Paracetinal czyli Rodinal z Paracetamolu
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Paracetamol w tabletkach zapewne będzie tańszy. Poza tym fervex zawiera jeszcze dodatkowe składniki, które mogą mieć jakiś wpływ na działanie mikstury.UIMP pisze:Teraz tak myślę, a czy można by zastosować zamiast tabletek "Paracetamol", Ferwex w saszetkach? Też zawiera paracetamol + witaminę C.
Pozdrawiam, Bartek.
Po co komplikować sprawę i narażać się na jakieś niezbadane interakcje? Tak, Fervex zawiera jeszcze lek antyhistaminowy (działa antyalergicznie), który teoretycznie nie powinien tu robić biedy. Ale ostatnio była akcja wycofywania Fervexu z aptek z powodu zanieczyszczenia bakterią kałową. Dodasz do wywojki i zeżre Ci to paskudztwo całą emulsjęenthropia pisze:Paracetamol w tabletkach zapewne będzie tańszy. Poza tym fervex zawiera jeszcze dodatkowe składniki, które mogą mieć jakiś wpływ na działanie mikstury.UIMP pisze:Teraz tak myślę, a czy można by zastosować zamiast tabletek "Paracetamol", Ferwex w saszetkach? Też zawiera paracetamol + witaminę C.
wosk, Eee tam, nie wiem, jak to jest, bo ta akcja miała miejsce jakoś w zeszłym roku, a ja niedawno jeszcze kupowałem Fervex w aptece bez problemów. Przyjmowałem i też skończyło się bez problemów (przyjmowałem nawet wczoraj, stąd wziął się ten pomysł).
Ale faktycznie, po co sobie utrudniać. Jak będę miał czas, to zrobię sobie Parodinal (z "Paracetamolu")
Ale faktycznie, po co sobie utrudniać. Jak będę miał czas, to zrobię sobie Parodinal (z "Paracetamolu")
Jasne, nie zabraniam Ci przecież truć się Fervexem, dałem tylko przykład, że nie wszystko można kontrolowac i przewidzieć - im bardziej złożony komponent, tym większe ryzyko różnych interakcji. Bierz zwykły, prosty Paracetamol, ja się zastanawiam, czy te wszystkie stearyniany/wypełniacze tabletki czegoś nie zepsują, ale wypowiadał się juz Piotr, że raczej nie.UIMP pisze:wosk, Eee tam, nie wiem, jak to jest, bo ta akcja miała miejsce jakoś w zeszłym roku, a ja niedawno jeszcze kupowałem Fervex w aptece bez problemów
pewnie kupowałeś fervex D, czyli dla diabetyków, bez cukru. wszystkie inne fervex'y (z cukrem) nadal są nieosiągalne.UIMP pisze:wosk, Eee tam, nie wiem, jak to jest, bo ta akcja miała miejsce jakoś w zeszłym roku, a ja niedawno jeszcze kupowałem Fervex w aptece bez problemów. Przyjmowałem i też skończyło się bez problemów (przyjmowałem nawet wczoraj, stąd wziął się ten pomysł).
tak czy siak, lepiej zostać przy zwykłych tabletkach paracetamolu. choćby ze względów ekonomicznych, o wiele taniej wyjdzie 30 tabl. paracetamolu, niż 50 sasz. fervex'u.
a pomijając aspekty finansowe, w tabletkach mamy czysty paracetamol, który łatwo się rozpuszcza w zimnej wodzie i masę tabletki, która się rozpuszcza się słabo. rozpuszczamy, sączymy i mamy w miarę czysty r-r. w mieszankach rozpuszczalnych, nie dość że oprócz paracetamolu mamy inne substancje czynne, to jeszcze mamy substancje ułatwiające rozpuszczenie wszystkiego w ciepłej wodzie, związki powierzchniowo czynne i tak dalej. a ze one nie są potrzebne, więc nie ma sensu ich wprowadzać do roztworu.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
-
- -#
- Posty: 397
- Rejestracja: 16 maja 2008, 10:17
- Lokalizacja: Staszów
Też kupiłem Rodinal który miał być rozlewany z butelek 0,125, również jest ciemniejszy niż zwykły ale już nie pamiętam od kogo z allegro(użytkownik czy firma). Zagazowany stoi więc nawet nie wiem czy coś się wytrąca, pamiętam że jak testowałem to był ok.technik219 pisze:Doświadczenia nie mam z tym specyfikiem żadnego. Ci, którzy mieli z nim do czynienia twierdzą, że praktycznie nie różni się działaniem od oryginału.
Jednak za moje pierwsze stwierdzenie głowy bym nie dał Kupiłem bowiem od człowieka z pewnej poważnej firmy litrową flachę wywoływacza, który miał być "One Shot'em" (Rodinal) pozlewanym z buteleczek 0,125. Był jak ciut mocniejsza herbata: ciemniejszy o pół tonu od Rodinalu Agfy. Zagazowany stoi już rok i nie ciemnieje, ale wystarczy, że złapie przez dzień powietrza i staje się ciemny jak niegdysiejszy R-09. Po rozcieńczeniu nie daje roztworu klarownego jak ten agfowski, tylko opalizujący, z którego po niedługim czasie wytrącają się kłaczki (jak mydło w twardej wodzie). No i mam wątpliwości, czy na pewno jest to oryginalny One Shot, czy raczej wyrób "firmowy". Z początku zaprzątało to trochę moją uwagę, teraz, kiedy nie zauważałem żądnej różnicy w działaniu obu specyfików, nie zawracam sobie tym głowy.
Firma jest poważna, zajmuje się profesjonalnie chemią, więc nawet "jakby coś było na rzeczy", to nie ma o co kopi kruszyć. Działa? Działa!
Ja miałem na to ciut inne wytłumaczenie. Przyszedł do mnie w dużej jednorazowej(w senie że pod nakrętką była zerwana plastikowa ochronka więc to nie klasyczna butla na chemię do wielorazowego użytku) butli i drugiej mniejszej, obie z grubego, ciemnego szkła,z masywnymi zakrętkami z uszczelkami. W obu musiała być droga substancja bo sama butelka wyjątkowo porządna i masywna. I na tej dużej o ile pamiętam(jak dam radę jutro sprawdzę) były wytłoczone jakieś medyczne napisy-medi coś czy coś takiego. Stąd podejrzewałem że to może być ze szpitala Rodinal,bo z tego co wiem to do RTG używają.
Edit: Tu zdjęcie tej mniejszej i z cieńszego,lżejszego szkła butelki, może ktoś rozpozna po czym(dla porównania ta mniejsza to klasyczna 125ml):
Ok przetestowałem ów wynalazek, jako sam wywoływacz jest dobry ale proces przygotowania jest uciążliwy. Ja przygotowałem go tak :
- Tabletki Pracetamolu roztarłem na proszek w moździerzu i rozpuściłem w 125 cm3 wody o temp 45*C
- następnie w zimnej wodzie rozpuściłem porcjami wodorotlenek sodowy i i oba roztwory zmieszałem razem dodając siarczyn sodu. Po odstawieniu a na 3 dni zauważyłem że kupa świństwa się wytrąciło i r-r przyjął barwę łososiową. Podgrzałem w łaźni wodnej do 40*C i sączyłem na gorąco najpierw na sączku karbowanym, a potem z taka samą temperaturą na lejku Buchnera używając zestawu do sączenia pod próżnią, duża ilość zanieczyszczeń usunąłem ale barwa dalej pozostała, wywoływacz pracuje porównywalnie do rodinala, z tą samą prędkością lecz hmm negatyw jest troszkę inny, srebro ma lekko inny ton, może to też wina podłoża.
- Tabletki Pracetamolu roztarłem na proszek w moździerzu i rozpuściłem w 125 cm3 wody o temp 45*C
- następnie w zimnej wodzie rozpuściłem porcjami wodorotlenek sodowy i i oba roztwory zmieszałem razem dodając siarczyn sodu. Po odstawieniu a na 3 dni zauważyłem że kupa świństwa się wytrąciło i r-r przyjął barwę łososiową. Podgrzałem w łaźni wodnej do 40*C i sączyłem na gorąco najpierw na sączku karbowanym, a potem z taka samą temperaturą na lejku Buchnera używając zestawu do sączenia pod próżnią, duża ilość zanieczyszczeń usunąłem ale barwa dalej pozostała, wywoływacz pracuje porównywalnie do rodinala, z tą samą prędkością lecz hmm negatyw jest troszkę inny, srebro ma lekko inny ton, może to też wina podłoża.
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Dopóki fabryczny Rodinal jest jeszcze do kupienia za uczciwe pieniądze, to myślę, że nie ma potrzeby katować swoich negatywów wynalazkiem na tabletkach. W celach eksperymentalnych i poznawczych oczywiście ma to sens, bo jak zabraknie oryginału, a ktoś lubi ten specyfik, to przepis będzie jak znalazł. Mam jednak wrażenie, że dopóki będą do kupienia materiały srebrowe to i Rodinalu nie zabraknie. A jakby zabrakło, to mam spory zapasik i za odpowiednią gratyfikacją poratuję
[ Dodano: Czw 17 Kwi, 2014 ]
Nie dociekajmy więc, czy z paracetamolu da się zrobić Rodinal. Nie da się. Inna substancja redukująca (chociaż z tej samej grupy związków chemicznych), inny skład ilościowy i jakościowy pozostałych składników - stwierdzono ponad wszelką wątpliwość, że w Rodinalu jest KOH zamiast NaOH i pirosiarczyn potasu, których w domowych złożeniach nie ma. Możliwe, że są jeszcze inne składniki. Wydawałoby się, że nic prostszego jak kupić butelkę Rodinalu i zrobić analizę jakościową i ilościową zawartości. Ale to nic nie da. W dalszym ciągu nie pozwoli na ustalenie receptury.
[ Dodano: Czw 17 Kwi, 2014 ]
Nie sądzę, że podłoża. To, co robią na paracetamolu to namiastka - erzac, tak jak w czasach kryzysu z braku tytoniu nałogowcy palili herbatę i inne świństwa.wywoływacz pracuje porównywalnie do rodinala, z tą samą prędkością lecz hmm negatyw jest troszkę inny, srebro ma lekko inny ton, może to też wina podłoża.
Nie dociekajmy więc, czy z paracetamolu da się zrobić Rodinal. Nie da się. Inna substancja redukująca (chociaż z tej samej grupy związków chemicznych), inny skład ilościowy i jakościowy pozostałych składników - stwierdzono ponad wszelką wątpliwość, że w Rodinalu jest KOH zamiast NaOH i pirosiarczyn potasu, których w domowych złożeniach nie ma. Możliwe, że są jeszcze inne składniki. Wydawałoby się, że nic prostszego jak kupić butelkę Rodinalu i zrobić analizę jakościową i ilościową zawartości. Ale to nic nie da. W dalszym ciągu nie pozwoli na ustalenie receptury.
Lux mea lex
-
- -#
- Posty: 397
- Rejestracja: 16 maja 2008, 10:17
- Lokalizacja: Staszów