poddasze jako ciemna
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
dla mnie to gdybanie ale nie twierdzę również, że nie masz racji. po prostu wywołuje negatywy w temperaturze otoczenia nie wyższej niż 25'C. kiedyś czytałem (nie pamiętam gdzie) aby mierzyć temperaturę wylewanego wywoływacza. kilka razy zmierzyłem, właśnie przy wyższej temperaturze otoczenia. nażywszy wynik to 21'C, czy powinienem się martwić? chyba nie, bo nie stosuje długich czasów wywoływania. może gdybym wywoływał przez godzinę albo dłużej, drapałbym się w łepetynę, ale nie mam takich problemów.
Na przykład wywoływać w 27 °Cm6nj pisze:nord pewnie ze można:) Pytanie było o temp i wpływ na chemię- i tutaj fizyki nie oszukamy..a sposobów na obejście problemu może byc wiele:)
Nie rozumiem problemu, ale ja mało ogarnięty jestem.
[ Dodano: Nie 02 Mar, 2014 ]
i na podstawie czego ustalili czas wywoływania? Densytomeru, kalibracji negatywu, a może testem gazetowym?nord pisze:pytanie brzmi, czy mają dokładne termometry
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
To należy zaoptarzyć się w przyzwoitą łaźnię wodną z chłodzeniem i ogrzewaniem.m6nj pisze:Nord oczywiście masz rację, ale... wyobraźmy sobie że chcesz sobie skalibrować cały proces pod 20C.
Nieprawda.m6nj pisze:W momencie wlania chemii o danej temp (nie ważne jakiej) i umieszczenie koreksu w zimniejszej wodzie przez cały proces wołania negatywu chemia zmienia krzywą temp.. temp cały czas waha się i ciężko nad tym zapanować..w związku z tym Twój proces nigdy nie będzie powtarzalny.. Oczywiście można to olać jeśli nie lubi się powtarzalności w światłach..
Ideałem jest moczenie chemii w stałej temp w związku z czym ma ona temp cieczy w której jest moczona..
Ha ha ha. 5s? Ciekawe czy kiedykolwiek zauważyłeś różnicę? Wkładam dwa TMaxy 100 do koreksu, wywołuję je razem i co? i densytometr pokazuje różnicę w gęstości zadymienia na poziomie 0,1-0,2Dm6nj pisze:Dlatego używam jobo i nawet jeśli temp w wanience delikatnie podniesie się bo w ciemni mam np 25C to doleje trochę zimnej wody z znowu mam w wannie 20C..dlatego wiem jak świecić i wiem jak wołać z dokładnością do ~5 sek.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Czyli to już nie są Twoje doświadczenia? To czemu piszesz wyżej, że wiesz jak wołać z dokładnością do 5s? A biorą się stąd, że ktoś sobie ustalił, że nie będzie zmianiał czasu wywoływania co pół czy co minutę. Uznał (np. ja), że będzie wywoływał z dokładnością do 1/6 czasu. Dokładnie tak samo jak z zegarem ciemniowym pracującym na f/stop.m6nj pisze:Wiem natomiast że skądś biorą sie czasy typu 9.35
Jeżeli przyjmiemy, że najkrótszym używanym czasem będzie 4 min, to 4 +1/6 = 4,49 min, a 4 +1/6 + 1/6 to 5,04 min. Po przecinku są ułamki dziesiętne z pełnej minuty, czyli odpowiednio przeliczając to na min:s będzie 4:29 i 5:02.
Stawiam dolary przeciw orzechom, że też nie zobaczysz.m6nj pisze:Co do 27C to jesli nie widzisz różnicy w np ziarnistości negatywu wołanego w 20 i 27C to juz Twoj problem:)
Przepraszam czego nie rozumiesz? Nie rozumiesz, że każda emulsja poddana działaniu reduktora w minimalnym stopniu się wywołuje? No więc tak się właśnie dzieje. Film utrwalony, ale nie wywołany będzie miał mniejszą gęstość niż film wywołany i utrwalony. To się właśnie nazywa zadymienie.m6nj pisze:dit: gestośc zadymienia? Hmm
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
- technik219
- -#
- Posty: 3353
- Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
- Lokalizacja: ze wsi
Z tym wywoływaniem w wysokich temperaturach, to ładnie i pięknie to wygląda... teoretycznie. Coś tam wywołuje się 6 minut w temperaturze 20 stopni. W temperaturze 24 stopni ten czas skróci się do 4 minut. Tylko, że zanim wywoływacz zacznie działać, emulsja musi się "rozmiękczyć", co trwa jakiś czas.
Co do tego, nie byłbym taki pewny Chyba, że Kolega J.A ma za dużo tych dolarów, a za mało orzechów.J.A. pisze:m6nj napisał/a:
Co do 27C to jesli nie widzisz różnicy w np ziarnistości negatywu wołanego w 20 i 27C to juz Twoj problem:)
Stawiam dolary przeciw orzechom, że też nie zobaczysz.
Lux mea lex
jak wołam filmy to nie piję, ale przy odbitkach to tak powiedzmy, jedno - dwa na odbitkę zużyję.Saradok pisze:Do takich warunków podczas wołania pasuje piwko, albo dwa...ewentualnie siedem ; ]rbit9n pisze:mieszkam na ostatnim piętrze, pod dachem. w mojej ściemni latem bywa ponad 27 st. C. wołam w tych warunkach filmy, zdarza się i powiększać.
aha, ciekawskim podpowiadam, że zlewek nie ma szans pomylić:
a co do ziarna. może i klasyczne, to jest starożytne wywoływacze dadzą większe ziarno w wyższej temperaturze, ale taki ultrafin plus na prawdę świetnie sobie radzi z ziarnem w temperaturach w okolicach 26°C. no i z tym zwilżaniem też bym nie przesadzał. wszak można namoczyć film przed wołaniem.
"Cítíte to? Cítíte to? Fenidon, synku. Nic jinýho na světě takhle nevoní. Zbožňuju vůni fenidonu po ránu."
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr
Podplukovník William "Bill" Kilgore
zemsta toxycznego fotomutanta flickr