach. Nie twierdzę, że to był jakiś super powiększalnik ale zrobiłem nim sporo powiększeń do formatu 30x40 cm. Jak na moje amatorskie i ówczesne potrzeby nie mogłem na niego narzekać. Tyle, że obiektyw miałem bardzo dobry.

[Kazet]

Tyle, że obiektyw miałem bardzo dobry.

A jaki miałeś tam obiektyw?

[powalos]

A jaki miałeś tam obiektyw?

Componon S 50/2.8

[Kazet]

Dzięki wszystkim za głosy.

W międzyczasie pojawiła mi się okazja kupić używanego Magnifaxa 4 i być może z niej skorzystam. Na dniach będę jechał go obejrzeć.

[Kazet]

Oglądałem, ale jedno mnie nurtuje. Ktoś mi powie, czy warto Magnifax 4 brać bez karetki? Właściciel twierdzi, że gdzieś posiał i nie może znaleźć. Reszta jest w dobrym stanie. Może pasuje karetka z czegoś innego?