Początkujący...

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o własnoręcznych doświadczeniach z wykonywaniem powiększeń

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

UIMP
-#
Posty: 177
Rejestracja: 17 mar 2013, 18:32
Lokalizacja: Ustroń
Kontakt:

Post autor: UIMP »

Z chęcią przyjmę, naawet na chwilę. Chciałbym chociaż pierwsze odbitki wywołać sam :) Teraz jestem na etapie kupowania zegara ciemniowego. Dostałem dobrą ofertę ;) Za niedługo będę gotów...
jerezano
-#
Posty: 495
Rejestracja: 02 mar 2012, 22:26
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: jerezano »

UIMP pisze:O Największy problem mam z żarówką do oświetlenia ciemni - na A. kosztuje ona prawie 70 zł! Czyli mniej - więcej tyle, co wszystkie odczynniki razem z papierem. Prawdopodobnie sam wykonam oprawę, wstawię do niej zwykłego OSRAM'a, a z przodu umieszczę kawałek czerwonego plexiglasu. Co o tym sądzicie?
Mam co prawda durstową lampę ciemniową, ale świeci mi tylko z jednej strony ciemni. Dokupiłem więc w Castoramie chińską żarówkę ledową - czerwoną, na mały gwint. Sprawdziłem na ilfordzie RC i na Tetenalu vario barycie - z odległości 1,2 m nie zaświetla tych papierów (próba 5 min. więcej mi się nie chciało czekać). Dla spokoju duszy ustawiłem ją potem w sufit i tak się odbija, dając jasność w ciemni pozwalającą nawet na czytanie i wszelkie operacje (z wyłączeniem chirurgicznych).
Cena żarówki - 20 zł.
Awatar użytkownika
kuzyn353
-#
Posty: 166
Rejestracja: 04 cze 2012, 16:29
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: kuzyn353 »

Ktoś kiedyś wspominał, że świeci monitorem zaświeconym na czerwono. Ale nie testowałem.
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

J.A pisze:To nie musi być zły pomysł.
Przy stałogradacyjnych może się udać, ale dla wielogradacyjnych będzie klapa.
Lux mea lex
Awatar użytkownika
rayman
-#
Posty: 401
Rejestracja: 21 mar 2009, 22:44
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: rayman »

Na upartego możesz świecić nawet czerwoną lampką diodową(!) od roweru. U mnie ten patent zdawał egzamin w 100%, nawet przy multigrade`ach. O lampach ciemniowych (także ledowych) jest sporo tematów na forum. Na co dzień używam marketowej żarówki led za 20zł

Obrazek
(takiej)

Robiłem przy niej Ilfordy, Fomy, Tetenale, Fotony - działa. Grunt to rozglądać się za taką, której diody są przezroczyste i nabierają właściwego koloru dopiero po włączeniu.

Jeżeli chodzi o W-14: Fenal jest wywoływaczem dość kontrastowym. W takim wypadku polecałbym papier o gradacji odrobinę bardziej miękkiej niż normalna. Na początku o wiele prościej jest opanować np. Eukobrom od Tetenala. Jest powszechnie dostępny, trwały, wydajny i stosunkowo tani. Gdy używałem jeszcze kupnej chemii, z reguły brałem ten właśnie środek.

Jeżeli chodzi o gradację samego papieru - najlepiej dostosować ją pod negatyw by potem za dużo nie kombinować.
A niech mnie TSS pokąsa!
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10034
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

rayman pisze:Jeżeli chodzi o W-14: Fenal
rayman pisze:Na początku o wiele prościej jest opanować np. Eukobrom od Tetenala.
Ciągle mnie coś zatrzymuje by użyć Eukobromu. 5 litrowe opakowanie W-14 za 10 na ten przykład. Co powiesz o tych wywoływaczach na przeciw siebie? Lubię Fenal i trzymam się go z uporem lepszej sprawy, co mi spadnie na głowę jak użyję Eukobrmu?
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
rayman
-#
Posty: 401
Rejestracja: 21 mar 2009, 22:44
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: rayman »

Jak masz już ten wywoływacz rozpracowany to faktycznie nie ma chyba sensu przesiadać się na co innego. To, że Fenal jest kontrastowy nie jest oczywiście żadną tajemnicą. Dlatego też ów środek jest wręcz niezastąpiony przy wywoływaniu slajdów (po dodaniu rodanku), czy starych barytów typu Foton.

A Eukobrom...jest dla mnie po prostu wywoływaczem "normalnym".

Ale to oczywiście moja subiektywna rada. Moim zdaniem, na początek prościej jest robić na materiałach ciut miękkich - są po prostu łatwiejsze do odbijania. Na co dzień używam Ansco 120 lub 130 i bardzo sobie cenię te wywojki za ich miękkość.

Jednak... jak mawia mój kolega: "Najlepszy papier i wywoływacz to ten, który masz najlepiej opanowany".
A niech mnie TSS pokąsa!
UIMP
-#
Posty: 177
Rejestracja: 17 mar 2013, 18:32
Lokalizacja: Ustroń
Kontakt:

Post autor: UIMP »

Witajcie! Mam takie jedno pytanie - czy materiały Fomy (konkretnie film Fomapan 200) mogę wywołać wywoływaczem ID 11?

A, i jeszcze jedno - jeśli jest możliwość kupienia taniego papieru z Fomy, który jest lekko przeterminowany (minimalna data ważności do października 2012), to opłaca się go kupić?

A jeśli chodzi o wywoływacz do papierów, to może być Tetenal Eukobrom Liquid 250ml ? Czy nadaje się on do wielokrotnego użytku?

A utrwalaczem może być Tetenal Superfix Plus?


Pozdrawiam i dziękuję za cenne rady :)
Awatar użytkownika
nord
-#
Posty: 1587
Rejestracja: 04 mar 2009, 21:24
Lokalizacja: faceci są z marsa
Kontakt:

Post autor: nord »

pytanie 1 - tak http://www.digitaltruth.com/devchart.ph ... mdc=Search ID11=D76

pytanie 2 - tak papier właściwie przechowywany długo nie traci swoich... powiedzmy to sobie parametrów.

pytanie 3 - nie. wywoływacz rozrobiony z koncentratu źle znosi leżakowanie. lepiej po wywoływaniu zutylizować go.

pytanie 4 - tak. na opakowaniu powinny być podane czasy utrwalania dla negatywów i papieru
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10034
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

Filmy cz-b nie mają jedynie słusznego procesu obróbki. I można je obrabiać w praktycznie każdym wywoływaczu do filmów. Efekty będą różne w zależności od konfiguracji.
nord pisze:pytanie 3 - nie. wywoływacz rozrobiony z koncentratu źle znosi leżakowanie.
Wiesz to z autopsji odnośnie Eukobrama?
Bo wiele wywoływaczy pozytywowych jest długodystansowcami. Czyli można je używać bardzo długo. Np. Fenal jeżeli nie stoi w otwartej kuwecie, spokojnie daje radę i z rok. O ile mi wiadomo, to Eukobrom też. Choć sam tego ostatniego sam nie sprawdziłem.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

UIMP pisze:czy materiały Fomy (konkretnie film Fomapan 200) mogę wywołać wywoływaczem ID 11?
Konkretnie Fomapan 200 teoretycznie można wywołać w ID-11, ale...
W tym wywoływaczu nie osiąga on deklarowanej czułości 200 ASA, a "jedynie" 160 ASA przy współczynniku kontrastowości 0,8 (t=5 min). Wydłużanie czasu wywoływania nie spowoduje wzrostu czułości, a jedynie wzrost kontrastu. Już niewielkie przewołanie, albo wzrost temperatury czyni z niego materiał graficzny.
W Microphenie (7 min) uzyskasz czułość prawie 200 ASA przy współczynniku kontrastowości ok. 0,7. Działanie Xtolu będzie podobne jak ID-11 (czułość max. 160 ASA i szybki wzrost kontrastu).
Namęczyłem się z tym materiałem co niemiara. Dopiero Rodinal 1:100/15 min. dał zadowalający efekt. Przerobiłem go około 60m i powiedziałem sobie: nigdy więcej. O wiele bardziej przewidywalne wydają mi się F100 i F400 (tego akurat wołam wyłącznie w Hydrofenie, a ostatnio w ID-68). F800 to była również porażka i dobrze, że odszedł w niepamięć.
Lux mea lex
UIMP
-#
Posty: 177
Rejestracja: 17 mar 2013, 18:32
Lokalizacja: Ustroń
Kontakt:

Post autor: UIMP »

Witajcie Panowie!
To znowu ja, znowu Was trochę pomęczę pytaniami :)
Zmieniłem trochę moją listę, na dzisiaj:
- ILFORD PAN 400/36
- Papier FOMA FOMASPEED
- Wywoływacz do negatywu ILFORD ID11
- Wywoływacz do pozytywu TETENAL EUKOBROM
- Utrwalacz TETENAL SUPERFIX PLUS

Teraz mam następujące pytania:
- W moim Zenicie są tylko czułości 250 i 500 (i wartość pośrednia - moim zdaniem ISO 375). Tego Ilforda naświetlę wg. wartości pośredniej - będą jakieś problemy po wywołaniu (niedoświetlenie, przewołania)?
- ID 11 mam w opakowaniu na 1 litr. Średnio przerabiam jeden film miesięcznie, więc cały litr nie będzie mi potrzebny naraz. Mogę zrobić rozcieńczenie 1+1 na np. 250 ml płynu i resztę proszku zostawić do późniejszego użycia w ciemnym pudełku zamknięty w woreczku strunowym?
- Ile filmów można przerobić z litra wywoływacza?
- Ile odbitek można zrobić z litra wywoływacza?
- Ile odbitek i ile filmów można utrwalić z litra utrwalacza?
- Potrzebuje lampki ciemniowej, czy jest jakieś PEWNE rozwiązanie, które nie zaświetla FOMY?
- Jak czytać tabelkę? Naświetlenie, wywoływacz i temperaturę rozumiem. A to, co jest napisane pod typem negatywu (135, 120) mam rozumieć jako czas wywoływania?

Pozdrawiam i mam nadzieję, że ktoś wytrwały przeczytał to do koca i odpowie na pytania :)
Awatar użytkownika
rayman
-#
Posty: 401
Rejestracja: 21 mar 2009, 22:44
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: rayman »

Cześć.

1)Tak, wartości podane w tabelce pod formatem filmu to czas podany w minutach.

2)Każdy środek powinien mięć podaną na opakowaniu wydajność wyrażoną w metrach kwadratowych (w przypadku papieru), albo ilościach filmów. W przypadku papieru, trzeba tylko zwrócić uwagę na rodzaj podłoża. Baryt (FB) zużywa więcej chemii niż plastik (RC/PE)

Gdy zamierzasz rozcieńczać wywoływacz (np. D-76 1+1 czy 1+3), możesz sobie wszystko policzyć w zależności od pojemności Twojego koreksu (rozcieńczony wywoływacz jest w 99% przypadków jednorazowy i po wywołaniu wylewasz go do wc). Przy pracy z wywoływaczem stężononym (1+0), sugerujesz się informacjami podanymi na ulotce. O ile dobrze pamiętam, z D76 wyciśniesz ok. 10 filmów (po którymś filmie z rzędu należy odrobinę wydłużyć czas).

3)Jeżeli światłomierz nie chodzi kompletnie jak mu się podoba i aparat trzyma czasy, to nie ma co przejmować się tą 1/3 EV (lub 1 DIN jak kto woli)- przynajmniej tak wynika z mojej praktyki, bo wywołuję b. wyrówawczo. Zenitem i tak dokładnie naświetlenia nie wycyrklujesz, więc spokojnie :)

4)Co do lampki - używam takie jak podałem, Fomy nie rusza. Co prawda wyłączam ją na czas naświetlania i zapalam dopiero podczas postoju nad kuwetami, ale z papierem nic się nie dzieje (oczywiście, jak nie świeci prosto na papier i znajduje się w odpowiedniej odległości).
A niech mnie TSS pokąsa!
Awatar użytkownika
taharii
-#
Posty: 1132
Rejestracja: 12 lut 2013, 15:44
Lokalizacja: (znów) Rzeszów!

Post autor: taharii »

UIMP pisze: - ID 11 mam w opakowaniu na 1 litr. Średnio przerabiam jeden film miesięcznie, więc cały litr nie będzie mi potrzebny naraz. Mogę zrobić rozcieńczenie 1+1 na np. 250 ml płynu i resztę proszku zostawić do późniejszego użycia w ciemnym pudełku zamknięty w woreczku strunowym?
Niestety tak nie można.
Musisz rozrobić całość.

Najlepiej rozrobić i porozlewać stężony do małych butelek (ja używam takich 300ml), 'stock' może stać koło 6 miesięcy.

(Pamiętaj, żeby wycisnąć z butelek zbędne powietrze)
Awatar użytkownika
nord
-#
Posty: 1587
Rejestracja: 04 mar 2009, 21:24
Lokalizacja: faceci są z marsa
Kontakt:

Post autor: nord »

taharii pisze:
UIMP pisze: - ID 11 mam w opakowaniu na 1 litr. Średnio przerabiam jeden film miesięcznie, więc cały litr nie będzie mi potrzebny naraz. Mogę zrobić rozcieńczenie 1+1 na np. 250 ml płynu i resztę proszku zostawić do późniejszego użycia w ciemnym pudełku zamknięty w woreczku strunowym?
Niestety tak nie można.
Musisz rozrobić całość.

Najlepiej rozrobić i porozlewać stężony do małych butelek (ja używam takich 300ml), 'stock' może stać koło 6 miesięcy.

(Pamiętaj, żeby wycisnąć z butelek zbędne powietrze)


tak mówi teoria. nie żebym doradzał bo już wniknęła z tego mocna dyskusja ;-) ale kiedyś porcjowałem proszek D76 i rozrabiałem go etapami. nie wniknęły z tego powodu jakieś niedogodności czy wady wywołania. teraz kiedy "cierpię" na nadmiar chemii, oczywiście rozrabiam jak w książkach pisze.
ODPOWIEDZ