magiczny kwadrat

Aparaty tradycyjne - Informacje i problemy z Waszym sprzętem. Bez względu na format - zapraszamy

Moderatorzy: rbit9n, Jerzy, zladygin, Michał Kowalski

Awatar użytkownika
miasto.mania
-#
Posty: 32
Rejestracja: 23 lut 2010, 21:05
Lokalizacja: kraków
Kontakt:

Post autor: miasto.mania »

Joan pisze:A ja doradzę Mamiyę C330.... Poza tym używała tego z powodzeniem Diana Arbus
ej, ej, ej :mrgreen: Diana Arbus używała Rolleiflexa 3.5
Leszeg
-#
Posty: 163
Rejestracja: 10 cze 2007, 09:54
Lokalizacja: Sandomierz
Kontakt:

Post autor: Leszeg »

miasto.mania pisze:
Joan pisze:A ja doradzę Mamiyę C330.... Poza tym używała tego z powodzeniem Diana Arbus
ej, ej, ej :mrgreen: Diana Arbus używała Rolleiflexa 3.5
Rolleiflexa też.
http://blackcatbooks.com/archives/featured-diane-arbus/
Na pewno zaś nie uzywała Psixa ;-)
Ostatnio zmieniony 29 gru 2010, 15:01 przez Leszeg, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Jerzy
-# jr admin
Posty: 1352
Rejestracja: 26 lut 2007, 20:23
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Jerzy »

A wracając do meritum... Skąd wiesz, że lubisz kwadrat? Czy masz dostęp do powiększalnika średnioformatowego?
Ja też b.lubię kwadrat, zacząłem od flexareta, potem yashica 124, potem rolek t...
Tak naprawdę mam b. niewiele odbitek w kwadracie, zwykle kadruję w prostokąt. Kupiłem swego czasu bronice etrsi (6x4,5) z kompletem szkieł i to było świetne, ale jak przekonałem się że i tak używam głównie standardu wrócilem do rolka, a bronice sprzedałem. Bo robię właśnie portrety i zauważyłem, że te z TLR-a są znacznie lepsze. Aparat jest prostszy, a ludzie inaczej reagują na małe pudełko i na wielką kobyłę...
A zatem nasza standardowa forumowa rada: zacznij od prostego TLR (yashica 124, rolleicord V, rolleiflex...). Wyczujesz że to dla Ciebie lub nie, a na odsprzedaży nie stracisz. Zaoszczędzone pieniądze przeznacz na papier (foto i albumy) oraz podróże :)

Pozdrawiam!
I'm Winston Wolf. I solve problems.

http://foto.ujerzego.pl
rabijki
-#
Posty: 46
Rejestracja: 09 cze 2009, 15:18
Lokalizacja: katowice
Kontakt:

Post autor: rabijki »

hassel i to manualny bezbateryjny serii 500.
szkla bajeczne, tanie jak na sredniaka, rozwojowy bo mozna podpiac cyfrowa scianke, w systemie v robia wszyscy!
zbudowany prosto, tak ze naprawa to zaden problem. sa spece i robia to dobrze i tanio.
ja mam 501 cm, ale polecam kazdy model serii 500, najlepiej bezbateryjny.
na dodatek pracuje w kazdych warunkach!!!
olo
olo
Awatar użytkownika
azael
-#
Posty: 23
Rejestracja: 29 sty 2010, 11:02
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: azael »

Coś ode mnie na temat kwadratowych aparatów. Też swego czasu uparłem się na 6x6 i dopiąłem swego. :-]

W tej chwili używam Bronki SQ-Ai z PSami 50, 80 i 150 mm. Ostatnio za parę ojro udało mi się dostać konwerter x2, więc ilość kombinacji się zwiększyła. Do rzeczy, system martwy, przez co cena za akcesoria nie wysysa kieszeni, a odrobina cierpliwości na ebay może przynieść sporo okazyjnych cen.
Sprzęt niezawodny, ale korzystając z pryzmatu z pomiarem, koniecznie trzeba mieć zapasowy komplet baterii. Za pierwszym razem gdy mi zaczęły padać, myślałem że szkło poszło się czesać, bo listki migawki się nie zamykały. Dla mnie komfortowy sprzęt, ale w komplecie z 3 szkłami, konwenterem i trzema dupkami trochę waży. Nie mam za dużo doświadczenia ze innymi średnimi ale Bronka jest dla mnie idealna, oczywiście zakładając, że tylko interesuje nas kwadratowy format.

Przygodę ze średnicą zacząłem od Psix'a. Szkła są magiczne i rewelacyjne, ale body już tylko magiczne. :-)
Korpus nie jest aż taki zły jak o nim piszą, pod warunkiem, że nauczysz się żyć z jego fochami. Nakładanie klatek najbardziej wkurza, ale są na to sposoby, wspomniane okienko na plecach albo naciąganie z wciśniętym spustem do tzw. "3:15".
W Psix trzeba pamiętać o przeglądach, dostępne na alledrogo egzemplarze są w 99% suche jak pieprz i jeżeli oczekujemy sprawnego działania to koniecznie trzeba w nich wymienić smary. Da się to zrobić z grubsza samemu, ale za rozsądną cenę można taką usługę zlecić w Katowicach. Kolejną przypadłością jest licznik klatek, chętnie przestaje działać ale można za 5 zł kupić "axe klikacza" i przypiąć na smyczy.
Ciemną oryginalną matówkę można wymienić na jaśniejszą plastikową z klinem.

Pomimo korzystania z Bronki mam jeszcze dwa korpusy Psix'a i komplet szkieł. Rozsądnie byłoby się jednego pozbyć, ale jakoś nie potrafię się z nimi rozstać. Może w końcu do tego dojrzeję. :-)
Awatar użytkownika
Maciejka
-#
Posty: 44
Rejestracja: 15 gru 2010, 12:42
Lokalizacja: z 3 miejsc
Kontakt:

Post autor: Maciejka »

Ja tez mam Bronke 6x6 z 3 szklami pryzmatem i 2 korpusy pentacona Sixa i tez z nimi nie potrafie sie rozstac, dlatego moge te systemy porownac.
O ile fotografia Pentaconem Sixem wymaga sporej wprawy to Bronka sie po prostu fotografuje, dlatego zdecydowanie polecam Bronke.
Np. dwie kasety na dwa rozne filmy ... to wielka zaleta, trudno potem z tego zrezygnowac, np. rozne czulosci, cz-b + kolor, 6x6 + 6x4,5.
Pozdr. M

PS. Tak mi sie jeszcze przypomnialo ... prosze nie kupuj Mamiyi 6x7 dopoki jej "w realu" nie zobaczysz, bo to naprawde duuuuuzy aparat, skadinad wspanialy. ;-)
Ostatnio zmieniony 29 gru 2010, 20:25 przez Maciejka, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
azael
-#
Posty: 23
Rejestracja: 29 sty 2010, 11:02
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: azael »

Maciejka pisze:Ja tez mam Bronke 6x6 z 3 szklami pryzmatem i 2 korpusy pentacona Sixa i tez z nimi nie potrafie sie rozstac, dlatego moge te systemy porownac.
O ile fotografia Pentaconem Sixem wymaga sporej wprawy to Bronka sie po prostu fotografuje, dlatego zdecydowanie polecam Bronke.
Dlatego napisałem, że P6 to magiczny sprzęt. ;)
Trudno się rozstać i jest na tyle tani, że mając w miarę dobre kontakty ze śrubokretem, można się samemu zabrać za naprawy, nie bojąc się bankructwa. No i jeszcze ten dźwięk klapania lustra...

Jedyny minus Broni, to baterie bez których nie chce działać.
Awatar użytkownika
Maciejka
-#
Posty: 44
Rejestracja: 15 gru 2010, 12:42
Lokalizacja: z 3 miejsc
Kontakt:

Post autor: Maciejka »

Baterie to ona plyka blyskawicznie, kiedys tez sie strasznie przestraszylem.

A Pentacon Six stoi na polce i .... cieszy, po tylu milych z nim wedrowkach.
Po gorach tez go no silem Hej !
doktor
-#
Posty: 13
Rejestracja: 21 wrz 2010, 10:43
Lokalizacja: Wawa

Post autor: doktor »

Popieram TLRy :mrgreen: Mam dwie Jessiki 635 i 124G. Jeśli masz zamiar chodzić ze sprzętem to moim zdaniem jedyne (chyba) sensowne wyjście w zakresie 6x6. Waży nie wiele więcej od analoga na 35mm, komlet do robienia fot mieści się w łapie, bez torby też się obejdziesz. Co do zaczynania z TLRem to się zgodzę, choć ja z nimi jeszcze nie skończyłem, mimo przygarnięcia Rolleia 6008.
Joan
-#
Posty: 313
Rejestracja: 26 sty 2009, 15:40
Lokalizacja: zDolny Śląsk

Post autor: Joan »

Joan napisał/a:
Leszeg napisał/a:
Psixa używała Zofia Rydet


Niestety prawie wcale ;-( może w początkowym okresie jak była młodsza.
Pani Zofia najczęściej fotografowała ........Practicą LTL


Kruszyć kopii o to nie będę , ale z Psixem przynajmniej zapozowała i stąd moje skojarzenie Znałaś osobiście Panią Zofię?

Znalazłem źródło. Faceci to jednak wzrokowcy ..

- - - - - - - - - -

Tak, miałam okazję poznać panią Z. R. - mieszkała w sąsiedztwie mojej babci w Gliwicach, a znały się nim jeszcze zajęła się fotografią - właśnie to zdjęcie z Praktisixem i chyba Sonnarem jest najprawdopodobniej z jej pierwszych fotgraficznych lat, a zajęła się tym w wieku ok. 40 lat. Wtedy robiła zdjęcia dzieci, których efektem jest album "Mały człowiek". A później na pewno używała tylko Praktiki, cały jej "Zapis socjologiczny" i "Nieskończoność dalekich dróg" to Practika i bodajże jeden szerokokątny obiektyw, była zbyt schorowana by nosić coś cięższego Ona nie przywiązywała żadnej szczególnej uwagi do sprzętu. I nie była mistrzem finezji warsztatowej, ale fakt ten nie podważył jej bezdyskusyjnej pozycji w historii fotografii polskiej.
Awatar użytkownika
jac123
-#
Posty: 1711
Rejestracja: 11 maja 2008, 20:53
Lokalizacja: Polska

Post autor: jac123 »

doktor pisze:Popieram TLRy :mrgreen: Mam dwie Jessiki 635 i 124G. Jeśli masz zamiar chodzić ze sprzętem to moim zdaniem jedyne (chyba) sensowne wyjście w zakresie 6x6. Waży nie wiele więcej od analoga na 35mm, komlet do robienia fot mieści się w łapie, bez torby też się obejdziesz. Co do zaczynania z TLRem to się zgodzę, choć ja z nimi jeszcze nie skończyłem, mimo przygarnięcia Rolleia 6008.
A jak Ci leży ten Rolej 6008?
doktor
-#
Posty: 13
Rejestracja: 21 wrz 2010, 10:43
Lokalizacja: Wawa

Post autor: doktor »

Bardzo mi pasuje. Wersja 6008 professional, Planar 80/2.8, Sonnar 150/4 i Distagon 50/4. Nie jestem fanem niemieckich produktów (jeżdżę japońskim samochodem, w małym obrazku mam Nikona), ale Rollei chodzi jak szwajcarski zegarek. Precyzyjnie. Ma wszystko czego mi trzeba, pomiar i motor w korpusie, doskonałe szkła. Kupując korpus z obiektywem i kasetą możesz wyjąć go z pudełka i robić fotki.
Ostatnio zmieniony 30 gru 2010, 00:21 przez doktor, łącznie zmieniany 1 raz.
radekone
-#
Posty: 343
Rejestracja: 10 gru 2009, 11:51
Lokalizacja: Edingrad
Kontakt:

Post autor: radekone »

carlaav pisze:Potrzebne mi jest coś w miarę niezawodnego, mało problematycznego, co będzie mi służyć przez klika dobrych lat
Mamiya C220/C330. Prosta, niezawodna, nieskomplikowana i co najwazniejsze nie przeszkadza w robieniu zdjec - to glowna zaleta. No i z uwagi na wyglad dobrze odbierana przez ludzi. Tak sie zlozylo ze pozbywalem sie niedawno dwoch C220 i obie poszly do moich foto-kolezanek. Dziewczyny je pokochaly heh.
"Panie, ja to jak kiedyś zdjęcie zrobiłem to klisza pękła, i ch*j!"
Awatar użytkownika
jac123
-#
Posty: 1711
Rejestracja: 11 maja 2008, 20:53
Lokalizacja: Polska

Post autor: jac123 »

doktor pisze:Bardzo mi pasuje. Wersja 6008 professional, Planar 80/2.8, Sonnar 150/4 i Distagon 50/4. Nie jestem fanem niemieckich produktów (jeżdżę japońskim samochodem, w małym obrazku mam Nikona), ale Rollei chodzi jak szwajcarski zegarek. Precyzyjnie. Ma wszystko czego mi trzeba, pomiar i motor w korpusie, doskonałe szkła. Kupując korpus z obiektywem i kasetą możesz wyjąć go z pudełka i robić fotki.
A tak pytam, bo mam takiego samego (dokładnie rzec biorąc wersję Integral), a drugiego 6008 będę sprzedawał.
Awatar użytkownika
ulv
-#
Posty: 262
Rejestracja: 13 lut 2009, 18:17
Lokalizacja: Kraśnik/Lublin
Kontakt:

Post autor: ulv »

Posiadałem i użytkowałem Bronicę ETRS i Mamiyę 645 Super (ta druga była u mnie dość długo). W między czasie przerzuciłem się na Bronice SQ, choć nie ukrywam, że niewiele brakowało, a stałbym się posiadaczem Hassela 500. Wybór spowodowany został stanem Bronki, która się napatoczyła. Jakość zdjęć jest rewelacyjna, kultura pracy też. Nie używam pryzmatu z pomiarem, i nie dlatego, że do do modelu B ich nie ma, ale dlatego, że wolę kominek i światłomierz.

Na co dzień, gdy noszenie korpusu, kilku szkieł i kaset jest problematyczne, towarzyszy mi jednak średnioformatowy dalmierz, do tego mieszkowy.

p.s.
Małżonka zaś posiada Yashice D, więc wiem, że TLRy to też zacne maszynki do czynienia fotografii ;-)

p.s.2
Post numer 44444 :-D
Ostatnio zmieniony 03 sty 2011, 13:07 przez ulv, łącznie zmieniany 1 raz.
Trzydziestosześciostrzałowy Contax RX / Piętnastostrzałowa Fujica GS645 / Dwunastostrzałowa Bronica SQ-B / Jednostrzałowy Motylek 45
www.stegierski.com
ODPOWIEDZ