Czy ktoś z was używa szarej karty przy kalibracji negatywu ?

Ciemnia fotograficzna - Wszystko o procesie wywoływania negatywów czarno-białych

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

junkers_ju-87
-#
Posty: 534
Rejestracja: 25 lut 2010, 21:41
Lokalizacja: Świnoujście

Czy ktoś z was używa szarej karty przy kalibracji negatywu ?

Post autor: junkers_ju-87 »

Dziś się właśnie dowiedziałem , od jednego z kolegów amatorów że szara karta to tylko do systemu strefowego , o którym mało kto ma pojęcie.
W związku z tym , pytam , kto z was robiąc sobie kalibracje negatywu , stosuje szarą kartę , może też dodatkowo skalę szarości lub barw. ?
Czy szara karta to tylko sztuka dla sztuki czy jednak istotna pomoc ?
ja oczywiście mam na ten temat swoje zdanie , ale nie chcę go tu prezentować.
Chciał bym wywołacć dyskusję na ten temat , jak i ponownie podjąć watek o kalibracji.

Zauważyłem że sporo osób często zadaje pytanie , co źle zrobiłem skoro mi tak kiepsko wyszedł negatyw o poprzednio był ok , itp podobne pytania.
Mam wrażenie że wielu poczatkujacych amatorów zbyt często zaczyna swą przygodę z fotografią od próby zrobienia zdjęć zamiast od testu posiadanego materiału.
ju_87
JaZ99
-#
Posty: 858
Rejestracja: 02 gru 2008, 15:57
Lokalizacja: Wroclaw
Kontakt:

Post autor: JaZ99 »

Szara karta ma jedną podstawową wadę -- wymaga poświęcenia całej klatki na jeden punkt pomiarowy. O wiele lepiej do kalibracji nadają się skale szarości, które na jednej klatce umożliwiają uzyskanie od 20 do 30+ punktów pomiarowych (w zależności od modelu skali).

Wcześniej do pomiarów używałem monitora LCD ( :!: ) wyświetlającego paski szarości o dokładnie zmierzonej jasności. Teraz używam wzornika IT8.
Awatar użytkownika
Minolciarz1979
-#
Posty: 548
Rejestracja: 16 lis 2009, 11:08
Lokalizacja: Legnica

ja uzywam i szarej karty i ostatnio skali szarości

Post autor: Minolciarz1979 »

przy kalibracji pary negatyw-wywoływacz używam szarej karty, a ostatnio po dokupieniu klina szarości także i jego. Przyczepiłem do szarej karty klin szarości i w ten sposób robię test. Poświęcam na to całą rolkę nega (mały obrazek), ale efekty są. Uważam, że jeśli ktoś na powaznie zajmuje się fotografią, to obowiązkowo musi przejść etap kalibracji neg-wywojka.
ODPOWIEDZ