Rysy na negatywie

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o procesie wywoływania negatywów czarno-białych

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
Filet
-#
Posty: 30
Rejestracja: 29 mar 2008, 11:49
Lokalizacja: Trójmiasto

Post autor: Filet »

morotegari pisze:To już tak jest z tymi labami- oddajesz jeden film i jesteś zadowolony, oddajesz drugi i dostajesz zniszczony negatyw- bo maszynę obsługiwała inna osoba... Loteria ;-)
Tak i mnie się najczęściej zdarza. Trudno na kimkolwiek polegać i nie ma żadnej gwarancji jakości ani powtarzalności. I Slawoj też ma rację, że trzeba dowodzić swojego kiedy odbiera się zniszczony materiał. Z resztą każde puszczenie taśmy do maszyny żeby zrobić kolejne odbitki, też powoduje, że negatyw wychodzi coraz bardziej wyszorowany.
Ilem się nastrzępił kiedyś, żeby udowodnić gnojowi winę. Wymoczyłem dwa Ilfordy sam, na prawdę podręcznikowo i sterylnie. Chciałem tylko prosty skan Tiff, a dostałem kompletnie po prześwietlane kadry jpg, z binarnym kontrastem i piękną, głęboką rysę na obu taśmach od strony emulsji. Żadna gliceryna, żadna szybka rozpraszająca nie pomogą na takie dziary...ehh. Teraz skanuję sam bo odkąd posiadłem dobrą syfrę, do tego służy mi najlepiej. Żaden skaner labowy nie dorównuje takim skanom hand made :)
Awatar użytkownika
trzypion
-#
Posty: 17
Rejestracja: 31 sty 2009, 21:37
Lokalizacja: Kraków

Post autor: trzypion »

A ja podpowiem - wydmuchanie dokładne aparatu przed założeniem filmu daleko zmniejsza szansę na to, że go porysują w labie ;)
Poza tym - jak się coś chce mieć dobrze, to się robi samemu.
B/W, E-6, BW odwracalne - tak, to u mnie.
http://trzypion.pl/
moonster
-#
Posty: 6
Rejestracja: 26 lis 2010, 13:31
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: moonster »

Czy ktoś z kolegów używał do maskowania rys takiej lub podobnej gliceryny?
http://www.doz.pl/apteka/p19951-Glycero ... lsztyn_30g

Jak się to później zmywa?
jaroz
-#
Posty: 51
Rejestracja: 22 lip 2007, 13:34
Lokalizacja: Chrzanów

Post autor: jaroz »

moonster pisze:Czy ktoś z kolegów używał do maskowania rys takiej lub podobnej gliceryny?
http://www.doz.pl/apteka/p19951-Glycero ... lsztyn_30g

Jak się to później zmywa?
Tym panem od garów: Ludwikiem
Awatar użytkownika
technik219
-#
Posty: 3353
Rejestracja: 13 lut 2011, 20:15
Lokalizacja: ze wsi

Post autor: technik219 »

jaroz pisze:
moonster pisze:Czy ktoś z kolegów używał do maskowania rys takiej lub podobnej gliceryny?
http://www.doz.pl/apteka/p19951-Glycero ... lsztyn_30g

Jak się to później zmywa?
Tym panem od garów: Ludwikiem
Do zmywania gliceryny nie trzeba używać ludwika ani jakiegokolwiek innego świństwa ponieważ gliceryna jest alkoholem i jako taki bardzo dobrze rozpuszcza się w wodzie w każdym (nomem-omen) stosunku. Nie pozostawiając smug i zarysowań ;-) . To Ludwik może pozostawić plamy i smugi.
Awatar użytkownika
J.A.
-#
Posty: 10067
Rejestracja: 11 maja 2011, 14:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: J.A. »

Bez przesady. Ludwik (ten od garów), to nie świństwo.
Przez 20 lat ostatnia woda na negatywach u mnie była z Ludwikiem. A negatywy mają już trochą latek (pewnie nie jeden z was nie ma tylu wiosen) i nic im nie ma.
M7 + 4,5/50 + 4/80 + 4,5/150
"Mędrzec uczy się nawet od głupca, głupiec nie uczy się wcale"
ODPOWIEDZ