Domowe wołanie negatywów BW
Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski
Domowe wołanie negatywów BW
Pewnie już były takie pytania na tym forum, ale generalnie to wszystko już było, a mnie zależy na opinii i poradzie. Najwyżej wywalicie temat w kosmos.
Do rzeczy. W liście do Mikołaja napisałem, że chcę korex, a ponieważ byłem grzeczny przez cały rok , to z pewnością go dostanę. Postanowiłem wołać negatywy BW w domu.
Jaki wywołuwacz i utrwalacz zastosować. Wolałbym chemię rozrabianą z płynnego koncentratu, bo nie dysponuję oddzielnym pomieszczeniem na ciemnię. Poszukuję w miarę prostej w przygotowaniu kombinacji, pomyślałem o Rodinalu/R09, ale może są lepsze rozwiązania. Filmy jakich używam to Foma 100, Kodak Tmax, Ilford HP5 i Delta w wersji 120 i 135. Do tej pory wołałem w D76.
Będę wdzięczny za sugestie i porady
Do rzeczy. W liście do Mikołaja napisałem, że chcę korex, a ponieważ byłem grzeczny przez cały rok , to z pewnością go dostanę. Postanowiłem wołać negatywy BW w domu.
Jaki wywołuwacz i utrwalacz zastosować. Wolałbym chemię rozrabianą z płynnego koncentratu, bo nie dysponuję oddzielnym pomieszczeniem na ciemnię. Poszukuję w miarę prostej w przygotowaniu kombinacji, pomyślałem o Rodinalu/R09, ale może są lepsze rozwiązania. Filmy jakich używam to Foma 100, Kodak Tmax, Ilford HP5 i Delta w wersji 120 i 135. Do tej pory wołałem w D76.
Będę wdzięczny za sugestie i porady
Re: Domowe wołanie negatywów BW
Wątków to było na ten temat że ho ho...
Jeżeli
Proponuję poczytać forum.
Do przygotowania wywoływacza czy utrwalacza z proszku nie potrzebujesz ciemni - możesz to robić przy normalnym świetle.doktor pisze:...Wolałbym chemię rozrabianą z płynnego koncentratu, bo nie dysponuję oddzielnym pomieszczeniem na ciemnię...
Jeżeli
to nie wiem w czym masz problem - z innymi wywoływaczami postępuje się podobnie - chyba że dwukompielowe.doktor pisze:..Do tej pory wołałem w D76...
Proponuję poczytać forum.
REVUEFLEX SDI/Minolta 500si/Lubitel166
doktor pisze:Postanowiłem wołać negatywy BW w domu
To coś tu nie gra ? Pytasz jakbyś pierwszy raz w życiu chciał wywołać film, a tu wynika że masz doświadczenie !doktor pisze:Do tej pory wołałem w D76.
D76 możesz jak najbardziej stosować dalej, najbardziej uniwersalny wywoływacz, jak chcesz jakiś uniwersalny w płynie to może Tetenal Ultrafin (Rodinal nie zawsze dobrze spisuje się przy filmach wysokoczułych).
No i nie korex tylko koreks.
Chodzi mi o to, że nie mogę zaanektować łazienki na ciemnię bo małżonka mnie obwiesi. Na razie tylko o tym mówi. Myślałem o wywoływaczu w płynie, bo, z tego co wiem, mogę rozrobić z koncentratu tyle ile mi potrzeba na konkretne wołanie. Chodzi mi raczej o zminimalizowanie wpływu procesu wołania negatywu na pożycie małżeńskie
Co pozwala uzyskać równie dobry efekt co D76. Z odpowiedzi wnioskuję, że... D76.
Co pozwala uzyskać równie dobry efekt co D76. Z odpowiedzi wnioskuję, że... D76.
Zależy co definiujesz jako dobry... dla jednego jest to drobne ziarno, dla drugiego ostrość konturowa, a dla trzeciego tonalność. Podobne efekty do D76 to w ID11 uzyskasz, ale to w sumie to samo Poza tym litrowa butelka stocka D76 zajmuje tyle samo miejsca co litrowa butelka HC110, czy FX-39 (tych używam).
Ostatnio zmieniony 22 gru 2010, 12:16 przez ulv, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzydziestosześciostrzałowy Contax RX / Piętnastostrzałowa Fujica GS645 / Dwunastostrzałowa Bronica SQ-B / Jednostrzałowy Motylek 45
www.stegierski.com
www.stegierski.com
- miasto.mania
- -#
- Posty: 32
- Rejestracja: 23 lut 2010, 21:05
- Lokalizacja: kraków
- Kontakt:
podobno stock powinno się zużyć w miesiąc, ale jak stoi trzy miesiące to też z powodzeniem można go używać (jest dobry).
rhs jest bardzo dobrym uniwersalnym wywoływaczem w koncentracie, daje podobne efekty do ID-11/D-76. litrowa butelka starczy Ci na ok. 30 średnich filmów wołanych w kaiserze (ok. 600ml roztworu) w rozcieńczeniu 1+15. koszt rhsa i ilość filmów, które możesz w nim wywołać jest podobna do 5L ID-11.
koncentrat koncentratem, ale też trzymaj w lodówce, wolne miejsce w butelce wypełnij gazem lub szklanymi kulkami.
rhs jest bardzo dobrym uniwersalnym wywoływaczem w koncentracie, daje podobne efekty do ID-11/D-76. litrowa butelka starczy Ci na ok. 30 średnich filmów wołanych w kaiserze (ok. 600ml roztworu) w rozcieńczeniu 1+15. koszt rhsa i ilość filmów, które możesz w nim wywołać jest podobna do 5L ID-11.
koncentrat koncentratem, ale też trzymaj w lodówce, wolne miejsce w butelce wypełnij gazem lub szklanymi kulkami.
- figureliusz
- -#
- Posty: 821
- Rejestracja: 18 gru 2008, 15:44
- Lokalizacja: Warszawa
Staram się nie mieszać żony z chemią, bo to szkodzi żonie, a żona jak jest zła, to szkodzi mnie. Rozwłóczenie butelek i chemicznych wyziewów po domu raczej się jej nie spodoba. Nie mówię, że żona jest jakąś heterą, powiedzmy, że posiada specyficzną, damską konsekwencję w realizowaniu swoich zamysłów.
Może w sumie racja, że literek rozrobionego D76/ID11 i tylko rozcieńczać 1+1 do wołania. Chodziło mi o to czy jest jakaś alternatywa, bo nie używałem innego. Siedzenie w ciemni jest fajne, ale robienie fotek jeszcze fajniejsze
Może w sumie racja, że literek rozrobionego D76/ID11 i tylko rozcieńczać 1+1 do wołania. Chodziło mi o to czy jest jakaś alternatywa, bo nie używałem innego. Siedzenie w ciemni jest fajne, ale robienie fotek jeszcze fajniejsze
Foma 100 bardzo mi się podoba w rodinalu (1+100), stosuje od jakiegoś czasu i ziarno nie przeszkadza, lubie też kombinacje trix-a z R. Tmax i delta oparte na tych znowu kryształkach T. Deltę moczyłem w rodinalu raz, nie podobało mi się za bardzo, pewnie to była wina mojego braku doświadczenie, przewołania lekkiego i co za tym idzie brakiem zupełnym szczegółów. Choć inni też piszą, że do kryształków T lepiej stosować dedykowane wywoływacze.
Moja rada: spróbuj z ciekawości coś innego niż d-76 np. A-49, Xtol, rozrób stocka do butelki plastikowej i nikomu to przeszkadzać nie powinno.
Moja rada: spróbuj z ciekawości coś innego niż d-76 np. A-49, Xtol, rozrób stocka do butelki plastikowej i nikomu to przeszkadzać nie powinno.
Vulcania, Neptunia, Oceania...
- miasto.mania
- -#
- Posty: 32
- Rejestracja: 23 lut 2010, 21:05
- Lokalizacja: kraków
- Kontakt:
Myślisz, że producent strzela sobie w kolano taką informacją?doktor pisze:Wracając do meritum, kupiłem D76. Czy podana przez producenta temperatura rozpuszczania 50-55 st C jest właściwa? W niektórych miejscach piszą, że za wysoka i wywojka podobno nie działa. Piszą, że lepiej ok 40
Moje działają po rozpuszczaniu w temp. 50-52 sr. C.
-
- -#
- Posty: 81
- Rejestracja: 22 paź 2010, 19:24
- Lokalizacja: Wrocław
Mi się wydaje, że żadnych zaawansowanych procesów chemicznych w tym nie ma. Wyższa temperatura jest tylko po to, aby szybciej i łatwiej się składniki rozpuściły. Nie mam termometru o takim zakresie, więc stosuję subiektywną skalę "mocno ciepłe, prawie gorące" i d76 działa. Pewnie dopóki naprawdę poważnie nie przesadzi się z temperaturą to nie będzie różnicy czy rozpuszcza się w 10, 20, czy 50 stopniach C.
Czy raczej pierniczę głupoty?
Czy raczej pierniczę głupoty?